Osobiście uwielbiam historię Justice i Wratha
kejti napisał(a):
Laurann Dohner piszę typowo o samcach Alfa, co bardzo lubię
Przeczytałam serie Mating Heat, Zorn Warriors, Cyborg Seduction (oczywiście nie wszystko) i według mnie najlepsza seria New Spaces.
Mogłabym napisać co nie co o każdej serii ale największy poryw jest na New Spaces. Nie mam talentu do opisu więc tak napiszę pokrótce
Firma farmaceutyczna przeprowadzała nielegalne eksperymenty, naukowcy firmy połączyli ludzkie i zwierzęce DNA tworząc nowy gatunek. Osobnicy zostają uwolnieni i tworzą swoje miejsce do życia. Całe życie spędzili w celi, skuci łańcuchami i okropnie wykorzystywanymi przez ludzi więc teraz próbują się przystosować, jedni są bardziej "ludzcy" z wyglądu a drudzy bliżsi zwierzęcej formie. Jedni nienawidzą ludzi, inni można powiedzieć, wiedzą że nie każdy jest tym złym.
Bardzo podoba mi się, że osobnicy nie kryją się z uczuciami, występuje opiekuńczość, zazdrość, warczenie Wiadomo, wszystkie części które do tej pory przeczytałam są połączeniem mężczyzny nowego gatunku i kobiety, zwykłego człowieka. Chociaż pierwsza część nie porwała mnie jakoś super to zdecydowanie zachęciła do dalszego czytania, historie są na prawdę cudowne
Osobiście uwielbiam historię Justice i Wratha
Może ktoś się skusi a nuż stworzy się temat autorski
gabash napisał(a):Ja też uwielbiam Justice'a Z wszystkich NS on najbardziej jest "ludzki" Ale Tiger też ma w sobie to coś nie mogę się doczekać kiedy przeczytam jego historię
Nocny Anioł napisał(a):kejti napisał(a):
Firma farmaceutyczna przeprowadzała nielegalne eksperymenty, naukowcy firmy połączyli ludzkie i zwierzęce DNA tworząc nowy gatunek. Osobnicy zostają uwolnieni i tworzą swoje miejsce do życia. Całe życie spędzili w celi, skuci łańcuchami i okropnie wykorzystywanymi przez ludzi więc teraz próbują się przystosować, jedni są bardziej "ludzcy" z wyglądu a drudzy bliżsi zwierzęcej formie. Jedni nienawidzą ludzi, inni można powiedzieć, wiedzą że nie każdy jest tym złym.
Bardzo podoba mi się, że osobnicy nie kryją się z uczuciami, występuje opiekuńczość, zazdrość, warczenie Wiadomo, wszystkie części które do tej pory przeczytałam są połączeniem mężczyzny nowego gatunku i kobiety, zwykłego człowieka. Chociaż pierwsza część nie porwała mnie jakoś super to zdecydowanie zachęciła do dalszego czytania, historie są na prawdę cudowne
Osobiście uwielbiam historię Justice i Wratha
Może ktoś się skusi a nuż stworzy się temat autorski
Coś mi majaczy nazwisko
kejti napisał(a):gabash napisał(a):Ja też uwielbiam Justice'a Z wszystkich NS on najbardziej jest "ludzki" Ale Tiger też ma w sobie to coś nie mogę się doczekać kiedy przeczytam jego historię
Ja też nie moge się go doczekać chociaż przyznam że boję się trochę że od Tigera części staną się słabsze, nie wiem dlaczego przecież nic na to nie wskazuje
Aniołku, może już Ci trułam o niej
Liberty napisał(a):Nocny Anioł napisał(a):kejti napisał(a):
Firma farmaceutyczna przeprowadzała nielegalne eksperymenty, naukowcy firmy połączyli ludzkie i zwierzęce DNA tworząc nowy gatunek. Osobnicy zostają uwolnieni i tworzą swoje miejsce do życia. Całe życie spędzili w celi, skuci łańcuchami i okropnie wykorzystywanymi przez ludzi więc teraz próbują się przystosować, jedni są bardziej "ludzcy" z wyglądu a drudzy bliżsi zwierzęcej formie. Jedni nienawidzą ludzi, inni można powiedzieć, wiedzą że nie każdy jest tym złym.
Bardzo podoba mi się, że osobnicy nie kryją się z uczuciami, występuje opiekuńczość, zazdrość, warczenie Wiadomo, wszystkie części które do tej pory przeczytałam są połączeniem mężczyzny nowego gatunku i kobiety, zwykłego człowieka. Chociaż pierwsza część nie porwała mnie jakoś super to zdecydowanie zachęciła do dalszego czytania, historie są na prawdę cudowne
Osobiście uwielbiam historię Justice i Wratha
Może ktoś się skusi a nuż stworzy się temat autorski
Coś mi majaczy nazwisko
A mnie majaczy opis Ktoś tu ściągał od Lory Leigh.
Księżycowa Kawa napisał(a):Wydaje mi się, że nie Poza tym masz prawo do własnego zdania, a swego przecież nikomu nie narzucasz
Janka napisał(a):Szczypta_Kasi napisał(a):Ale cześć tych okładek to lekka przesada.
Ojej, jak ja lubię przesadę. Taką.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości