Janka napisał(a):Właściwie za małe cycki to nie mój największy problem, bo w razie czego mogę mieć trochę mniejszy dekolt i założony stanik.
Prawdziwym problemem jest brak chętnego mężczyzny.
Nikt (nawet mój F.) nie ma ochoty czekać na mnie przed ołtarzem, gdy będę do niego zbliżać się powłóczystym krokiem, ubrana na biało i z welonem powiewającym na wietrze.
No i dobrze! Jego strata!
Janka napisał(a):Właściwie za małe cycki to nie mój największy problem, bo w razie czego mogę mieć trochę mniejszy dekolt i założony stanik.
Prawdziwym problemem jest brak chętnego mężczyzny.
Nikt (nawet mój F.) nie ma ochoty czekać na mnie przed ołtarzem, gdy będę do niego zbliżać się powłóczystym krokiem, ubrana na biało i z welonem powiewającym na wietrze.
No i dobrze! Jego strata!
wiedzmaSol napisał(a):nie byłoby dużo
z mojej strony to jakieś 30 u niego pewnie też by się w takiej liczbie zamknęło. U obojga z usilnym szukaniem bo jakbyśmy chcieli tak tylko najbliższych to pewnie wesele na 40 osób
właśnie te przygotowania
no i ja już widzę siebie w sukience tej jedynej. Mhm
wystarczy mi jak słucham przyjaciółki, ślub za rok a ona od dwóch lat już przeżywa...
No kocha, temu nie zaprzeczę to nerwowy człowiek a do mnie cierpliwość ma ze stali
KatiaBlue napisał(a):Na stołach trzeba było
KatiaBlue napisał(a):Moja tesciowa by palpitacji dostała jakbym ślub brała (chyba ze z kims innym niz jej syn, to wwtedy to by mi nawet kasy dołozyla)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości