Jane Austen

przez **kremlinek** » 1 września 2015, o 21:39

Austen to ikona! :wesoły:

Lata temu zwiewałam z liceum, żeby móc oglądać "Dumę i uprzedzenie" (nadawali na dwójce w okolicy południa).

Razem z przyjaciółmi zwiedziłam też serialowe Pemberley :cheer:

Fantastyczne miejsce!

A moje ulubione książki to Duma i Perswazje. Nie przepadam za Emmą.

przez **Księżycowa Kawa** » 1 września 2015, o 23:15

Na obrazku wygląda świetnie, ale na żywo pewnie lepiej

przez **kremlinek** » 3 września 2015, o 23:49

Pałac jest cudowny! Najbardziej podoba mi się w środku. Jest tam też kawiarenka, palmiarnia. Miejsce na pół dnia zwiedzania

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2015, o 01:10

Brzmi naprawdę atrakcyjnie. Teraz by się przydała okazja.

przez **Lilia ❀** » 25 września 2015, o 20:39

http://www.bbcamerica.com/anglophenia/2 ... -they-now/

przez **Księżycowa Kawa** » 25 września 2015, o 21:09

Colin Firth - jego najłatwiej rozpoznać :wink:

przez **Lilia ❀** » 21 października 2015, o 16:15

Jane Austen's life to be turned into a big-screen romantic comedy

Jak zwykle, nie odpuszczają znanym…

przez **Lilia ❀** » 23 stycznia 2016, o 18:58

http://www.vanityfair.com/hollywood/201 ... friendship

przez **montgomerry** » 24 stycznia 2016, o 22:56

myśli wyłowione z powieści w oprawie graficznej

http://www.vagabomb.com/Times-Jane-Aust ... All-About/

przez **Księżycowa Kawa** » 24 stycznia 2016, o 23:18

Trudno z pewnymi myślami się nie zgodzić.

przez **Lilia ❀** » 3 lutego 2016, o 00:06

Why Darcy never did dive into that lake: 20 years after the BBC's Pride And Prejudice aired, cast and crew reveal their secrets from the set

przez **tully** » 11 kwietnia 2016, o 14:11

limonka napisał(a):Z kontynuacji to według mnie najgorsza jest Tennatt (pisać nie umie, Austen nie zna i w ogóle od czapy). Barrett jest po prostu nudna, a do tego kopiuje watki z oryginałów (w "Trzeciej siostrze" pałętają się na przykład ścinki z "Perswazji" i "Dumy i uprzedzenia"). Aiken lubię z innych utworów, ale po kontynuacjach widać, że jej bardzo nie leży Austenowski świat i pisze bardzo contra-Austen (najbardziej strawna jest chyba "Jane Fairfax", potem "Watsonowie", natomiast nie polecam "Córki Elizy" i "Mansfield Park Revisited"). Za to całkiem niezła jest Austen - Leigh, nieźle trzyma się oryginału, skupia się na bocznych wątkach i ma całkiem ciekawy pomysł na własnych bohaterów (moim faworytem jest Charlotta Pinkney, ze swoimi, nie do końca comme il faut, komentarzami, a to na temat pozycji panny Bates, a to na temat starego pana Woodhouse 'a i jego "dobrotliwej" tyranii czy związku Jana i Izabeli). Na tym samym poziomie, może stopień niżej dodałabym jeszcze dokończenie "Sanditon" Marie Dobbs, może nie do końca Austenowsko (zwłaszcza jeśli chodzi o głównego bohatera), ale przyjemnie i ciekawie.

W wiekszosci sie z toba zgodze Tennant to co robi z bohaterami powoduje ze mam ochote ja udusic. Niedobrana Para, Pemberley i Zakochana Emma nie wiem jak przez to przebrnelam, chcialam chyba na sile jeszcze troche pobyc z moimi ukochanymi postaciami i w tym przepieknym klimacie, jednak nie da sie nic na sile, czegos chyba nie dokonczylam nawet.
Barrett nie czytalam, Aiken tez nie znam.
Joan Austen-Leigh da sie przeczytac choc wiele juz nie pamietam poza tym ze byly w formie listow?
Nie udalo mi sie tez zdobyc do konca Watsonow, przeczytalam tylko ta czesc ktora napisala Jane, dla mnie natomiast hitem bylo Sandition pani Dobbs. Wiekszosc ksiazki jest utrzymana w tonie Austen do tego stopnia ze tak naprawde nie wiadomo gdzie konczy sie Jane a zaczyna Dobbs.Glowna boahaterka, jej obserwacje i charackter to typowa postac Austen. Rowniez rozwoj romansu powoli doprowadzal mnie do goraczki. Koniec troche sensacyjny ale generalnie bardzo udana kontynuacja w zasadzie jedyna ktora moge tak naprawde zarekomendowac.

przez **Księżycowa Kawa** » 11 kwietnia 2016, o 15:53

Wygląda na to, że dobrze wyszłam na tym, iż nie podjęłam się kontynuacji, chociaż to za mną chodziło.

przez **Agrest** » 11 kwietnia 2016, o 20:13

A ja polecam Dworek Longbourn Jo Baker (nie mam pojęcia, jak udało mi się do dziś przegapić fakt, że wyszło to po polsku).
Jest to nie tyle kontynuacja, co raczej spin off Dumy i uprzedzenia, opowiadający o losach służących państwa Bennet, czasowo ogarniający okres dłuższy niż DiU. Losy bohaterów związane są co prawda z Bennetami i to bywa, że w sposób niezmiernie ważny, ale postacie Austen pojawiają się zwykle na peryferiach akcji, którą dane nam widzieć.

Myślę, że odbiór tej książki w kontekście jej powiązań z DiU jest sprawą bardzo subiektywną, ale dla mnie osobiście ta książka broni się tym, że zupełnie nie próbuje udawać, że jest napisana przez Austen, czy choćby w jej stylu. Bardziej przypominała mi twórczość Tracy Chevalier - na poważnie, smutnawo, ciężkie losy itd, a to wszystko w wyrazistej otoczce klimatu danego czasu i miejsca. Jeśli ktoś oczekuje od książki powiązanej z DiU humoru i przewrotności, to raczej się rozczaruje, ale jeśli wystarczy wam, że DiU stanowi tu głównie 'inpirację do rozważań' - to polecam. Dla mnie było zdecydowanie ok.

W kwestii romansu

Spoiler:

przez **montgomerry** » 11 kwietnia 2016, o 20:53

Agrest napisał(a):A ja polecam Dworek Longbourn Jo Baker (nie mam pojęcia, jak udało mi się do dziś przegapić fakt, że wyszło to po polsku).
Jest to nie tyle kontynuacja, co raczej spin off Dumy i uprzedzenia, opowiadający o losach służących państwa Bennet, czasowo ogarniający okres dłuższy niż DiU. Losy bohaterów związane są co prawda z Bennetami i to bywa, że w sposób niezmiernie ważny, ale postacie Austen pojawiają się zwykle na peryferiach akcji, którą dane nam widzieć.

Myślę, że odbiór tej książki w kontekście jej powiązań z DiU jest sprawą bardzo subiektywną, ale dla mnie osobiście ta książka broni się tym, że zupełnie nie próbuje udawać, że jest napisana przez Austen, czy choćby w jej stylu. Bardziej przypominała mi twórczość Tracy Chevalier - na poważnie, smutnawo, ciężkie losy itd, a to wszystko w wyrazistej otoczce klimatu danego czasu i miejsca. Jeśli ktoś oczekuje od książki powiązanej z DiU humoru i przewrotności, to raczej się rozczaruje, ale jeśli wystarczy wam, że DiU stanowi tu głównie 'inpirację do rozważań' - to polecam. Dla mnie było zdecydowanie ok.

W kwestii romansu

Spoiler:

jest wątek romansowy zakończony pozytywnie

prawdę powiadasz

Mnie też się podobała.

przez **tully** » 11 kwietnia 2016, o 22:05

Ja sie natomiast na tym sporo zawiodlam, dobra byla tylko jego reklama

I musze przyznac ze ze swiatem Jane Austen ma tylko tyle wspolnego ze czasem pojawia sie tam rdzinka Benettow. Tak na powaznie podobnie jak panie Gaskell jesli chcecie sie dowiedziec o epoce i warunkach zycia sluzby siegnijcie po nia, jesli szukacie romansu w stylu Austen spokojnie mozna ja sobie darowac...

przez **montgomerry** » 12 kwietnia 2016, o 18:54

Ale to nie chodziło o to, aby kopiować Jane Austen, raczej, aby ukazać wyobrażenie tego świata, o którym Austen zapomniała napisać. Bardzo dobrze to wyszło Jo B.

przez **klarek** » 12 kwietnia 2016, o 18:56

Zapisałam sobie do zapoznania

przez **Księżycowa Kawa** » 12 kwietnia 2016, o 20:06

Również to mnie zainteresowało. Wygląda na to, że Baker po prostu miała pomysł na historię.

przez **tully** » 13 kwietnia 2016, o 10:31

Z Austen jest troche inaczej niz z Paullina Simons, u niej kocham wszystkie ksiazki. W zasadzie nie powiela zadnego schematu naprawde nie wiem skad Jane miala tak wiele ciekawych pomyslow i obserwacji i jaka szkoda ze nie dokonczyla Sandition i watsanow. Juz nic na to nie poradzimy musimy sie cieszyc tym co mamy a nie jest tego malo.

Duma i Uprzedzenie - najslynniejsza ksiazka i mimo ze kazda bardzo lubie obiektywnie musze stwierdzic ze to jej najlepsza powiesc. Co ciekawe czytalam ja dopiero po filmie z moja ukochana Kiera Knight (zbieznosc nazwisk z Emmy

). Wiem zaraz mi tu powiecie ze ten film jest do bani i nie siega nawet do kostek mini serialu, ja jednak mam caly czas wlasnie taka Elzbiete jaka zagrala Kiera przed oczami. Ale wracajac do tematu nietuzinkowe postacie, humor i ciekawy watek romansowy czyni ta ksiazke ponadczasowa. Wydaje mi sie ze nie ma tam zbednego zdania, dialogu nie wspominajac o scenie. A postac Elisabeth chyba jest moja ulubiona bohaterka romansow z ktora moge sie utozsamic.

Troche sie rozpisalam takze widze ze bede musiala to rozlozyc na kilka postow

jesli tak to wspomne o dwoch filmach: Zakochana Jane (O Austen) i W swiecie Jane Austen. Ten pierwszy z Anne Hateway pewnie dobrze znacie, ten drugi opowiada nam historie o milosniczce Jane Austen ktora przenosi sie do Histori z DiU i zamienia z Elisabeth. Wiem ze nie jest on gornych lotow ale niektore sceny ogladalam tam w kolko i za kazdym razem wzruszenie odbieralo mi mowe. Moze dlatego ze sama chcialabym miec taka mozliwosc by pobyc choc chwilke w tym okresie, moc dotknac bohaterow (Darciego nawet fizycznie

moze ktoras z was tez o tym marzy?

przez **montgomerry** » 13 kwietnia 2016, o 19:46

Film z Keirą, gdzie są w wychełastanych sukienkach??? muzyka ok, ale to w życiu nie trzyma się realiów.
D&U też kocham od wielu, wielu lat, tzn. od lat 90.tych, gdy w niedziele po 20.00 po raz pierwszy nadawali serial. Potem książka czytana po raz pierwszy do 4.00 rano, a potem poszło .... i trwa do dziś.

przez **giovanna** » 13 kwietnia 2016, o 19:56

Tez nie lubie tej ekranizacji z 2005: wygniecione stroje, brak naktyc glowy i rekawiczek u pan, rozpuszczone wlosy, szwendanie sie po polach w nocnej koszuli to byloby nie do pomyslenia wtedy. Nie mowiac juz o Keirze zrobila z Elizabeth pyskata przekupe, a o Darcym juz nie wspomne ....

przez **montgomerry** » 13 kwietnia 2016, o 20:03

giovanna napisał(a):Tez nie lubie tej ekranizacji z 2005: wygniecione stroje, brak naktyc glowy i rekawiczek u pan, rozpuszczone wlosy, szwendanie sie po polach w nocnej koszuli to byloby nie do pomyslenia wtedy. Nie mowiac juz o Keirze zrobila z Elizabeth pyskata przekupe, a o Darcym juz nie wspomne ....

właśnie, właśnie

przez **tully** » 13 kwietnia 2016, o 20:27

Wlasnie wiem ze wszyscy ja krytykuja, Darcy faktycznie nietrafiony ale Elisabeth dla mnie strzal w 10.

Jane Austen

Kto przegląda forum