łososia, awokado i mango było ostatnio w środku. I czarny sezam
ogórek albo rzodkiewka też wchodzi w grę. Czasami śliwki konserwowe dajemy, a z ryby łososia wędzonego zawsze. Ostatnio w Lidlu był taki w kawałku dużym w serii Deluxe - naprawdę klasa.
jeśli chodzi o ryż -
http://allegro.pl/ryz-do-sushi-nishiki- ... 08088.html ważne jest to żeby nie trzeba było go płukać
czasem dajemy też wasabi w proszku lub paście, ale jednak ja wolę bez, to zawsze można dołożyć a ja za tym smakiem nie przepadam.
Nawet algi mają znaczenie tak naprawdę
niektóre się rwą, i po lekkim zmoczeniu robi się z nich taka bibuła karbowana, trzeba uważać. Nie mogę teraz znaleźć tych co się niemal same zwijają, tak łatwo znaczy, i nie falują. Zapytam mamę jaka to firma, ale warto samemu testować różne, bo wcale nie jest tak że wszystkie są jednej jakości.
Dorotko a zwijasz na macie czy gołymi rękami?