Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:38

Literatura nieromansowa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 maja 2016, o 17:30

Sama zaliczyłam ostatnio jego opowiadania i przypomniało mi się skąd wzięło moje upodobanie do motywów baśniowych.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 17:37

opowiadania Wiedźminowe? Czy coś spoza sagi też jest warte uwagi?
Kiedyś słyszałam że jednak lepiej omijać
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 maja 2016, o 17:44

W zasadzie to kwestia gustu, ale „Żmija” jest słabe. Z cyklu Trylogia husycka mam za sobie dwa tomy na razie, wyjątkowo wkurzający bohater, lecz nie zmienia to faktu, że jest znakomicie skonstruowany, że Sapkowski wiedział, co robi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 17:50

dobrze wiedzieć że ta Trylogia w razie czego też do czytania się nadaje.
jak mnie porwie Wiedźmin po całości, będę chciała więcej autora ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 maja 2016, o 18:30

Sama w sobie historia jest ciekawa i bardzo dobrze przedstawiona, chociaż wolę Wiedźmina.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 17 czerwca 2016, o 17:50

Jestem świeżo po przeczytaniu kolejnej powieści Sally Beauman. Autorki, którą bardzo cenię. Spisałam swoje wrażenia, nie wiedziałam gdzie to wrzucić, więc wrzucam tutaj. Może kogoś zachęcę do zapoznania się z autorką bliżej tja

Mroczny anioł Sally Beauman

Victoria, najmłodsza i ostatnia z angielskiego rodu Cavendishów, opiekuje się umierającym wujem. W czasie długich godzin spędzonych przy łóżku chorego po raz kolejny słyszy o tajemnicach rodziny i nigdy nie rozwiązanej zagadce swych narodzin. Po śmierci wuja postanawia wszcząć poszukiwania i wyjaśnić do końca sprawy Cavendishów - trop wiedzie do Constance, jej matki chrzestnej.

Krok po kroku Victoria poznaje prawdziwe oblicza wujów, ciotek i własnych rodziców, motywy ich postępowania, wzajemne powiązania i zależności. Odkrywa też, jak zgubny wpływ miała na całą rodzinę zaborcza Constance. Może jednak przynajmniej ona zdoła się spod niego wyzwolić?


Niesamowita powieść. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Autorka po mistrzowsku zbudowała historię, która dla czytelnika od samego początku stanowi wielką niewiadomą.
Elektryzuje, wabi, przyciąga.
Niepokoi, wzburza i wstrząsa.
I wchodzi głęboko pod skórę.
To nie jest, ot taka sobie zwykła historia. Nic nie jest tutaj proste i oczywiste.
Wraz z Victorią poznajemy historię jej rodziny, historię Constance, jej matki chrzestnej.
Co jest prawdą, co zmyśleniem, co podstępną manipulacją?
Z każdą kolejną stroną odkrywamy kolejne warstwy. Ale wciąż nic nie jest jednoznaczne.
I nawet, kiedy poznajemy już całą, kompletną opowieść, to wciąż pozostaje wiele niewiadomych, głównie tych natury psychologicznej.
Wiemy co się wydarzyło, ale pytanie "dlaczego", wciąż jest zasadne, mimo, że pozornie wiemy i to.
Dla mnie Mroczny anioł to arcydzieło i nie boję się tego słowa, ponieważ każde inne jest zbyt małe i nie oddaje tego, czym na powieść jest.
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 czerwca 2016, o 17:54

Mnie do Sally Beauman zachęciłaś :) A ja potem przekazałam ją kilku osobom w polecankach :)
Potem próbowałam coś jej jeszcze, chyba Krajobraz miłości nie jakoś nie mogłam się przebić. Kasiag, jak myślisz jest szansa, że mi podejdzie? Jest HEA?

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 17 czerwca 2016, o 18:07

Podejść by ci na pewno podeszło, ale nie wiem czy gdzieś po drodze nie chciałabyś mnie zamordować za to, że cię namawiałam, więc przytomnie zmilczę :] :shades:
Chociaż warto, zdecydowanie.*
Jest co prawda dużo tutaj brzydoty, bardzo dużo. Jest mrok i to co w ludziach najgorsze.
Ale, w przeciwieństwie do Krajobrazu miłości jest HEA. Dość mocne nawet.
Wiele emocji budzi ta powieść. Pozostają na długo po przeczytaniu.

