Teraz jest 24 listopada 2024, o 11:21

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 marca 2016, o 15:57

Moja mama tak twierdzi, a ja nie zaprzeczam :hyhy: I jest taki poważny :)

A we „Wspaniałym stuleciu” jakoś tego nie widać. Pewnie przez te wszystkie stroje :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 marca 2016, o 16:06

Możecie wstawić link do oczysk?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 marca 2016, o 16:10

Obrazek Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 marca 2016, o 16:12

Jak szybko i sprawnie Ci to poszło :)
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 marca 2016, o 16:13

Dziękuję bardzo, Lucy.
Rzeczywiście ma oczyska. Z wbudowanym rentgenem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 marca 2016, o 16:23

Księżycowa Kawa napisał(a):Jak szybko i sprawnie Ci to poszło :)


SIedzę ,przeglądam forum i oglądam kolejne odcinki :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 11 marca 2016, o 23:09

Kasiag napisał(a):A oglądacie Poldarka kobietki?
Ja jestem zachwycona :smile:




Ja oglądam....dzisiaj niby odc.8 "ostatni" leciał...Mam nadzieje że Pan Kurski wykupił kolejne "sezony" :smutny:

A coś takiego widziały "Piękna i bestia" :cheer: :

https://www.novela.pl/na-goraco/za-kuli ... -i-bestia/

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 marca 2016, o 00:02

widzę, że szykuje faktycznie pannarodowa manifestacja Jacek, oddawaj Poldarka.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 marca 2016, o 00:03

Słyszałam, że niekoniecznie, ale to jedna opinia, a cztery odcinki to niedużo :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 12 marca 2016, o 14:42

Wczoraj obejrzałam na youtube 1 odcinek "Pieknej i bestii", niestety z angielskimi napisami tylko.
Baaardzo fajny serial...odcinek trwa ok 1:30h , czekam do środy na drugi odcinek :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 marca 2016, o 20:38

A ja dalej czekam aż puszczę mi Detektywa Murdocha. Ale chyba na próżno...
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 12 marca 2016, o 21:01

Murdoch i Dr Blakiem też się nie kwapią :czeka:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 marca 2016, o 18:28

03.04.2016
TVN7



Obrazek

Alice jest jednym z najlepszych prywatnych detektywów w Los Angeles. Ma ogromne doświadczenie, niesamowitą intuicję i jest zawsze o krok przed tym, którego tropi. Na życie osobiste też nie może narzekać. Ma przystojnego narzeczonego – Kieran Booth (Peter Krause), który szaleje na jej punkcie i rozpieszcza ją na każdym kroku. Pewnego dnia, kilka tygodni przed ślubem życie Alice wywraca się do góry nogami. Jej narzeczony znika jak kamień w wodę, a konta bankowe Alice są kompletnie wyczyszczone. Doświadczona pani detektyw dała się oszukać jak dziecko. Teraz zrobi wszystko, żeby odnaleźć oszusta, w którym się zakochała. Prawdziwa rozgrywka dopiero się zaczyna…
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 14 marca 2016, o 22:17

:smile: coś dla mnie :P
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 marca 2016, o 02:54

autentycznie, im starsza jestem, tym bardziej przemawiają do mnie musicalowe seriale lol
https://www.youtube.com/watch?v=hkfSDSfxE4o
https://www.youtube.com/watch?v=_8zhfL8ZQN4
kurcze, naprawdę cenię ten serial, bo mam wrażenie, że dzięki niemu naprawdę nie musze czuć się winna, że nie daję rady czytać pierowszosobowej literatury kobiecej.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 23 marca 2016, o 10:18

Pierwszy link :evillaugh: super , drugi też niezły :smile:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 kwietnia 2016, o 05:15

no więc oglądam The Strain / Wirus. chociaż nie lubię horrorów.
ale lubię Del Toro... raczej.

a trafiłam, bo... nie wiem, czy tak macie, ale czasem zamiast na Hemswortha jako Thora w części pierwszej (#bezkoszulki ^_^ mam ochotę byc niemiła dla świata i pogapić się na typ tzw. socopatycznego zimnego drania o złotym sercu.
tak więc po zaliczeniu filmów z Jayem Courtneyem (jedyny jasny punkt Divergent...) - a swoją drogą polecam z nim film Felony. bo nie ma jak dobre australijskid kino (no i był uroczy w Terminatorze, no, chociaż to nie Biehn :D
...
rany, wracając do: no więc kolejny na liście był Kevin Durand o specyficznej urodzie :D i świetny drugoplanowiec (ach, gdzież on nie grał).
no więc w The Strain, co się nieczesto mu zdarza, gra a) protagonistę i b) romantyczny aspekt bohatera się pojawia (w zestawieniu z fajną osobą płci żeńskiej).
ogólnie uroczo jest (kurcze, gra tam jeszcze David Bradley - super gość, który zdecydowanie lepiej wygląda z brodą, bo bez brody to my go raczej kojarzymy w rolach Filcha w HP i Waldera Freya z GoT; i znów tym razem fajnie protagonistę Abrahama ekhm Setrakiana ;)

ale w sumie nie o nich piszę :D
bo moim zdecydowanym odkryciem i ulubieńcem w mym obecnym stanie jest zdecydowanie Richard Sammel grający tu antagonistę Thomasa Eichhorsta(jak dla mnie - głównego ;)
jest pocieszny, rewelacyjny i naprawdę gra jak dla mnie przekonująco - nigdy w życiu w żadnym wcieleniu nie ma się ochoty spotkać tejże postaci, ale Hyde robi to po prostu świetnie (i nie,nie zgodzę się, ze po prostu żżyna po Christophie Waltzu - z którym zresztą w Bastardach grał jak najbardziej ;)
ps swoją drogą cięzko jednak być europejskim autorem po prostu stworzonym do grania koemndantów koncentracyjnych obozów...

(a w tle jeszcze paru takich tam biega... no, ekhm, ładnie dynamicznie i miltarnie biega... ;)

ogólnie jak się lubi horror surwiwalowy, Del Toro, trochę estetycznej obrzydliwości na ekranie (tu jednak śniadania przy tymże serialu raczej nie jadam), wariacje nt wampirów i ogólnie fajnej opowieści, to to jest całkiem miły serial, a im dalej tym lepiej! zdecydowanie. 1 odcinek może nie wciągnąć.
(eee... i traktuje się całą koncepcję od strony naukowej jak w the Walking Dead, czyli... nie o naukę tu chodzi, no, ale dobrą zabawę)
(rany, a jedna ze scen w 1 odcinku 2 sezonu - bezcenna, boski Sammel był, dawno się nie śmiałam na radosnym horrorze serialowym, no cholera nie ma jak import aktorów ze Starego Kontynent, niekoniecznie tylko Brytoli... :D

ps a w ogóle to głównymi bohaterami jest para specjalistów epridemiologów... nie pamiętam, jak się nazywają i w ogóle kaman - nudni są i tak jakby ktos ich tam wkleił "bo producent kazał mieć heteroseksualną białą parę w US serialu".
no więc wymóg wymogiem, ale realizatorzy sobie poradzili i główna para nie dominuje i można ją przeżyć (pok, chociaż jak rzadko kiedy życzę, żeby ktoś ich ubił, bo ssą po prostu na dłuższą metę).

zaczynam 2 sezon, mam nadzieję na więcej Eichhorsta w sytuacja z miną WTF!

ps2 a w ogóle miga Sean Astin przez chwilę ;)

trailer https://www.youtube.com/watch?v=K7MDGTWb5Dw

ok, tylke nocnych wynurzeń ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 kwietnia 2016, o 16:55

A ja zaczęłam przypominać sobie serial o Alasce "Uwaga, faceci" i podobnie jak dawniej jestem zachwycona.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 kwietnia 2016, o 20:09

To była fajna komedia, muszę też powtórzyć :smile:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 kwietnia 2016, o 21:01

Uwielbiałam. Szkoda że tak mało sezonów nakręcili.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 kwietnia 2016, o 23:01

Też to oglądałam, fajne było :-D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 kwietnia 2016, o 20:09

Ja też bardzo lubiłam...
A wiecie, że główna para bohaterów jest małżeństwem. Poznali się na planie, zakochali... tym samym A. Hache nawróciła się na mężczyzn :lol:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 kwietnia 2016, o 22:58

To już wcześniej nastąpiło, przy kręceniu tego serialu ona już była dzieciatą mężatką. Jej partner serialowy też był żonaty, więc oboje zostawili dla siebie poprzednich małżonków. Mnie to jakoś zniechęciło do tego serialu, wolę nie wiedzieć takich rzeczy :roll:
(Żeby nie było - widziałam kilkanaście odcinków ;) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 kwietnia 2016, o 23:24

a mnie się coś goopio zapamiętało, że to on ją nawrócił... ;)

dobrze, że w moim przypadku osobiste życie aktorów nie ma kompletnie wpływu na to jak ich (i czy w ogóle) odbieram na ekranie...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 5 kwietnia 2016, o 15:05

Czy ktoś oglądał ostatni odcinek z 6 serii The Walking Dead.
Zakończenie do du.py. Miał zginąć ktoś z głównych bohaterów i ktoś zginął ale nie wiadomo kto. Dopiero w 7 sezonie się dowiemy. Penie ktoś kto doszedł dopiero w 4 sezonie :P Miał być Wielki Finał a były nuuuuuudy.
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości