Jane Austen

przez **Księżycowa Kawa** » 13 kwietnia 2016, o 20:47

Pamiętam, jak po raz pierwszy oglądałam serial „Duma i uprzedzenie”, zakładając, że to będzie coś nudnego, tyle że wtedy nie miałam specjalnego wyboru. Nawet się nie obejrzałam, jak mnie wciągnęło. Książka tak mi się spodobała, że jak ją skończyłam, zaczęłam po raz drugi. Potem dorwałam w oryginale, uznawszy ją za dobry początek przygody z angielskim :roll:

Film z Kierą Knight widziałam i według mnie nie jest wart uwagi. Jednocześnie to mi przypomina, że miałam zobaczyć tę czarno-białą produkcję. Gdzie tylko to ja mam?
A ów „Dworek Longbourn” mi się nawinął nie tak dawno, miałam do niego zajrzeć, ale teraz już będę pamiętać.

przez **tully** » 14 kwietnia 2016, o 09:12

Jestem chyba jedyna ktorej podoba sie Keira jako Elisabeth

Scena w Pemberley gdy Darcy wybiega za elzbieta to co sie dzieje miedzy nimi wtedy to po prostu mistrzostwo swiata, ogladalam ta scene milion razy i za kazdym razem mi malo, Keira tak przekazuje uczucia ze bez zadnych slow po prostu widac co sie z nia w srodku dzieje, mam ciary za kazdym razem jak to ogladam...

przez **Alias** » 14 kwietnia 2016, o 09:32

Ja akurat też lubię tę ekranizację

Rozumiem, że mówisz o scenie w deszczu?

przez **tully** » 14 kwietnia 2016, o 09:36

Ta tez jest fajna ale mi chodzi o te kiedy Darcy wybiega za Elzbieta kiedy ta oglada posiadlosc Pemberley.

przez **Alias** » 14 kwietnia 2016, o 09:53

A, Pemberley. Też pamiętam.

przez **Lilia ❀** » 14 kwietnia 2016, o 12:19

Z DiU z 2005 roku najbardziej lubię Donalda Sutherlanda, miał fajne wstawki dialogowe

przez **Lilia ❀** » 15 czerwca 2016, o 20:43

http://www.heroesandheartbreakers.com/b ... ed-opinion który, wg was, był najlepszym panem Darcy?

przez **montgomerry** » 15 czerwca 2016, o 20:45

bezapelacyjnie Colin Firth wygrywa u mnie w przedbiegach

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 czerwca 2016, o 02:30

Podpisuję się pod tym. :shades:

przez **gonia** » 16 czerwca 2016, o 03:39

wszystkich tych panów nie widziałam w tej roli, ale jak myślę pan Darcy, to widzę Colina Firtha, więc co tu dużo mówić.

przez **giovanna** » 16 czerwca 2016, o 06:05

Colin Firth

przez **•Sol•** » 16 czerwca 2016, o 10:22

montgomerry napisał(a):bezapelacyjnie Colin Firth wygrywa u mnie w przedbiegach

nie widziałam całego serialu, nie czytałam jeszcze książki ale pan Darcy dla mnie zawsze będzie miał twarz Colina

przez **Księżycowa Kawa** » 16 czerwca 2016, o 15:40

Colin Firth.
Sporo ich było.

przez **montgomerry** » 16 czerwca 2016, o 19:08

wiedzmaSol napisał(a):
montgomerry napisał(a):bezapelacyjnie Colin Firth wygrywa u mnie w przedbiegach

nie widziałam całego serialu, nie czytałam jeszcze książki ale pan Darcy dla mnie zawsze będzie miał twarz Colina

ę
o matko jedyna, to musisz nadrobić :hyhy:

ja i serial i książka - to dawka na chandrę

przez **KatiaBlue** » 16 czerwca 2016, o 19:11

Ja ogladałam tylko z tym panem Matthew Macfadyen

przez **giovanna** » 16 czerwca 2016, o 19:41

Obejrzyj miniserial z 1995 roku, Firth jest rewelacyjny taki arystokratyczny, a Macfayden przy nim to taki wystraszony chlopaczek

przez **KatiaBlue** » 16 czerwca 2016, o 19:52

Jak będę miała wenę. Wczoraj dopiero skoczyłam Północ i południe, wiec na razie muszę się wynieść z tamtych czasów, zeby nie przedobrzyć

przez **montgomerry** » 16 czerwca 2016, o 20:01

giovanna napisał(a):Obejrzyj miniserial z 1995 roku, Firth jest rewelacyjny taki arystokratyczny, a Macfayden przy nim to taki wystraszony chlopaczek

to prawda

przez **szuwarek** » 16 czerwca 2016, o 21:06

ja uwielbiałam Laurence Oliviera w ogóle, ale Pan Darcy jest tylko jeden- Firth.

przez **giovanna** » 17 czerwca 2016, o 18:39

Autorka bloga nie uwzglednila Death comes to Pemberley i Matthew Rhysa jako Darcyego, wg mnie nawet mozliwy byl, ale Anna Maxwell Martin w ogole nie pasowala do roli Elizabeth

przez **Dorotka** » 17 czerwca 2016, o 21:35

A dla mnie Matthew Macfadyen był lepszym panem Darcy. I zdecydowanie wolę wersję z 2005 roku z Keirą jako Elisabeth. Według mnie ta wersja jest bardziej romantyczna i to do niej często wracam. Choć Alison Steadman była dużo lepsza w roli pani Bennet [w wersji z roku 1995] od Brendy Blethyn [2005]. Tak samo David Bamber [1995] był wprost rewelacyjny jako William Collins, choć i Tom Hollander [2005] był świetny. No i oczywiście Rosamund Pike jako Jane Bennet niesamowicie mi się podobała - była delikatna i śliczna, taka, jaka powinna być Jane.

przez **rewela** » 17 czerwca 2016, o 21:47

zlewka olewka kto co i gdzie gra!

"Duma i uprzedzenie", czy z Firthem czy Macfadyenem i jest dobrze! hihihi! panowie rządzą! uwielbiam tę książkę

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2016, o 13:39

Dla mnie Macfadyen kojarzy się wymoczkiem, co zdecydowanie nie pasuje mi do pana Darcy’ego :bezradny:

przez **montgomerry** » 18 czerwca 2016, o 17:05

Księżycowa Kawa napisał(a):Dla mnie Macfadyen kojarzy się wymoczkiem, co zdecydowanie nie pasuje mi do pana Darcy’ego

nie mówiąc już o tym, że sukienki wyglądają jakby wyjęte z paszczy lwa

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2016, o 18:11

Już nie pamiętam, tylko że było mdłe. Raz to widziałam i nie interesuje mnie powtórka.

Jane Austen

Kto przegląda forum