*ale gdyby co ja tego nie mówiłam :wink:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 czerwca 2016, o 18:12

W pozostające emocje wierzę. Do tej pory coś we mnie siedzi po książce Kochankowie i kłamcy. Rozsiewam ją nie tylko w tym miejscu i najpierw budzi zdziwienie, że ja taki tytuł, a potem zachwyt nad samą książką.
Kasiag, przyznaję, że polecane przez ciebie książki do najłatwiejszych nie należą (z taką jedną "męczę" się już nie wiem ile ;) ) ale to jedne z lepszych książek, jakie przewinęły się przez moje oczy w ostatnich latach. Więc z tym mordunkiem chyba mogę się wstrzymać ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 17 czerwca 2016, o 18:19

Bardzo się cieszę :smile:
Jednak co do Mrocznego anioła, to chyba nie dałabym go na plecankę, bo wiążę się z tym zbyt duże ryzyko.
Nie wpasowuje mi się w ideę polecanek ten tytuł.

Z własnej, nieprzymuszonej woli trzeba po niego sięgnąć :]
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 czerwca 2016, o 18:20

Kurcze, Kasiag kusisz... nawet bardzo ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 czerwca 2016, o 18:49

Podobnie sie zapowiada Tajemnica Black Rabbit hall, ale znam na razie tylko ze streszczenia, czy to prawda to sie okaze w czytaniu

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 czerwca 2016, o 18:33

Kiedyś czytałam „Mrocznego anioła”, wzięłam to ze względu na tytuł. W zasadzie już nie pamiętam, o co tam chodziło, tylko że to było nudne i ledwie przez to przebrnęłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 lipca 2016, o 17:28

Obrazek

Chciałam wam polecić pewną książkę.

W Black Country zostaje zabita dyrektorka szkoły.
Kobieta dobrych parę lat temu ,była dyrektorką ośrodka dla trudnych dzieci.Ośrodek w dziwnych okolicznościach został podpalony ...
W ciągu następnych dni, giną osoby,które również tam pracowały. Przypadek? A może zemsta?
Na terenie ośrodka zostają znalezione kości i to nie jednej osoby ...
Śledztwo prowadzi detektyw Kim Stone.Kobieta ,która sama spędziła dzieciństwo w placówkach wychowawczych.Kim miała brata bliźniaka.
Niestety matka uznała go za szatana i postanowiła zabić.Pewnego dnia ,przywiązała dwójkę rodzeństwa do kaloryfera i poszła sobie.Braciszek umarł na kolanach detektyw ...

Nie dziw ,że bohaterka ma trudny charakter. Nie potrafi zbudować normalnego związku,a przyjaciół nie posiada wcale.Jej partner ,to taki wyjątek.Kim prowadzi śledztwo,które pokazuje ,że w ówczesnym ośrodku źle się działo.Patologia, zepsucie,nadużycia ...
Końcówka bardzo zaskakuje.Niby wiemy,kto to zrobił ,ale okazuje się ...
że to było zabezpieczenie przed odkryciem.

Ta autorka,to moje odkrycie tego roku.Czekam z niecierpliwością na kolejne części.
Ostatnio edytowano 9 lipca 2016, o 18:22 przez Lucy, łącznie edytowano 1 raz
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 9 lipca 2016, o 18:16

Ja tez, chyba trzeciego sierpnia bedzie nastepna :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 lipca 2016, o 18:20

Już zacieram ręce :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 12 lipca 2016, o 21:20

Kurcze Lucy kusisz mnie po raz drugi tą książką, a ja jednak mam opory....dobrze ze nie ma jej w bibliotece

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 lipca 2016, o 22:18

Ja bym kupiła :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 13 lipca 2016, o 10:18

Ja chyba sobie zakupię :mysli:

