Teraz jest 25 listopada 2024, o 16:50

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 4 kwietnia 2016, o 21:35

Mnie kuszą ostatnio metaliczne tatuaże. Ktoś używał? Jak długo się trzymają?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 kwietnia 2016, o 21:55

tylko na yt widziałam ;) osobiście to nawet w sklepie żadnym nie
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 kwietnia 2016, o 01:36

wiedzmaSol napisał(a):wieczorem pewnie dokonam nabycia, bo chłopu obiecałam że z nim kolory skonsultuję ;)

I jak? Był pomocny w konsultowaniu i nabywaniu?
Widziałam dziś w drogerii zestawy 3 sztuki w ceniu 2. Podobał mi się zestaw kolorów pastelowych landrynkowych mięta, fiolet i róż oraz zestaw szmaragdowo-miętowo-biały.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 kwietnia 2016, o 11:05

zapomnieliśmy o tym wczoraj. Przeziębiony jest i generalnie do niewielu rzeczy się nadaje, ale dziś przyduszę ;)

pastelowych nie chcę, bo jak nimi maluję to mam wrażenie że mam sztuczne paznokcie, takie obce się wydają ;) jedynie co to beż chcę, ale też nie całkiem najjaśniejszy bo będzie paznokieć prześwitywał.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 5 kwietnia 2016, o 22:49

Dobra, no to drogie Panie, mam Kawce zrobić henne porady mi tu proszę, co by później Kobita mnie nie zabiła :D

Henna kupiona chodzi o brwi marka dalia.


Pzdr :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 kwietnia 2016, o 20:24

Paweł - Delia, jak już. :P Chyba wystraszyłeś dziewczyny. :evillaugh:

Chyba po tej "operacji" wyjdę ślepa ale co tam. :evillaugh: Brwi to pikuś, rzęs sama sobie nie zrobię i stąd pomysł oddania się w Pawła ręce. Jakby co podrzucę fotę po zabiegu.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2016, o 21:20

Mnie rzeczywiście nastraszył.

Ja się oddaję czasem w ręce mojego F. ze ścinaniem włosów. Nigdy nie narzekam. Mamy metodę przy której włosy są obcięte równiej niż od piły mechanicznej. (Przepraszam za drastyczne porównanie.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 kwietnia 2016, o 22:02

Używa ktoś wody różanej? :-D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2016, o 00:48

Ja nie. A do czego warto?

Jest nowa seria kosmetyków "p2". Bardzo dziewczynkowa.
https://www.dm.de/dm-marken/p2/blossom-stories/
Kupiłam sobie kwiatuszkowy top coat do paznokci (niebieski):
Obrazek Obrazek
I puder do ust:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 kwietnia 2016, o 18:17

co to jest ten puder do ust? :mysli:

nie wiem czemu ale na moich paznokciach żadne takie grube brokaty nie chcą się trzymać mimo różnych zabiegów. Robiłam sobie takie i kropeczki i łezki i to odpada po godzinie dwóch.
Chyba coś robię źle.

Kupiłam sobie 4 Essie - pokażę jak przyjdą, B. wybierał :hyhy: i dwa top coaty, jeden matowy no i ten słynny Seche Vite. Zobaczymy cóż to za cud ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2016, o 18:38

U mnie się te kwiatki trzymały równo tydzień.
Miałam tylko na jednym paznokciu, żeby nie zwiariować przy zmywaniu.
Były 3 kwiatki i pełno kropeczek.
A najlepsze było, że wcale nie musiałam tego zmywać, tylko podważyłam na brzeżku i zdjęłam w całości jak odklejoną kalkomanię.

