Young Adult + New Adult

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 10:16

a to nie wiem, znam tylko pierwszą

A ten Buntownik bardzo fajny

jeszcze fajniejszy by był gdyby on się w niej kochał od zawsze :hyhy:

przez **tully** » 6 czerwca 2016, o 10:24

nie za duzo miodku i przesladowca czarownik z krainy Oz nie za straszny ?

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 10:26

dlaczego z krainy Oz? :rotfl:

nie własnie jak na razie to miodku nie widzę żadnego

no bo gdzie on, żaden rodzic nie jest tak w pełni ok, ciągle coś nie tak, on jej nie chce za mocno, ona sobie nie może życia ułożyć bo w każdym gościu szuka jego... Nie ma miodku

przez **tully** » 6 czerwca 2016, o 10:37

a poczatek

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 10:39

co że na początku miodek?

czy że potem? Skróty myślowe bywają mylące :hyhy:

przez **tully** » 6 czerwca 2016, o 10:42

sorrki, potem, potem na razie przeciez jej nie chce

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 10:49

się nie mogę doczekać jak jej zachce

Tully, Ty mówisz że miodek, słodkie itd, a czytałaś Lynn Zaczekaj na mnie prawda? I podobało Ci się? Tak mi się gdzieś mignęło

a to przecież było słodziaszne

Dla mnie tamto to było takie wiesz, traumy, ale zarazem sacharoza jak stąd do niewidać

przez **tully** » 6 czerwca 2016, o 10:52

zaczekaj slodziaszne? pod koniec troche moze ale wiekszosc byla w porzadku... to co lubie Cam sie staral a ona nie

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 10:56

to było słodkie

w całości bym powiedziała, a już część z jego perspektywy w ogóle

i też wolę jak facet się stara

przez **tully** » 6 czerwca 2016, o 11:02

wiem

powinien przynajmniej przed slubem

przez **KatiaBlue** » 6 czerwca 2016, o 11:03

wiedzmaSol napisał(a):to było słodkie w całości bym powiedziała, a już część z jego perspektywy w ogóle
i też wolę jak facet się stara

Kocham wersję z jego perspektywy :bigeyes:

wyściskałabym oj wyściskała

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 11:07

po ślubie też musi, no jak nie jak tak

Katiu, ja też

i wersję i ściskanie

przez **KatiaBlue** » 6 czerwca 2016, o 11:09

Po ślubie tym bardziej

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 11:16

no nie?

czasem bym chętnie poczytała jak sie bohaterom po ślubie układa

przez **KatiaBlue** » 6 czerwca 2016, o 11:19

A ja chyba nie...
Jak czytam epilogi o tym to już mi się nie podoba

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 11:21

ale takie krótkie coś, rozdzialik mały

czasem bym chciała

przez **Papaveryna** » 6 czerwca 2016, o 12:30

Dla mnie właśnie ta Lynn była przysłodka, a Cam zbyt dobry i idealny. Wiem, że się czepiam, bo i tak mi źle i tak niedobrze, ale co ja zrobię? Na pewno wolałam Buntownika od tego

A 10 płytkich oddechów dla mnie było ok, ale bardziej w kierunku 'takie sobie'. Bohaterka nie bardzo w moim typie była. Wolę na pewno część drugą, choć jej siostra też była nieco wkurzająca.

przez **KatiaBlue** » 6 czerwca 2016, o 12:33

A czytałas trzecią?

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 12:33

było to słodkie, ale dla mnie akuratne, takie książki lubię

Buntownik nie jest słodki jak na razie wcale, ale czyta się szybko i przyjemnie więc nie jojczę

a Dziesięć płytkich oddechów było takie właśnie ok, ale bez szału. Bohaterka była strasznie irytująca i dziwna. A z częścią siostry wiążę pewne nadzieje

przez **tully** » 6 czerwca 2016, o 12:35

Powiedzialam przynajmniej, bo po slubie sie dzieja rozne rzeczy wystrarczy spojrzec na ilosc rozwodow, skads sie w koncu one biora...

przez **Papaveryna** » 6 czerwca 2016, o 12:35

Katiu, trzeciej nie, ale czytałam jeszcze czwartą. (Joakar pewnie mnie okrzyczy, ale...) ten Ben to był taki dooopek :evillaugh:

Także mimo akuratnej bohaterki on mi psuł czytanie

przez **sunshine** » 6 czerwca 2016, o 12:36

Ocenię 10 oddechów jak skończę a chyba skończę dzisiaj

nikt mnie na razie nie denerwuje. Nawet bohaterka. Po takiej traumie jej zachowanie jest w sumie zrozumiałe. Ale na razie jestem w połowie książki więc zobaczę co będzie dalej.

Ach i mam kolejne części z biblioteki :hyhy:

przez **•Sol•** » 6 czerwca 2016, o 12:39

tully napisał(a):Powiedzialam przynajmniej, bo po slubie sie dzieja rozne rzeczy wystrarczy spojrzec na ilosc rozwodow, skads sie w koncu one biora...

dlatego fajnie wierzyć że chociaż w książkach są razem na zawsze

Very, a czy Ty na tego Bena to nie byłaś nastawiona mocno na tak przed lekturą?

przez **Papaveryna** » 6 czerwca 2016, o 12:44

Sun i może tak już zostać

W sumie lepiej, jak nie denerwuje

Ja w jednym miesiącu przeczytałam sporo tych książek po kolei i jakoś ta mi nie bardzo podeszła.
Ciekawa jestem co powiesz o dwójce. Mnie rozwalił początek. Przypominał mi on nieco mój ulubiony fanfik :rotfl:

Sol, raczej nie byłam. Ale jak już się wzięłam, to jednak on zbyt mało się starał, jak na moje standardy. No i bohaterkę ze sobą ciągał, bo się bał, że będzie ulegać striptizerkom. Ja rozumiem, że on może się wydawać zabawny, ale dla mnie to nie jest bohater do romansowania, tylko taki obszczymurek

przez **sunshine** » 6 czerwca 2016, o 12:49

Very jaki fanfik? :hyhy:

Część o Benie może być ciekawa

Young Adult + New Adult

Kto przegląda forum