Dzięki, Kawko
Ostatnio kupiłam sobie jeszcze jakiś taki teges do brwi i bazę pod cienie. Nigdy nie miałam czegoś takiego, ale planuję sobie w bliskim czasie jakąś większą paletę cieni zanabyć i w tym celu ta baza, aby je lepiej prezentować
Byłam wczoraj w Rossmannie. I normalnie szok. Miałam karteczkę z powypisywanymi z filmików na yt i nie tylko produktami, które mnie zainteresowały. I tak stoję pod szafą Wibo, jakieś baby tam się kłębią, więc spokojnie czekam. Widzę tam podkład, który mam wynotowany, już jestem cała happy, ale nie ma tam ani jednego testera. Matka z córką zawołały jedną z tych pań, które zawsze do człowieka lecą i chcą pomagać, jak sobie coś spokojnie oglądasz. Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Dziewczyna pyta czy są paletki, takie potrójne. Ta pani pyta do czego te paletki mają być. Dziewczyna mówi, że do konturowania. Pani pyta: - Do konturowania czego? Ja się w duchu śmieję, że do konturowania tyłka, dziewczyna taka już spłoszona mówi, że no do konturowania twarzy. Babka jej podaje coś okrągłego, że może to, dziewczyna zaczyna grzebać w telefonie i szukać tego. W końcu ja się odzywam, choć normalnie nie gadam z nieznajomymi, że wiem o co chodzi. Że to taka prostokątna czarna paletka i w niej jest bronzer, róż i rozświetlacz, że sama się za tym rozglądałam. Dziewczyna przytakuje, pani idzie po klucz do szuflady i jakąś swoją koleżankę. Mama dziewczyny mówi: - Czemu ta pani wie o co chodzi, a tamta pani pracująca tu nie wie? Ja stękam, że nie ma tu testerów, matka na to: - Tu niczego nie ma.
Wraca pani z koleżanką, dziewczyna im pokazuje na telefonie czego poszukuje. Druga pani wskazuje jej na to coś okrągłego
Poszłam do Rimmela. Znalazłam dobry tester, ale nie znalazłam takiego podkładu. U Maybellie nie znalazłam testerów do korektorów. Może ich tam nie ma z zasady i trzeba się samemu domyślać jaki człowiekowi pasuje. No nie wiem
Znalazłam u Maybelline dobry tester i odpowiadający mu fluid, który akurat miałam na kartce, więc zagarnęłam go do koszyka. W samochodzie chciałam mu się lepiej przyjrzeć, maznęłam rękę i przechyliłam. Fluid z tubki wylał się na mnie i na siedzenie. Mąż powiedział, że mam tam nic więcej nie ruszać. Mam obawę, że z się z tym fluidem nie polubimy.
Chyba takie promocje nie są dla mnie