Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

przez **szuwarek** » 22 maja 2016, o 11:11

Głębokie wody
kurcze, zapomniałam tą historię. To jedna z tych Vanzo-mistycznych. Elias jest niesamowity, ale dostał równa mu i świetną Charity. Do tego atmosfera małego miasteczka, tajemnicze morderstwo i mistycyzm filozofii Eliasa (jak cudownie Charity ignoruje jego wodne myśli :hihi:

). Klasyczna Krentz na spokojny wieczór.

przez **Księżycowa Kawa** » 22 maja 2016, o 14:51

Historia po prostu warta uwagi :smile:

przez **klarek** » 25 maja 2016, o 11:16

Porzeczki mówicie... chyba wpisze do słownika :evillaugh:

Perełka

przez **szuwarek** » 25 maja 2016, o 12:14

widzę, że tez Lavinia i Tobias Cię kupili!

przez **klarek** » 25 maja 2016, o 12:29

Kupili w całości i jeszcze bardziej :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 25 maja 2016, o 15:27

I to ich pierwsze, a potem drugie spotkanie :lol:

przez **klarek** » 25 maja 2016, o 20:46

Kupili na tyle, że chętnie zabrałabym się za część trzecią. Tylko co będę czytać później.
Ciężko po tak dobrych bohaterach zadowolić się innymi

przez **Księżycowa Kawa** » 25 maja 2016, o 22:17

Fakt, coś w tym jest, ale i tak u mnie poszło trzy na raz :smile:

przez **klarek** » 25 maja 2016, o 23:22

U mnie zadziałał odruch samoobrony, ale i tak długo nie wytrzymałam. Pewnie z trójka będzie podobnie.
Na razie wyciągnęłam Idealnych partnerów

przez **Księżycowa Kawa** » 25 maja 2016, o 23:34

Ja tam cieszyłam się w końcu, że mam całość i należało to odpowiednio uczcić :smile:

Równie dobra pozycja :lol:

przez **Berenika** » 26 maja 2016, o 20:20

klarek napisał(a):Porzeczki mówicie... chyba wpisze do słownika
Perełka

Nieprawdaż?

A mnie naszło na Światło i mrok, a w perspektywie Wilcza harmonia. Czyli Krentz na futurystyczno-fantastycznie.

przez **szuwarek** » 26 maja 2016, o 21:42

O Bereniko dobrze że mi przypomniałaś....

przez **Księżycowa Kawa** » 26 maja 2016, o 22:40

„Wilczej harmonii” jeszcze nie znam.

przez **Berenika** » 27 maja 2016, o 08:13

To zachęcam do poznania, jeśli się nie ma oporu przed klimatami podróży kosmicznych. Zapomniałam, jak tam dziwnie na początku w tłumaczeniu próbowano oddać język potoczny Wilków.

przez **Księżycowa Kawa** » 27 maja 2016, o 11:23

Planuję, szczególnie że już mam tę część. Przy okazji powtórzę sobie pierwszą. Jak na razie wszystko jej może być :lol:

przez **szuwarek** » 27 maja 2016, o 13:17

spróbowałoby być inaczej. Obiektywnie ma kilka słabszych ale nikt nie jest bez wad :hyhy:

przez **klarek** » 27 maja 2016, o 15:40

Przeczytałam sobie Idealnych partnerów i coć może nie jest to moim zdaniem najlepsza książka Krentz to i tak dobrze się przy niej bawiłam. W sumie Chyba też bym nie pogardziła obecnością na półce. Chyba czuję się lekko zafiksowana na tej pani

Jak ona potrafiła mu wszystko ślicznie wytłumaczyć, no

Co dalej

przez **Księżycowa Kawa** » 27 maja 2016, o 16:10

Lavinia i Tobias :wink:

No cóż, jest jedyna w swoim rodzaju.

szuwarek napisał(a):Obiektywnie ma kilka słabszych ale nikt nie jest bez wad

Niby tak, ale to są wady do zaakceptowania i nic strasznego :hyhy:

A może na poważnie wziąć się za cykl Zaginiona kolonia? :mysli:

przez **klarek** » 27 maja 2016, o 16:14

Kawo, ale jak przeczytam trzecią część, to wpadnę w depresję z powodu braku. I co będzie

przez **Księżycowa Kawa** » 27 maja 2016, o 16:17

Poradziłabym, aby poszukać dla odmiany audiobooka (ostatnio tak robię), ale nie ma i jest problem. A coś jeszcze nie znasz?

przez **klarek** » 27 maja 2016, o 16:24

Wielu jeszcze nie znam. Długo by wymieniać

Ale chyba z tych krótkich i starszych. I z tych "dziwnych" Zaginiona kolonia, Szepcące źródła, Mroczne dziedzictwo.
Mam wrażenie, że kiedyś miałam ochotę na Tajemniczą kobietę, ale dlaczego? kto to wie

przez **Księżycowa Kawa** » 27 maja 2016, o 16:35

Może "Tak zwani wspólnicy" albo "Prywatne demony" czy "Długa noc"...
"Miedziana plaża" ma niezły początek, za jeszcze się nie brałam "Magia jej oczu". O "Tajemniczej kobiecie" chyba coś pisałam :mysli:

przez **szuwarek** » 27 maja 2016, o 17:38

Miedziana plaża jest super - Lilia ostatnio powtarzała. szepczące źródła teeeeeż...

klarku - ale jak ona to logicznie poskładała.. no lubię ją... :cheer:

przez **Księżycowa Kawa** » 27 maja 2016, o 18:03

„Szepcące źródła” nie tak dawno miałam w ręku, to w zasadzie o jednej parze.

przez **klarek** » 27 maja 2016, o 18:34

I to może być pomysł. Tym bardziej, że w bibliotekach stoją i czekają na wypożyczenie

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Kto przegląda forum