Puder do ust to pudełeczko pełne kolorowego proszku, który nakłada się na usta pędzelkiem.
Uwielbiałam przed laty, niestety nie było ich długo w sprzedaży. Widocznie teraz wracają do łask producentów.
Pewnie się znowu nie przyjmą i znikną na następne kilka lub klikanascie lat. Może powinna zrobić sobie zapas na przyszłość.
Ich najlepszą cechą jest to, że nie brudzą szklanek, filiżanek, rurek, sztućców itp. Zostają na ryju podczas konsumpcji. I podczas całowania. (Co kiedyś mówiono w reklamach błyszczyka Chanel, a co wcale nie było prawdą.)
I są smaczne.
I nie cuchną zjełczałą wazeliną jak wszystkie szminki.
I dają ładny efekt na ustach, bo warstwa kosmetyku jest cieniutka i nie wygląda się jak by się było czymś upaćkaną.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 kwietnia 2016, o 18:45

Janko a używasz jakiegoś topu czy to samo z siebie siedzi jak zaczarowane?

pierwsze słyszę a właściwie czytam ;)
ale wiesz, ja nie umiem sobie niczym pyska mazać. Zawsze mnie irytuje uczucie lepkości albo zapach albo że nierówno albo że wyglądałam jak taka sześciolatka co się dorwała do maminej szminki.
Jedyne co mi pasowało to pomadka w mazaku. Dawała lekki kolor, podkręcała czerwień naturalną ust, zasychała w sekundę i w życiu nie było czuć że ma się upiększony dziób.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2016, o 19:06

Od pomadki w mazaku troszeczkę się różni. Warstwa od mazaka była dużo bardziej niewyczuwalna.
A za to mazaki nie miały żadnych atrakcji. To był tylko czysty kolor. Puder natomiast może być perłowy lub bardzo mieniący się.

Myślę, Sol, że byś lubiła pudry, bo nie mają wad szminek. Nic się nie lepi, nie przesuwa i nie brudzi.
wiedzmaSol napisał(a):Janko a używasz jakiegoś topu czy to samo z siebie siedzi jak zaczarowane?

Nie, niczego więcej nie użyłam. Lakieru pod spodem też nie położyłam. Tylko ten top coat z kwiatuszkami. Jedna warstwa, ale dość gruba.
Dwóch warstw chyba się nie da, bo kwiatuszki nachodziłyby na siebie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 kwietnia 2016, o 21:04

ja ostatnio kupiłam błyszczyk w takim opakowaniu jak ten puder,który pokazywała Janka.Wybrałam kolor truskawki,choć były jeszcze malinowe i wiśniowe.Używałam tego przed laty,później długo nie mogłam nigdzie znaleźć,wreszcie spotkałam w katalogu Avon
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2016, o 21:30

Truskawka to byłby dobry kolor dla mnie. Gdybym znalazła puder o takim kolorze, to byłabym zadowolona.

Te trzy pudry, które znalazłam w drogerii, mają niestety nieatrakcyjne dla mnie kolory.
010 pink rose (pomarańczowo-różowy) - ten kupiłam, ujdzie, ale wolałabym bardziej różowy.
020 magnolia (fioletowy) - zupełnie do niczego by mi nie pasował, wyglądałabym jak zombie.
030 calendula (czyli nagietkowy, blady pomarańczowy) - chyba wyglądałabym jak trup.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 kwietnia 2016, o 12:18

Melduję, że już po hennie. O ile na brwiach wyszło ok, to na rzęsach żadnej różnicy nie ma, nie wiem dlaczego, skoro to ta sama henna. Używałam Delii kremowej, kolor ciemny brąz.

Mam pytanie: jaki jest najbardziej trwały lakier do paznokci według Was? Używałam różnych, szarpnęłam się nawet na Inglota, choć tani nie był (ponad 20 zł), a i tak wszystko mi odpada/odpryskuje po 2-3 dniach, nawet jak dam utrwalacz na wierzch. Macie jakieś pomysły jak to zmienić? Lubię mieć pomalowane pazurki ale trwałość w stosunku do czasu, jaki muszę poświęcić na malowanie jest za mała i mnie to zniechęca. Zazwyczaj nakładam więc tylko odżywkę (bo ładnie się błyszczy i wzmacnia paznokcie, a jak wyjadę trochę poza pazurka to nie widać).
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2016, o 13:15

Janka napisał(a):Myślę, Sol, że byś lubiła pudry, bo nie mają wad szminek. Nic się nie lepi, nie przesuwa i nie brudzi.
pewnie tak ;) tylko że nie ma kolorów dla mnie :smutny:
Janka napisał(a):Nie, niczego więcej nie użyłam. Lakieru pod spodem też nie położyłam. Tylko ten top coat z kwiatuszkami. Jedna warstwa, ale dość gruba.
Dwóch warstw chyba się nie da, bo kwiatuszki nachodziłyby na siebie.
a ja nie doczytałam że to Top. W takim ukłądzie nic na niego nie trzeba ;)
ale i tak nie dla mnie bo lubię mieć paznokieć pokryty całkiem, a jednak transparentny top nie dla mnie ;)
Kawka napisał(a):Mam pytanie: jaki jest najbardziej trwały lakier do paznokci według Was?
Essie ;) bezkonkurencyjnie.
Ale najlepiej sie wszystko trzyma jak daję pod lakier bazę, niedawno to odkryłam. Teraz jeszcze kupiłam podobno magiczny Top Coat - Seche Vite i ma trzymać jeszcze dłużej. Essie zamawiałam z tej aukcji, jest najtaniej: http://allegro.pl/lakier-essie-13-5ml-3 ... 26387.html
Seche Vite stąd: http://allegro.pl/show_item.php?item=5849634890
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 kwietnia 2016, o 13:35

Kawka napisał(a):Mam pytanie: jaki jest najbardziej trwały lakier do paznokci według Was?

Z wszystkich lakierów, jakie kiedykolwiek w życiu wypróbowałam (głównie to były lakiery firm drogeryjnych lub jeszcze tańsze, z perfumeryjnych miałam zaledwie 3 sztuki, więc o nich nie mówię) najlepsze i najbardziej wytrzymałe były firmy Esprit. Nasycenie koloru, łatwość malowania i pędzelek też były w nich bezkonkurencyjne. Niestety raczej już nie istnieją.
Jeśli przelecisz się przez ten wątek, to pewnie odkryjesz, że nie ma jednego zdania co do jakości lakierów. Ile osób, tyle ocen. Wytrzymałość lakieru najprawdopodobniej zależy od paznokci i od tego, co się robi łapami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 kwietnia 2016, o 13:47

Dzięki Janko.

Wiem, że pewnie nie ma jednego konkretnego, ale liczyłam na jakieś podpowiedzi, żebym mogła wybrać i przetestować kilka rodzajów bez konieczności przekopywania się przez 200 stron wątku.

Z tego co pamiętam najlepszy był lakier firmy Flash. O ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,10901,flash.html Ja go kupowałam na bazarku ale ta pani już nie sprzedaje od kilku lat więc nie wiem czy te lakiery w ogóle są w sprzedaży i jeśli już to gdzie można je kupić. W dużych drogeriach typu Rossman czy Natura nie widziałam. A to był fajny lakier - ładne kolory, dobre nasycenie, no i przede wszystkim trwały na moich paznokciach. A robię rękami wszystko więc potrzebuję czegoś naprawdę dobrego jakościowo.

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl, mianowicie problem z trwałością może też wynikać z techniki malowania. Prawda to? Może ja jakoś źle te pazurki maluję i stąd brak wytrzymałości?
Ostatnio edytowano 14 kwietnia 2016, o 13:52 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2016, o 13:49

Kawko, a robisz jedną grubą czy dwie cienkie warstwy? ;) Druga opcja jest lepsza ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 kwietnia 2016, o 13:52

Dwie cienkie, inaczej mało który lakier mi pokryje paznokcie. Mam bardzo powyginane pazurki. Zwłaszcza na palcach środkowych i wskazujących. To zazwyczaj tam mi najszybciej lakier odpryskuje. Na reszcie paznokci w miarę się trzyma.
Ostatnio edytowano 14 kwietnia 2016, o 13:54 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2016, o 13:53

no to robisz dobrze. A dajesz jakąś bazę i top?
Bo u mnie bez tego to trzyma się lakier max 2 dni
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 kwietnia 2016, o 13:55

Nie, bazy nie daję. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. :bezradny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2016, o 13:56

u mnie teraz jest ta okryta złą sławą odżywka Eveline 8w1, ale pomału zbieram się do znalezienia jakiejś alternatywy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 kwietnia 2016, o 13:58

Odżywka 8w1 Eveline. Mam ją. Dlaczego jest okryta złą sławą? Nic takiego nie słyszałam.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości