Księżycowa Kawa napisał(a):duzzza22 napisał(a):Księżycowa Kawa napisał(a): „The Player” Kresley Cole – gdybym tylko wiedziała, co mnie czeka
Dmitri wymiata i chyba wolałabym z jego punktu widzenia. Niezły jest numer na początku i na końcu – w każdym razie nie takich rewelacji się spodziewałam, po drodze również bywa nieźle
Lepsze niż druga czy na podobnym poziomie?
Z jednej strony tak, bo Dmitri jest społecznie nieprzystosowany, co zostało ciekawie ukazane, ale tak bardzo się starał, wręcz przebijał chwilami Maksima Tak w ogóle byłam pod wrażeniem Nicka, ale Dmitri, jakby nie było, posunął się jeszcze dalej, a nie sądziłam, że możliwe, a jednak! Po prostu był niesamowity Z drugiej zaś „The Player” to nie „The Master”, bo tutaj inaczej rozkłada się ciężar powieści, gdyż Victoria (Vice) to nie Lucia i nie ma już jej siły przebicia.
Czytaj, bo chętnie o tym podyskutuję, szczególnie o końcówce, bo tu mogą być różne zdania
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości