Teraz jest 24 listopada 2024, o 08:21

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2016, o 03:14

czuję potrzebę podzielenia się: 2 ostatnie odcinki New Girl są świetne (szczególnie wieczór panieński :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10119
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 kwietnia 2016, o 04:51

może się skuszę :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 kwietnia 2016, o 21:03

Znacie "Miami Vice"? Ja nie znałam. To znaczy ze słyszenia tylko.
Dziś zaczęłam oglądać jakiś środkowy odcinek, o handlu narkotykami, ale się nie dało, bo mi kolorki migały przed oczami. Główny bohater w bladoróżowej koszuli i pastelowych spodniach, cała drużyna polo na różowo. No nie dałam rady.
Jakim cudem ten serial mógł oglądać ktoś, kto nie lubi pasteli, to sama nie wiem.

Ale się przy okazji przyjrzałam Donowi Johnsonowi pod kątem ojcostwa. Oj, nie wyparłby się w sądzie.

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 kwietnia 2016, o 21:18

Jeden z seriali mojego dzieciństwa :bigeyes: w nim wszyscy się kochali .
Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 kwietnia 2016, o 21:43

Pewnie, gdybym oglądała serial wtedy, gdy była taka moda, to by mnie nie gryzło. Nawet na pewno. Teraz dla mnie za późno.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 29 kwietnia 2016, o 10:34

Och, Miami Vice! No pewnie, że oglądałam! Za młodu oczywiście. Don Johnson ścinał rzędy serc niewieścich* i... i to była jego chyba jedyna znacząca rola.
A że Dakota to jego córeczka, to wiedziałam. Jego i Melaśki Griffith. Podobna do rodziców, ale w nieco ładniejszą stronę. Tylko podejrzewam, że będzie się nieciekawie starzeć, no ale to za jakiś czas.

* choć nie moje, bo moje było na wieki (a w każdym razie na bardzo długo) oddane Robinowi z Sherwood. ^_^
kejti napisał(a):The Royals, wydaję się ciekawe, mam zamiar spróbować :D
http://www.filmweb.pl/serial/The+Royals-2015-707987

To daj koniecznie znać, z czym to się je, bo widzę w obsadzie Williama Moseleya i uradowałam się, że chłopak nie przepadł po Narnii. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 kwietnia 2016, o 14:34

cedar napisał(a):* choć nie moje, bo moje było na wieki (a w każdym razie na bardzo długo) oddane Robinowi z Sherwood. ^_^

Moje też, ale wyłącznie pierwszemu. Jak go zamienili na blondyna (syna Connery'ego), to moje serduszko zostało przy tamtym.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10119
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 kwietnia 2016, o 17:31

Lucy napisał(a):Jeden z seriali mojego dzieciństwa :bigeyes: w nim wszyscy się kochali .
Obrazek

Lucy, jak ja za nim szalałam!!!! :moe:

cedar, obejrzę za pare dni prolog i dam znać, chociaż będę musiała poszukać online, czego nie lubie :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 kwietnia 2016, o 18:44

Janka napisał(a):
cedar napisał(a):* choć nie moje, bo moje było na wieki (a w każdym razie na bardzo długo) oddane Robinowi z Sherwood. ^_^

Moje też, ale wyłącznie pierwszemu. Jak go zamienili na blondyna (syna Connery'ego), to moje serduszko zostało przy tamtym.


mój pierwszy crush w życiu (a mialam z 3 lata i zrozumiałam swój zachwyt po latach :lol:
no dobra, imponowało łucznictwo i świetny był las, że o muzyce nie wspomnę ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 kwietnia 2016, o 18:58

Mam CD z tą muzyką.
Tak, tam był ważny całokształt, cała otoczka i tajemnicza atmosfera.
Z tym, że drugi aktor miał tę samą muzykę i ten sam las, ale to już nie było To.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 29 kwietnia 2016, o 19:16

kejti napisał(a):
Lucy napisał(a):Jeden z seriali mojego dzieciństwa :bigeyes: w nim wszyscy się kochali .
Obrazek

Lucy, jak ja za nim szalałam!!!! :moe:


Może wyjdę na zrzędę ,ale wtedy seriale były super. Miami vice wszyscy oglądali ,tak samo jak i :

i



To były czasy ... :bigeyes:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 29 kwietnia 2016, o 23:22

E, Żaru tropików to ja nie oglądałam. Ale spoko, w ogóle jestem jakimś wybrakowanym Polakiem, bo nie widziałam Stawki większej niż życie, a to ponoć poważniejsze zaniedbanie.

Robin z Sherwood - ech... GUPI Michael Praed, zachciało mu się zagrać w Dynastii (srly!), to musieli ubić jedynego słusznego Robina.
Jason Connery w sumie, o ile pamiętam, zły nie był (i ma na koncie odcinek, na którym jako dzieciak siedziałam pod kołderką ze strachu i tylko mi oczka łypały na telewizor, bo oczywiście nie mogłam przestać oglądać - mówię o odcinku, który się zwał bodajże Wilk). Ale miał jedną wadę - nie był Michaelem Praedem, a na to nic się nie da poradzić. Jego wina, skoro wolał być synem Seana Connery'ego. ;) Widziałam go później w filmie Pierwsze prawo magii (chyba taki tytuł), grał czarodzieja (być może, że nawet Merlina) - masakra, tak bardzo zły był ten film i sam Jason. Wielkiej kariery zresztą nie zrobił.

Oooo, oglądałam też na pewno jakiś serial o Wilhelmie Tellu (to MOGŁO się nazywać Kusza, ale nie dam sobie łap uciąć), no i McGywer też był. Gdzieś się jeszcze zaplątała Drużyna A, ale to obejrzałam może kilka odcinków, bo tam nawet Buźka nie pomógł. ;)

Kejti, oglądam Royals - 5 minut nie minęło, a Will Moseley już obracał panienkę w łóżku. Taaak, zdecydowanie są przyczyny, dla których oglądam niemal wyłącznie koreańskie dramy.
Na razie jeszcze nie wiem, co sądzić. Są momenty zabawne, ale właśnie zwalił się na głowę poważny pogrzeb.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 kwietnia 2016, o 23:57

cedar napisał(a): Ale miał jedną wadę - nie był Michaelem Praedem

dokładnie :)

WT: tak! a wróciło do mnie wspomnienie dopiero jakiś rok temu :lol: i trochę czasu spędziłam, zanim znalazłam...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 30 kwietnia 2016, o 00:12

ZNALAZŁAŚ??? :cheer:

Ło matko, to Royals to istne okropieństwo. E. Hurley (czy jak ona się tam zwie) jest okropna, a botoks zaraz rozsadzi jej usta. Generalnie jest to wstrętna rodzina królewska, królowa to bitcha pierwszej wody, następca tronu spotyka się z jakimś sztuczydłem (choć bohaterka sama w sobie sprawia sympatyczne wrażenie), królewna jest naćpana i wzorem co większych famous for being famous została sfotografowana bez pantalonów. :roll:
Król troszkę podsuszony i nieżyciowy, ale przynajmniej jest trzeźwy i ludzki.
Ale... to się na razie nieźle ogląda. Takie trochę Skins tylko z królewskim nakryciem głowy. I o ile nie okaże się, że jak Skins serial nie będzie mi miał nic do powiedzenia, będzie tylko o chlaniu i ćpaniu młodego pokolenia koronowanych łebków, to chętnie obejrzę ciąg dalszy. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 kwietnia 2016, o 00:20

tak :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=Oa182cCzzCI
a nie miałam namiaru na tytuł (bo dobrze pamiętałaś, a ja za nic, szukałam po adaptacjach legendy WT ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 30 kwietnia 2016, o 00:23

O rany, tak! To było toooo!!! :wesoły: Pamiętam ten motyw muzyczny! I jako dziecko pragnęłam bardzo mieć łuk (bo Robin) i kuszę (bo Wilhelm). Potem chciałam mieć też czołg, ale nijak nie zmieściłby się w mieszkaniu. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 kwietnia 2016, o 00:30

kusza przerastała nasze podwórkowe skille w tamtym czasie...
ps tak, melodia utknęła na zawsze ;)
ale dziś ekhm trudno sie to ogląda... (wszystko dzieje się za wolno...)

ps aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że postać Gesslera przygotowała na pozytywny odbiór Szeryfa wedle Rickmana ;)
ps 2 oraz ogólnie spowodowała , że mam słabość do kontynentalnych Lordów Zua w wersji blond ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 kwietnia 2016, o 00:42

cedar napisał(a): no i McGywer też był. Gdzieś się jeszcze zaplątała Drużyna A, ale to obejrzałam może kilka odcinków, bo tam nawet Buźka nie pomógł. ;)


Oglądałam :P i nie mogłam się nadziwić pomysłowości McGywera.

Pamiętasz te seriale ?



- wszyscy to oglądali :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 kwietnia 2016, o 00:53

"Wariackie papiery" był słodki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 kwietnia 2016, o 01:01

Oj tak :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 30 kwietnia 2016, o 10:38

One west Waikiki wiem, że leciało, ale nie oglądałam. Na wariackich papierach - no pewnie!!! Bruce jeszcze taki młody... i Cybill jako, zdaje się, była modelka. ;)

Edycja (bo nie chcę pisać posta pod postem): Kejti, The royals w pewnym stopniu jest szalenie zabawne. :lol:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 maja 2016, o 01:26

„Na wariackich papierach” czy „Żar tropików” oglądałam, zresztą również McGywera – na temat jego pomysłowości powstało mnóstwo żartów :evillaugh: „Drużyny A” miałam nie oglądać, ale zobaczyłam odcinek, potem następny i mnie wciągnęło.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 maja 2016, o 01:36

A pamiętacie to ? U nas ,to był hit.




I Mark Frankel :placze: pamiętam ,że byłam w szoku jak zmarł.

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 maja 2016, o 01:47

Nie znam tych seriali, choć zdaje się, że o pierwszym słyszałam.
Od lat za mną chodzi pewien serial, może najwyższy czas go poszukać :mysli:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 maja 2016, o 02:05

"Powrót do Edenu" znam. Popierniczone było strasznie, ale optycznie atrakcyjne.
Oglądałam i po polsku, i po niemiecku.
Cały serial po polsku jest na YouTube.
Mam nawet tę książkę, wydaną przez DaCapo.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości