Teraz jest 7 października 2024, o 20:23

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:03

Ja całkiem odwrotnie :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:04

Ha ha, no co ty? Czemu nie lubisz Dana?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 8 maja 2016, o 21:05

nie lubię II części, bo nie lubię Gracie! czytałam ostatnio w lutym... masakra była..ale pozytywnie bo B.T zyskał w mich oczach ;) dla niego warto poczytać ;)
Very, po Dan jest cool ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:06

Katia, może dlatego, że kręcił z trzema babami w jednej książce. Oczywiście z nauczycielka platonicznie, ale i tak :P Dla mnie to taki dupek po prostu ;)
Ale będę kiedyś powtarzać. Może coś się zmieni :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:09

No wlasnie, rewelo, juz jesteś druga osobą, która mi mówi, że drugą część nie zachwyca...

Przedszkolankę mogę mu wybaczyć, a ta sytuacja z żoną nawet była ciekawa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:13

Dla mnie była obrzydliwa :P Nie lubię jak się jacyś inni partnerzy bohaterów przewijają, z którymi oni coś. W ogóle mam mało tolerancji dla takich rzeczy ;)
A dwójka według mnie jest beznadziejna :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 8 maja 2016, o 21:14

Katia, ale jak możesz to i tak poczytaj :) mimo wszystko warto :) naprawdę Bobby Tom jest ok :) ja jeszcze pozytywnie zapatruję się na bohaterów drugoplanowych ;) o tak! Suzy Denton i Way Sawyer ;) mnie się podoba ten wątek! :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:18

Trzecia osoba na nie...
Jest taki problem, ze jak nie przeczytam dwójki to i całej reszty, także wóz albo przewóz...

Very, Dan nie robił tego z żoną wtedy, gdy był juz z Phoebe... Jakby juz ich cos łączyło to pewnie i ja bym miała inne spojrzenie na ten "związek", a tak... niej robia co chcą

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 8 maja 2016, o 21:21

czytaj, czytaj Katia! polubisz, albo nie...ale zawsze zajdziesz dalej...bo dalej jest naprawdę zajefajnie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:22

KatiaBlue napisał(a):Very, Dan nie robił tego z żoną wtedy, gdy był juz z Phoebe... Jakby juz ich cos łączyło to pewnie i ja bym miała inne spojrzenie na ten "związek", a tak... niej robia co chcą

Ale ja i tak nie lubię :P Samo to, że coś takiego jest mi przeszkadza :P
Ostatnio przez takie bzdety po 200 stronach jedną książkę odłożyłam. Musi być tak, jak ja lubię albo wcale :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:23

Rewela, Skoro tak stawiasz sprawę. W sumie polubiłam tego faceta, także może i cos z tego wyjdzie ;)

Spoko, Very, każdemu podoba się co innego ;) No a Phoebe? Dlaczego ja lubisz?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:25

A myślisz, że ja pamiętam? :evillaugh:
Wiem tylko, że mi raczej niczym nie podpadła. A Ty co masz do niej? :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:27

Mi się zraziła swoim występem na pogrzebie i w dodatku jej pies jest wkurzajacy. Co prawda próbowała poprawić nasze stosunki, ale niewiele to pomogło. Nadal mam jaw za lalunię

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 maja 2016, o 21:27

A ja lubię drugi tom ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:29

O chociaż jedna. To proszę, powiedz mi coś miłego o tej książce, Lilia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:31

KatiaBlue napisał(a):Mi się zraziła swoim występem na pogrzebie i w dodatku jej pies jest wkurzajacy. Co prawda próbowała poprawić nasze stosunki, ale niewiele to pomogło. Nadal mam jaw za lalunię

Ja raczej nie miałam takich odczuć :D Znaczy może i była lalunią, ale nie przeszkadzało mi to :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:35

Ostatnio ta Gibson czytałam i sobie trochę porownywałam, bo w sumie było co i tamta lalunia nie była dla mnie aż tak laluniowata jak ta lalunia. No i nie miała psa, a wręcz nie lubiła psa matki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 8 maja 2016, o 21:39

no ja bym rzekła, ze ta laluniowatośc jest u Phoebe zajecudowna! zasadniczo nie lubię takich postaci, ale ona mnie rozwala! może dlatego, ze jest jednym wielkim stereotypem ;) a i tak trąci szałem :P CUDOWNA! ;) i Dan też ;)
i Puchatkę lubię :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:40

KatiaBlue napisał(a):Ostatnio ta Gibson czytałam i sobie trochę porownywałam, bo w sumie było co i tamta lalunia nie była dla mnie aż tak laluniowata jak ta lalunia. No i nie miała psa, a wręcz nie lubiła psa matki.

O masz :D Mnie ta u Gibson draznila momentami. Taki trochę pustak z niej był. Phoebe to dla mnie w ogóle inna liga :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:42

Rewela: A pro po trącenia ... Nie mogłam dojść do porozumienia z ubraniami. Kiedy została napisana ta książka? Dawno temu?

Very: ha ha, a to ciekawe ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 maja 2016, o 21:44

Ja tak miałam :P Kojarzę, że ta u Gibson zaczęła do bohatera nawijać jakieś smęty o zakupach. Dobiła mnie wtedy :P
Ale mogę teraz pisać nieprawdę i to gdzieś indziej było, ale kojarzy mi się, że jednak tam :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 21:47

Mi Phoebe się bardziej laluniowata wdawała też dlatego, że jak dostała Starsów to zamiast się nimi zajmować, to sobie paznokcie malowała i inne pierdoły
A ta od Gibson chyba nieco bardziej ogarnięta była. Ubierała się designersko, ale jednak nie jakoś krzykliwie i błyszcząco i cekinowato i coś tam

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 8 maja 2016, o 21:59

KatiaBlue napisał(a):Rewela: A pro po trącenia ... Nie mogłam dojść do porozumienia z ubraniami. Kiedy została napisana ta książka? Dawno temu?


no niby to 94 rok więc te stroje takie jakieś :P ja z tym nie mam problemu :P ale ja w ogóle bywam miękka :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 maja 2016, o 22:01

Jak mi się coś wbije do głowy... Jeny w 94 to ja się urodziłam, nawet nie wiem jak ludzie wtedy się ubierali...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 maja 2016, o 23:06

KatiaBlue napisał(a):No co ty? Serio? Nie może być :shock:

No cóż, niewiele mnie rusza :wink:

wiedzmaSol napisał(a):Kawo, ja nie wiem jak można nie lubić :P tak wiem, każdy ma inny gust, ale podzwić się trochę muszę ;)

No cóż, tak po prawdzie jest mi kompletnie obojętne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości