Teraz jest 24 listopada 2024, o 08:04

Rozrywka, konkursy, reality show: Od Miss World po Miliarderów

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 11:37

tak jakoś niechętnie właśnie tego zwycięzcę czcili :P
a sam Antek był chyba w ciężkim szoku :P

ale kurczę nie wiem, jakiś ten finał był za mocno rozwleczony, nudy lekkie.

Hubert agentem... i to z peleryną, spostrzegawcza Joakar :hyhy:

w ogóle Antek na lekkiego buca wyszedł jak dla mnie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 maja 2016, o 11:43

Ale tutaj Antek choć wyraz twarzy miał normalny, a nie taki głupowaty uśmieszek ;)
Jeszcze odnośnie stroju Tamary, mój chłop zaczął się drzeć 'Pożycz jej biustonosz!' :evillaugh: Później mowi do mnie, że ta Macademian ma jakiegoś zeza chyba :evillaugh:
Zwróciłam uwagę, że Hubert do bycia agentem to i wygląd zewnętrzny zmienił. Wczoraj przyszedł taki figo fago, a w programie taka łajza pokrzywiona.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 11:45

łajza pokrzywiona :rotfl:
bo on się do Afryki tak zapuścił, żeby móc się niedomywać :P wiedział że warunki mogą być chwilami trudne :P

to prawda, nie było uśmieszku i fajnie. Bo ten uśmieszek to tylko irytował.

Macademian wyszła na osła, tak pomagała Antkowi i ją zrobił w bambuko.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 11:47

Papaveryna napisał(a):Dokładnie! Ja myślałam, że jednak jedno z nich będzie agentem i stąd takie, a nie inne nieraz totalnie świńskie i chamskie zagrania. A jednak się okazało, że to był ich sposób na przetrwanie. Z jednej strony ok, bo jednak faktycznie poskutkowało, ale z drugiej mnie osobiście oni bardzo odstreczali od oglądania tego programu :bezradny:

O właśnie, zachowanie Tamary i Antka śmiało można nazwać chamskim. To udawanie Tamary, że nie słyszy pytania, albo szantaż Antka wtedy, gdy mieli sie odpinać od łańcucha i masa innych zagrań, to naprawdę było brzydkie.

Brawo, Joakar, to ze spoconym Hubertem to było rzeczywiście super spostrzeżenie.
Ja sobie to wytłumaczyłam upałami dookoła i tym, że on pewnie przechodzi "męskie klimakterium", bo był tam najstarszy.
Muszę sobie obejrzeć, jak wyglądał moment, gdy on zadawał pytania, czy osoba przy organach czymś się wyróżniała.
Ostatnio edytowano 18 maja 2016, o 11:49 przez Janka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 maja 2016, o 11:49

oj, dziękuję, dziękuję :sweet_kiss: :hyhy:

Może on te włosy zapuścił żeby wyglądać na starszego i nieporadnego. :hyhy:
Na blogu Tamary wyczytałam, że przegrała jednym punktem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 11:50

muszę iść poczytać bloga Tamary :P

jednym punktem przegrać :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 maja 2016, o 11:58

I dobrze jej tak evil1
joakar4 napisał(a):Może on te włosy zapuścił żeby wyglądać na starszego i nieporadnego. :hyhy:

Też mi się tak wydaje. Rozumiem, że tam inny klimat i tak dalej, ale wyglądał jak totalna dziadyga. I te jego miny człowieka poszkodowanego na umyśle :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 12:02

pewnie, zarozumialstwo wyszło :P

no bo wczoraj to wyglądał na dziesięć lat młodszego ;) przystojny facet, a nie zramolały chrupek :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 12:11

Muszę Wam przyznać rację, że Hubert jest przystojny, ale wolałabym, żeby nie był.

A wracając jeszcze do tego:
Papaveryna napisał(a): No bo tak na serio ani ludzie, ani zadania nie robiły na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia.

to mnie się bardzo podobały zadania. (Ludzie też, szczególnie podobało mi się, że kilka dziewczyn było tam szczerze miłych.)
Zadania określiłabym wyrażeniem "na bogato". Sprawiały wrażenie dopracowanych i dofinansowanych. Jak dla mnie były wystarczająco urozmaicone i ciekawe.
Ale jedno zadanie wyraźnie odstawało. Albo było wymyślone przez praktykanta, albo coś im nie wyszło z zaplanowanym zadaniem i musieli na poczekaniu zastąpić je czymś nieprzemyślanym. To było w odcinku nr 9. Wypożyczono dla nich konie, ustawiono 6 stolików na słupkach, na których położono 6 dużych puzzli. Każdy uczestnik miał zabrać jedną sztukę, a po dojechaniu do końca trasy mieli je złożyć razem. Jedynym efektem tego składania była strzałka wskazująca górę (Co było kompletnie bez sensu, bo nikt im nie powiedział, w jakim kierunku mają układać te puzzle, więc mogła wskazywać odwrotny kierunek. To był przypadek, że im wyszło) Wtedy Antek wsiadł w helikopter i został przewieziony na szczyt tej góry, gdzie leżały koperty z imionami uczestników. Antek miał wybrać jedną z nich, zabrać z niej kasę i wrócić do wszystkich. Koniec zadania. Dla mnie to wszystko to był całkowity idiotyzm. Równie dobrze mogliby zostać w restauracji hotelowej, a Kinga mogła sama wręczyć Antkowi strzałkę, żeby poszedł za róg i wziął sobie kopertę. Konie i helikopter były dla mnie wzięte z kosmosu. Nic w tym zadaniu nie wymagało tak naprawdę jazdy jednym i drugim. Nie było też powiedziane, co się stanie, jeśli nie wezmą któregoś puzzla, albo jeśli ktoś odmówi wykonania zadania, jak np. przy schodzeniu z budynku czy innych zadaniach. Dlatego to takie bez sensu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 12:15

lepiej jakby nadal wyglądał jak stulatek nie? :P

zadania były fajne. Za dużo dla mnie było trochę tych wysokościowych, bo zaczynały nużyć widza.

i zgodzę się że to zadanie było bez sensu. To z helikopterem. Czegoś brakło.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 maja 2016, o 12:28

Konie musiały być, bo Kinia nie mogła wytrzymać miesiąc bez jady konnej. :hyhy:
Fakt to zadanie nic nie wniosło. Nawet jak jedna osoba nie zabrała puzzla (co mi na trudne nie wyglądało) to druga mogła spokojnie podjechać i chwycić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 12:31

a to ona taka koniara? :P

naprawdę mogli to jakoś inaczej wymyślić. Tak jak trochę dziwne wydawało mi się to zadanie co stali powiązani. Kasy wygrać nie można tylko immunitet. Sceneria była boska ale zabrakło mi napięcia i przygody ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 12:50

Jak byli powiązani, to zdziwiło mnie, że tylko jedna osoba miała szansę na immunitet. Gdyby była taka możliwość dla wszystkich, to byłoby ciekawiej. Ktoś (lub nawet kilku ktosiów) mógłby się zdecydować. Przy jednym organizatorzy w jakiś sposób wymusili na uczestnikach, że wszyscy poszli spać bezpiecznie i nikt nie został w buszu.
joakar4 napisał(a):Konie musiały być, bo Kinia nie mogła wytrzymać miesiąc bez jady konnej. :hyhy: .

Też tak sobie pomyślałam. Miała ze sobą strój do jazdy konnej i chciała się nim pochwalić. I sobą na koniu. Niech wszyscy widzą, jaką jest mistrzynią.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 maja 2016, o 12:51

No właśnie. Chodziło mi między innymi o to zadanie :D Ja z kolei nie dopatrzylam się czy Antek pokazał im całą kasę, która tam była czy coś zakombinował. Może było pokazane, ale ja nie zauważyłam. Myślałam, że może wczoraj coś powiedzą na ten temat. Nie mówili ;)
Może lepiej by było, aby dwie osoby tam poleciały albo coś. Wiem że jedna wystarczy aby wziąć kopertę, ale jakieś to było nie tego :P

Ja mam takie prześwity z drugiej edycji agenta (nie wiem czy prawdziwe) i tam mi się kojarzą fajniejsze zadania. Na pewno coś robili po nocy i to miało taki swoisty klimat. Kojarzy mi się właśnie takie zadanie, że mieli taką fortecę czy jak tam to zwał i mieli to obstawić i tego pilnować, warty robić , bo ktoś tam się będzie próbował im włamać.
Jak będę miała możliwość i znajdę gdzieś odcinki z drugiej edycji to robie sobie maraton. Jestem strasznie ciekawa co tam jeszcze było i czy to, co pamiętam, to pamiętam dobrze :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 12:53

i to zadanie w sumie było bez sensu i niczego nie wniosło. Tyle że Antek wszystkich postraszył i porobił z siebie pajaca
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 13:00

Papaveryna napisał(a):Ja mam takie prześwity z drugiej edycji agenta (nie wiem czy prawdziwe) i tam mi się kojarzą fajniejsze zadania.

Dla mnie ten Agent był jedynym, jaki oglądałam, dlatego nie miałam żadnych wysokich oczekiwań i jestem bardziej niż zadowolona.
Fajnie wiedzieć, że mogę oczekiwać lepszych zadań, jeśli będzie następna edycja.

Zadań nocnych oni chyba nie mogli mieć zbyt wielu, bo tam była niebezpieczna okolica i dużo zwierzyny polującej nocą. Zadbanie o ich bezpieczeństwo w nocy byłoby wielokrotnie trudniejsze, niż było za dnia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 maja 2016, o 13:04

Szkoda w sumie. Nie płakałabym jakby Antka trochę poskubał jakiś szakal :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 13:05

też u mnie to była pierwsza oglądana edycja, więc wszystko było nowością ;)

niby tak, bali się ich puszczać w teren w nocy. A nocą zadania mogłyby być trudniejsze ;)

Very, tak lewą szyneczkę nie? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 13:06

Och, Wy niedobre jesteście.
Przeciez Antek ma dużo uroku. Takim słodziakom się łatwiej wybacza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 13:08

jak dla mnie to on jest okropnie zarozumiały i zadufany w sobie. Czuje się lepszy od innych bo jest z aktorskiej rodziny i sam nazwiskiem sobie karierę robi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 13:11

Taki był, ale już dostał po nosie. Na pewno już dorósł na tyle, by się zastanowić nad sobą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 13:13

dostał po nosie? Od kogo? Kiedy? ;)
wygrał kasiorę a nie dostał po nosie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 maja 2016, o 13:15

Ja go pamiętam jak kiedyś był w programie u Majewskiego. Wtedy był jeszcze taki trochę grubszy i wydawał się dość nieśmiały, ale taki sympatyczny. Jednak to dawno było ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 13:16

widocznie jeszcze go kamery peszyły. Ja go pamiętam z Domu nad rozlewiskiem, oj jak on mnie tam wkurzał, jaki on był tam okropny...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 13:18

Ja go w zasadzie poznałam dopiero w tym roku w filmie "Wkręceni 2". Zakochałam się od pierwszego wejrzenia.
wiedzmaSol napisał(a):dostał po nosie? Od kogo? Kiedy? ;)
wygrał kasiorę a nie dostał po nosie ;)

W prawdziwym życiu dostał, nie w programie. Nabroił z kolegami i miał sprawę w sądzie za obrażanie policjantów oraz zakłócanie porządku publicznego i ciszy nocnej.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość