Niew wiem czemu nie mam opisu wspinaczki na LC, jestem pewna ze ja napisalam...
@lc:
Przeczytalam wiec ta historie rowniez od strony Jona Krakauera, przypominam ze zaczelam nietypowo bo od historii Rosjanina. Ksiazka tak jak sie spodziewalam napisana lepiej niz poprzednia chociac powiedzialabym ze troche bardziej wciagnela mnie wspinaczka. Bylam ciekawa jak przedstawi to Krakauer w szczegolnosci jak spojrzy na Bukriejewa i musze powiedziec ze krytyka Rosjanina nie jest tak mocna jak sie spodziewalam, owszem zarzuca mu pare niedociagniec ale rowniez pokazuje czego dokonal. Faktem jest natomiast ze ksiazka daje nam spora garsc dodatkowych informacji o tym co sie stalo na stoku z punktu widzenia drugiej ekipy (Roba Halla). Dowiedzialam sie paru rzeczy o ktorych Bukriejew nie wspomina jak na przyklad odnalezienie Japonki i Backa kilkaset metrow od obozu czwartego przez Jaaskiego i grupy Sherpow. To jeszcze bardziej rzuca cien na tzw narade w ekipie Advanters Consultants kiedy postawiono krzyzyk na zyjacych towarzyszaszach pozwalajac im zginac. Generalnie ksiazka napisana dosc tendencyjnie, probujaca byc obiektywna nie jest nia w istocie. Krakauer wybiela siebie jednoczesnie nie dostrzegajac bohaterstwa innych szczegolnie Toliego. juz pomijam fakt lekkiego ubrania czy wchodzenia bez tlenu ale opis bahaterskiej akcji Rosjanina ktory 3 razy samotnie wychodzil po swoich klientow ratujac wszystkich w burze przy praktycznie zerowej widocznosci gdy wszyscy w obozie odmowili mu swojej pomocy nazwane jest przez pana Krakauera sprowadzeniem do bazy (!!!). Nieudana wyprawa po Roba przeprowadzobna przez Ang Dorjee oraz innego Sherpa ochrzczona zostala mianem bohaterskiej mimo ze oboje zawrocili z powodu zlych warunkow, natomiast wspinaczka przez Rosjanina do Scotta w burzy ktora byla jeszcze wieksza niz poprzedniego dnia w pojedynke, ktora o malo nie przyplacil zyciem gdyz nie mogl odnalesc obozu autora nazwal "wypadem do Scotta". Krakauer dzieli ludzi na tych dobrych i tych innych w drugiej grupie oczywiscie jest Toli jako przyklad Rosyjskiej szkoly wspinaczkowej i lekkomyslny Scott Fischer. Z drugie Rob Hall ktory faktycznie podnosi odpowiedzialniosc nie tylko niestety za swoja smierc ale rowniez swojego klienta Douga i przewodnika Andiego. Nawet z tej pary tym gorszym jest oczywiscie Fischer ktoremu nie zginal zaden klient!
Polecam wszyskim siegnac jednak po wspinaczke Bukriejewa jako pierwsza, Rosjanin pisze subiektywnie tylko ze swojej strony i wydaje mi sie to dobrym wstepem do lekko stronniczej ksiazki Krakauera.
Warto z cala pewnoscia przeczytac obie pozycje zostanie przy jednej wersji nie daje pelnego obrazu tego co sie rzeczywiscie stalo na gorze.
Musze powiedziec ze pierwszy raz w zyciu mialam do czynienia z literatura gorska sama bylam zaszokowana jak mnie akcja wciagnela mimo ze wiedzialam po filmie jaki bedzie final. I tak z osoby ktora siadajac do filmu Everest nie wiedziala co to w ogole jest alpinizm, stalam sie kims kto potrafi wymienic imiona Sherpow bioracych udzial w obu ekspedycjach, wiem kto to jest sirdar wspinaczkowy i mam z grubsza pojecie o takich terminach jak Rack, Serak czy Poreczowka
A odpowiadajac klarek na twoje pytanie, jak mozna zarzucac cos Bukriejewowi jesli uratowal wszystkich swoich klientow?