przez tully » 19 maja 2016, o 09:30
Tylko nie bijcie...
@lc:
Gdybym miala ochote zapomniec na jakim swiecie zyje na pewno bym siegnela po ksiazki pani Phillips. Zakochalabym sie w kolejnym wcieleniu Mary Sue i sledzila z zapartym tchem jak zmienia swiat wokol siebie na lepsze jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. Jesli szukacie czegos takiego mozna tutaj dac zdecydowanie najwyzsza ocene. Ksiazka jest na swoj sposob urocza, szybko sie czyta, malo seksu tylko... zycie jest troszeczke inne. Suka zazwyczaj pozostanie suka, Mary Sue nie istnieje a raj na ziemi probowano juz stworzyc wiele razy z marnym skutkiem. Ja wole dostac obuchem emocjonalnym mocno w glowe, wole postac z krwi i kosci ktora czasem zachowa sie egoistycznie bo jest czlowiekiem nie robotem. Wole historie z zycia wzieta niz cos sztucznego jak malzenstwo z przymusu, 26 letnia dziewica przy rozpustnej matce czy arystokratyczna krew w cyrkowym swiecie.