Obiecałam kilka słów o książce W krainie ognistego kwiatu Carli Federico. Nie wiem w sumie czy piszę w odpowiednim wątku, ale chyba pasuje najbardziej.
Mnie czytało się bardzo dobrze. Zagmatwane losy niemieckich osadników, w egzotycznym Chile wciągają już od pierwszej kartki.
Typowa saga rodzinna, gdzie trudy i znoje osadniczego życia przeplatają się z nagłymi zdarzeniami, często tragicznymi, a radość i szczęście są ulotne.
Na szczęście jest HEA, choć okupione przez bohaterów niekiedy wysoką ceną.
Ale to tym lepiej, tym wiarygodniej.
Podobało mi się na tyle, że z chęcią sięgnęłabym po inne książki autorki. Rozczarowałam się, więc bardzo, kiedy okazało się, że ta jest jedyną wydaną u nas.
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 lipca 2016, o 09:29

Żałobne opaski Brandon Sanderson
kontynuacja Zrodzonego z mgły. Chyba dla fanów autora. Bo nawet jak na quasi steampunk to jednak za dużo wszystkiego: za dużo nowości, nazw, mitologii. Można się pogubić. Do tego postaci takie.... papierowe, schematyczne bardzo. Jest wątek romantyczny ale też taki.. bez ognia, chemii. Nie powiem, czytało się dobrze bo autor ma dobre pióro choć w połowie ma się trochę dosyć zachwytów nad bohaterem, pułapek, jego wzdychania za zmarłą żoną itd..mielenie ciągle tego samego. Intryga strasznie prosta i zdrada aż kłuje w oczy - tylko nie bohaterów.

Pan Darcy nie żyje
Napiszę krótko - nie było to złe. Lekkie pióro, świetny pomysł ale zupełnie się nie wciągnęłam. Dużo tajemnic (przewidywalnych), nie polubiłam żadnej postaci , a szkoda. Świat filmu schematyczny, trochę dramatu ale takiego, no nie zachwycił mnie. Jak na debiut świetne, lecz nie moja droga chyba. Strasznie rozwleczona akcja- w sumie to cały czas czekałam i czekałam. Za dużo chyba opisów, za bardzo autorka skupiała się na detalach - czasem niepotrzebnie.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 23 lipca 2016, o 14:49

Jak zaczelam pana Darcy'ego to po kilku pierwszych rozdzialach mialam ochote wywalic ksiazke z czytnika, dopiero pozniej "zaskoczylo", ale rewelacja to nie jest

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 23 lipca 2016, o 18:06

giovanna napisał(a):Jak zaczelam pana Darcy'ego to po kilku pierwszych rozdzialach mialam ochote wywalic ksiazke z czytnika, dopiero pozniej "zaskoczylo", ale rewelacja to nie jest


U mnie podobnie. Napaliłam się bo mi się pomysł podobał i skisło... Da się przeczytać, ale bez rewelacji.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 lipca 2016, o 18:55

Obrazek skończyłam czytać i jestem zachwycona. :bigeyes: Staruszkowie z chodzikami,którzy obrabowują hotel,albo muzeum :hihi: Trudno było zachować powagę,czytając książkę.Chyle głowę nad pomysłowością autorki. Z takimi złodziejami nie miałam jeszcze do czynienia.Trzeba się rozejrzeć za drugą częścią.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 sierpnia 2016, o 17:10

Właśnie przeczytałam wstęp książki pani Czubaszek. Napisała ona:
Jeszcze mniej lubię mówić o planach na przyszłość. Bo o czym tu mówić. Mnie jutro może szlag trafić. Każdy musi umrzeć, a ja już żyję tyle lat, że to w każdej chwili może mi się przydarzyć.


I tak jakoś smutno mi się zrobiło... Mimo że jeszcze akapit wyżej się śmiałam. Szkoda, że ta kobieta już nie żyje

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2016, o 13:29

jakby przeczuwała, tak to brzmi...

Szkoda bardzo że nie żyje. Głos ironicznej trzeźwości starszego pokolenia. Szczery głos i nie bojący się mówić co myśli.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości