Teraz jest 21 listopada 2024, o 14:18

Elizabeth Hoyt

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 17 maja 2016, o 21:47

Jeszcze dwa tygodnie i dorwę w swoje łapki ^_^
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 25 maja 2016, o 17:37

Wiedziałam, że Alf wybrzmi w którejś z części:

Obrazek

IN THE ARMS OF DANGER

Bold. Brave. Brutally handsome. Hugh Fitzroy, the Duke of Kyle, is the king's secret weapon. Sent to defeat the notorious Lords of Chaos, he is ambushed in a London alley—and rescued by an unlikely ally: a masked stranger with the unmistakable curves of a woman.

IN THE HEAT OF DESIRE

Cocky. Clever. Courageously independent. Alf has survived on the perilous streets of St. Giles by disguising her sex. By day she is a boy, dealing in information and secrets. By night she's the notorious Ghost of St. Giles, a masked vigilante. But as she saves Hugh from assassins, she finds herself succumbing to temptation.

ONE KISS WILL CHANGE THEIR LIVES FOREVER

When Hugh hires Alf to investigate the Lords of Chaos, her worlds collide. Once Hugh realizes that the boy and the Ghost are the same, will Alf find the courage to become the woman she needs to be—before the Lords of Chaos destroy them both?


:cheer:
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 29 maja 2016, o 18:11

Skończyłam:

Obrazek

Nie przemeblowało mi specjalnie prywatnego rankingu Maiden Lane, który obecnie przedstawia się następująco:

6, 8, 7, 1, 3, 2, 9, 5.

Czwórki nie czytałam, może w końcu przeczytam.

Co do wrażeń. Otóż po pierwsze Hoyt dobrze pisze. A co za tym idzie, dobrze się czyta. Do tego stara się nie powielać schematów fabularnych i podobnych postaci. Ergo, i Asa, i Eve są postaciami oryginalnymi, jest w nich pewna charakterologiczna świeżość. Do pewnego momentu bronią się oboje, potem jest trochę od czapy. O ile bowiem możemy z łatwością zrozumieć początkowe zahamowania Eve i ich późniejsze pokonanie, o tyle za intensywnie to idzie. Nie za szybko, za intensywnie. On jest - znowu do pewnego momentu - bardziej spójny. W zasadzie powiedziałabym, że i historia, i bohaterowie się bronią do momentu, kiedy

Spoiler:
Reasumując, to z pewnością nie jest mój ulubiony tom Maiden Lane. Mam nadzieję, że przy Montgomerrym Hoyt wróciła do formy, do której nas przyzwyczaiła.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 maja 2016, o 10:16

jakie ja mam zaległości w Hoyt :zalamka:
ale w czym nie mam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 maja 2016, o 10:19

Ja znam tylko jedną :P Czyli nie musisz się umartwiać żeś na końcu :P
Ale mnie wkurza, że nie wydają jej u nas :| Po tej jednej wydaje mi się fajna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 maja 2016, o 10:20

Very, jeszcze dwie możemy spokojnie poznać, ale ciągle właśnie coś.
I nie jestem ostatnia, idziemy łeb w łeb :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 maja 2016, o 18:57

Papaveryna napisał(a):Ja znam tylko jedną :P Czyli nie musisz się umartwiać żeś na końcu :P

Również.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 maja 2016, o 12:44

to chyba musimy się jakoś drużynowo umówić na nadrabianie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 maja 2016, o 20:00

Jakoś kompletnie przestało mnie ciągnąć, chociaż któraś wcześniej mnie zainteresowała…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 czerwca 2016, o 13:57

mnie bardzo do tej pory ciągnie sprawdzenie tej z motywem Pięknej i Bestii. Deczko hamuje fakt że ona to kochanka, ale i tak ciekawość jest ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 czerwca 2016, o 14:06

Sol, a Ty mi kiedyś napisałaś, że Hoyt nie dla mnie i kazałaś mi czytać Belzebuba i to drugie :evillaugh:
A ta Hoyt w sumie dobra była. Tylko jedna rzecz mi się do końca nie podobała ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 czerwca 2016, o 14:07

a bo ja nigdy nie wiem co dla Ciebie :P najczęściej na ogól jest na odwrót niż myślę :P

a co Ci się nie podobało? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 czerwca 2016, o 14:17

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 czerwca 2016, o 14:19

w sumie jedynie boaterka uratowała sytuację :P
ale jak napisałaś że coś Ci nie pasowało to ten motyw był pierwszy który mi przyszedł do głowy :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 czerwca 2016, o 14:21

E no widzisz, czyli jednak mnie znasz :D
Całościowo jednak było dobre. Trochę mi już wywietrzało. Ale nawet powtórka by mnie jakoś nie przerażała zbytnio :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 czerwca 2016, o 14:23

mnie też właśnie wywietrzało i sporo nie pamiętam :P

trochę znam, wiem że na obce baby cięta jesteś :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 2 czerwca 2016, o 19:59

Za mną Duke of Sin :) To zapewne jedna z mroczniejszych części cyklu. Tym razem to historia, którą (ze względu na kontrowersyjnego bohatera) albo się pokocha... albo wręcz znienawidzi.
Val Val Val… cóż, Hoyt jest konsekwentna jeżeli chodzi o postać Montgomerego. Valentine jest dokładnie takim, jakiego go poznaliśmy wcześniej. Bezczelny, wpatrzony w siebie, zarozumiały i arogancki narcyz. Uwielbia zwracać na siebie uwagę, brzydko sie bawić i grać nieczysto. To bohater, który szantażuje, porywa i zabija (tak!) ludzi. Hmm, to w zasadzie antybohater. Rzecz jasna, jak w większości przypadków, tak i tutaj ukształtowała go przeszłość, paskudne i traumatyczne dzieciństwo, okrutni i niekochający rodzice.
Na drodze naszego pawia Montgomerego staje Bridget Crumb (Oh, Seraphine dla Vala), nowa gospodyni jego londyńskiej posiadłości. Od początku próbuje ją prowokować… ona się nie daje, próbuje ją szokować… i też nie do końca mu to wychodzi. Zaintrygowany jej postawą (do tego świadomy, że są rzeczy, które przed nim ukrywa), prowadzi z nią taką trochę zabawę w kotka i myszkę. Ale Bridget całkiem nieźle sobie z tym wszystkim (i Valem) radzi. Chociaż, jeżeli oczekujecie jakiegoś mega przeczołgania, to raczej się nie doczekacie. Bridget to pracowita i praktyczna dziewczyna, która lubi to co robi i robi to dobrze. Val często szuka jej towarzystwa, można powiedzieć, że stają się dla siebie czymś na kształt przyjaciół. Jako jedna z niewielu osób, ma szansę poznać go od trochę innej strony. Tak, kupiłam ich miłość, uwierzyłam, że Val jest zdolny do głębszych uczuć i naprawdę zakochał się w swojej Seraphine.
Na koniec widzimy, że będzie próbował się zmienić, ale nie jesteśmy pewni (przynajmniej ja nie) czy naprawdę mu to wyjdzie.
Jest w tej książce sporo rzeczy, które mogą się nie spodobać, które mogą uwierać. Do tego jedna czy dwie dziury, no i Hoyt niepotrzebnie się powtórzyła i mamy kolejne
Spoiler:

Żeby przybliżyć, to co mi osobiście się nie spodobało, musiałabym poważnie zaspojlerować, a nie chcę zniechęcać osób, które mają tę pozycję w swoich czytelniczych planach. Każdy może te sytuacje czy zachowania inaczej odebrać.
Jednak przy tej całej krytyce, to historia wobec której ciężko pozostać obojętnym, szczególnie jeżeli śledzi się serię Maiden Lane. Hoyt naprawdę wie, jak przyciągnąć moją uwagę. Stworzyła bohatera, o którym wiemy jak zły jest, któremu ciężko wybaczyć, ciężko pokochać ...a mimo to, potrafiła kompletnie i skutecznie wciągnąć mnie w jego historię.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 3 czerwca 2016, o 08:21

O, wielkie dzięki za recenzję, czekam zatem z niecierpliwością na tłumaczenie na któryś z moich języków (chyba szybciej wyjdzie po francusku) :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 czerwca 2016, o 23:24

Obrazek
From New York Times bestselling author Elizabeth Hoyt comes a delightful Maiden Lane novella that begins once upon a moonlit night—and ends wickedly, wonderfully ever after...

Hippolyta Royle is running for her life. Pursued by hounds on a cold rainy night, the heiress flags down a passing carriage and throws herself at the mercy of the coach's occupant. Whoever this handsome traveler may be, he is her only hope to escape a terrible fate. But should he agree to escort her to safety, he's in for much more than he bargained for.

At first Matthew Mortimer doesn't believe Hippolyta's story, that she's a fabulously wealthy heiress who's been kidnapped. He assumes she's a beggar, an actress, or worse. But once his new travel companion washes the mud from her surprisingly lovely face, and they share a breathtaking kiss, there is no turning back.

July 5th 2016 by Forever Yours
Maiden Lane #10.5
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2016, o 16:59

a jakby tak Hoyt zaproponować Bisowi? Były próby?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 czerwca 2016, o 17:01

Chyba jeszcze nie… Chyba gdzieś indziej.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2016, o 17:03

A Bisu by można zapytać. Albo Pascala, oni byli chętni na propozycje nie?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 czerwca 2016, o 17:08

Wydaje mi się, że nie zaszkodzi, szczególnie tę tak zachwalaną serię – może wtedy w końcu bym ruszyła :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 czerwca 2016, o 19:43

Obrazek
IN THE ARMS OF DANGER

Bold. Brave. Brutally handsome. Hugh Fitzroy, the Duke of Kyle, is the king's secret weapon. Sent to defeat the notorious Lords of Chaos, he is ambushed in a London alley—and rescued by an unlikely ally: a masked stranger with the unmistakable curves of a woman.

IN THE HEAT OF DESIRE

Cocky. Clever. Courageously independent. Alf has survived on the perilous streets of St. Giles by disguising her sex. By day she is a boy, dealing in information and secrets. By night she's the notorious Ghost of St. Giles, a masked vigilante. But as she saves Hugh from assassins, she finds herself succumbing to temptation.

ONE KISS WILL CHANGE THEIR LIVES FOREVER

When Hugh hires Alf to investigate the Lords of Chaos, her worlds collide. Once Hugh realizes that the boy and the Ghost are the same, will Alf find the courage to become the woman she needs to be—before the Lords of Chaos destroy them both?

Expected publication: November 29th 2016 by Grand Central Publishing
Maiden Lane #11
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 czerwca 2016, o 13:01

https://www.facebook.com/permalink.php? ... 8037915776
zechce mnie ktoś poprzeć? ;)

edit.
lepiej zobaczcie :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do H

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości