przez ewa.p » 7 czerwca 2016, o 18:50
Właśnie odkryłam nowa dla mnie autorkę.To Elżbieta Cherezińska.Jej Korona śniegu i krwi to dla mnie mistrzostwo.Sama autorka pisze,że to dla niej coś w rodzaju gry o tron.I faktycznie mamy polską grę o koronę.Skonfliktowani Piastowie,z których kilku włada księstwami,a i niejednemu marzy się korona,mnożą sie jak króliki na wiosnę,a każdy chciałby być ważniejszy od pozostałych.Wojny i wojenki;zerwane przyrzeczenia i układy;księżniczki,które są tylko środkiem do celu z jednej strony dla ambitnych ojców,z drugiej dla żądnych zaszczytów książątek;podstępy i trucicielskie zamiary;święte księżne,grzeszni książęta i szlachetni rycerze,sieci intryg,w których każdy chce ugrać coś dla siebie...Do tego dochodzi konflikt religii chrześcijańskiej,wyznawanej w Polsce zaledwie od dwustu lat ze starymi wierzeniami,które ponownie zaczynają wyznawać co niektórzy...Ludzie Starszej Krwi i ich zapomniane demony budzą się ponownie do życia.
Czasy rozbicia dzielnicowego to ciekawy okres historyczny.Na jego motywach autorka nakreśliła swoją własną historię,w której fakty łączą się z mitami i fantazją,by stworzyć spójną całość.
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.