Właśnie przeczytałam
Przypadki pewnej desperatki.Nie przeczę,że gdyby nie forum,pewnie bym o tej książce nie słyszała.Byłam w kilkunastu księgarniach i nigdzie tej książki nie widziałam,choć specjalnie jej szukałam,tym bardziej że książka rzuca się w oczy dzięki kolorowej okładce.W końcu zamówiłam przez internet,bo choć pytałam w kilku księgrniach w żadnej nie mieli możliwości(albo chęci) by ja sprowadzić.
Ale do rzeczy...Blurb jest bardzo zachęcający(zawsze lubiłam historie w historii i ogólnie wtręty historyczne we współczesnej powieści),podobnie jak recenzja Dorotki.Początkowo książka mnie specjalnie nie zainteresowała,jednak zmieniło sie to niedługo później.Już sam opis paczki przyjaciół Julii ze studiów jest mocno inspirujący(zwłaszcza zwariowani bliźniacy i ich próba wymuszenia zaliczenia
-padłam,jak to przeczytałam).Nie mniej istotna i interesująca jest historia bohaterki pamiętnika i jej perypetie.Dla mnie wspaniałym zakończeniem historii Agnetki było znalezienie portretu w dworku i pamiątkowy pierścionek zaręczynowy-cudne to było.Sama Julia może trochę zbyt niezdecydowana była,choć troche ja rozumiem...Z jednej strony idealny facet,który chętnie by ją zakontraktował na wyłączność,z drugiej chęć ucieczki przed nieco zbyt wymagającą mamą-bluszczem,z trzeciej-chęć zakosztowania odrobiny wolności bez zbyt absorbujących zobowiązań...
Chętnie bym przeczytała Romo coś o dalszych losach Julii i Pawła,
.Myślę,że byłoby co poczytać...