Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:55

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 maja 2016, o 14:00

Porównam wieczorkiem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 maja 2016, o 14:05

super ;)
czekam na efekty porównania ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 11 maja 2016, o 20:12

Hmm musze przyznac ze po pierwszych stronach Areny troche nudnawych lekko, akcja zaczyna sie naprawde ciekawa i chyba mi sie podoba :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 11 maja 2016, o 20:14

Oj pamiętam jak czytałam Arenę, ona rzeczywiście od początku nie jest chwytliwa, ale później się w niej zakochasz, tully :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 10:12

czy tylko mnie Arena chwyciła od pierwszej chwili? ;)
a potem było już tylko lepiej. Sinjun :love:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 12 maja 2016, o 12:39

no ja to w ogóle inna :P mnie Arena kupiła dopiero za drugim razem :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 12:39

za drugim i za kolejnymi też mnie kupowała :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 12 maja 2016, o 12:43

kolejnego jeszcze nie było.. ;) po powtórce "Z miłości" i "Słodkiej jak miód" teraz w kolejce "Pierwsza dama" :P a potem może wróce do "Areny" :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 12:44

Pierwszą damę też baaardzo lubię ;)
za wszystko włącznie ze skojarzeniem z Rzymskimi wakacjami ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 12 maja 2016, o 13:06

Nienawidze was bo chyba sie zakochalam w tej ksiazce :bigeyes:
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 13:10

to chyba kochać powinnaś :P

ale dziwiłabym się gdybyś nie ;) SEP tak pisze.
A potem bierz się za Starsów, z naciskiem na Odrobinę marzeń. Osobiście ryczałam niemal od pierwszej do ostatniej kartki mocząc obficie okolicę łzami.
Ale czytaj serię po kolei ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 13:15

wiedzmaSol napisał(a):czy tylko mnie Arena chwyciła od pierwszej chwili? ;)

Mnie tak samo. Dla mnie było idealnie od pierwszej literki. (Oprócz carewicza, ale to już dawno wybaczyłam SEP i mam spokój.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 13:16

oj, mnie nawet ten carewicz nie zakuł, przeszło bez echa, bo reszta zrobiła odpowiednie wrażenie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 13:22

Byłam początkowo oburzona. Przy pierwszych powtórkach jeszcze też, ale coraz słabiej, aż w końcu mi całkiem przeszło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 13:24

Janko, ale czy uważasz że SEP najmocniej sobie poleciała z carewiczem?
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 13:30

Różnica polega na tym, że carewicz nie jest pierwszym lepszym nieokreślonym człowiekiem wykonującym jakiś zawód, lecz ma konkretne miejsce w drzewie genealogicznym carskiej rodziny i konkretne miejsce w historii Rosji.
Z gwiazdami rocka, sportowcami, prezydentami i aktorami SEP nie leciała po nazwiskach. (A tam, gdzie leciała, tam też byłam oburzona.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 13:33

jak leciała po nazwiskach to ja omijałam ;) akurat tej ksiażki nie mogłam czytać uczciwie bo mnie odrzucała, jako jedyna do tej pory.

a carewicz... No cóż, potomkowie carów to dość ciekawi bohaterowie, nie tylko SEP się pokusiła ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 13:59

W "Z miłości" to jeszcze nie było tak strasznie, bo były aluzje do żyjących postaci, ale SEP nie podawała tam nazwisk. To znaczy to też było strasznie paskudne, ale w inny sposób.
Natomiast nazwisko konkretnej osoby było w "Laleczce" i chodziło chyba o dziadka Meg.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 14:00

a widzisz, Laleczkę mam przed sobą ;)
jakie to konkretnie było nazwisko?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 14:06

Ja też mam "Laleczkę" przed sobą. I na dodatek nie wiem, jakie to było nazwisko, bo zapomniałam. Chodziło o którąś z największych gwiazd Hollywood jeszcze z czasów filmu niemego.
Tyrone Power?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 14:08

w sensie że nie czytałam, mam przed sobą ;)

w sumie podobna sprawa jak z carewiczem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 14:15

O właśnie, SEP wymyśliła sobie nieślubne dziecko konkretnie żyjącej osoby (znaczy już nie żyjącej, ale wcześniej żyjącej).
wiedzmaSol napisał(a):w sensie że nie czytałam, mam przed sobą ;)

Ja tak samo w tym sensie.
Przed ryjem akurat jej nie mam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 14:28

to jest to samo co z carami ruskimi. A nawet gorzej, bo tam nie było mowy o nieślubności a tu jeszcze taka potwarz.

ani ja. Daleko od ryja jest, bo dobre 300 km.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2016, o 14:47

Zgadza się. Nawet gorzej, bo dodatkowo obraża.
Ja miałam 2 metry, dlatego już znalazłam nazwisko. To był Errol Flynn.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 maja 2016, o 14:49

a to już jednak nieładnie.
Bo jednak carewicza Aleksandra nie obraziła, jedynie "dała" mu życie dłuższe.

Się nie dziwię, że go wybrała, całkiem atrakcyjny pan.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość