Elle Kennedy

przez **sunshine** » 14 marca 2016, o 10:26

Zaciekawiacie mnie

Zakupiłam ten Układ ^_^

przez **•Sol•** » 14 marca 2016, o 12:14

Sun to fajnie :hyhy:

przez **emily temple** » 14 marca 2016, o 13:01

Sun. . Dasz znać jak ci się podoba

przez **sunshine** » 14 marca 2016, o 13:26

Jak przeczytam to chętnię się podzielę wrażeniami

ale jeszcze jej nie mam na półce

czekam aż bedzie do odebrania w Matrasie

przez **Papaveryna** » 14 marca 2016, o 14:48

Trzymam kciuki, żeby Tobie również się tak spodobało. I w ogóle nie myślałam, że coś takiego kiedyś napiszę, ale zazdroszczę, że ta historia dopiero przed Tobą

wiedzmaSol napisał(a):u Garretta te seksy pasowały
mnie też na ogół uwiera jak bohatera uwiera, ale tu pasowało i nie mam pretensji
Nawet mam wrażenie że H&G przez to stali się sobie bliżsi

Nie wiem, dla mnie tak czy inaczej to było zuo :twisted:

przez **•Sol•** » 14 marca 2016, o 14:49

Very, ale łyknęłaś bez bólu

i chwalisz i powtarzasz

przez **Papaveryna** » 14 marca 2016, o 15:00

Taaa. Mówię, że to moja ulubiona książka nawet. O ludzie, co się ze mną robi :ohlala:

przez **sunshine** » 14 marca 2016, o 15:46

Tez właśnie jestem zaszokowana że Very tak chwali :hyhy:

a rzadko chwali (wybacz Very

)

dlatego zakupiłam :red:

przez **Papaveryna** » 14 marca 2016, o 15:52

Aj, aj, jak coś nie tak będzie, to wina pójdzie zaraz na mnie

Spoko, wiem, że jestem bardzo ostrożna w chwaleniu

przez **sunshine** » 14 marca 2016, o 15:57

Noo będzie na Ciebie

ale to się okaże

przez **Alias** » 4 kwietnia 2016, o 21:40

Niespodzianka (dostepne od dzisiaj):
Obrazek

czyli Elle Kennedy na spółkę z Jen Frederick

From strip clubs and truck stops to southern coast mansions and prep schools, one girl tries to stay true to herself.

These Royals will ruin you…
Ella Harper is a survivor—a pragmatic optimist. She’s spent her whole life moving from town to town with her flighty mother, struggling to make ends meet and believing that someday she’ll climb out of the gutter. After her mother’s death, Ella is truly alone.
Until Callum Royal appears, plucking Ella out of poverty and tossing her into his posh mansion among his five sons who all hate her. Each Royal boy is more magnetic than the last, but none as captivating as Reed Royal, the boy who is determined to send her back to the slums she came from.
Reed doesn’t want her. He says she doesn’t belong with the Royals.
He might be right.
Wealth. Excess. Deception. It’s like nothing Ella has ever experienced, and if she’s going to survive her time in the Royal palace, she’ll need to learn to issue her own Royal decrees.

przez **joakar4** » 4 kwietnia 2016, o 22:00

Przeczytałam, bardzo fajna historia choć dość krótka (162 strony). Seksu jest mniej niż się spodziewałam, za to trochę zabrakło mi opisów zwykłego życia bohaterów. Dużo jest wspomnień o randkach czy choćby wspólnym oglądaniu tv, ale prawie nic z tego nie jest opisane. I tego mi właśnie zabrakło, takiej prozy związku. Ogólnie polecam i czekam na kolejną część.

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 11:30

Joakar, dobrze że nie ma nadmiaru scen, w sumie tego się obawiałam. Taki harlequinek trochę co?

przez **joakar4** » 5 kwietnia 2016, o 12:01

Trochę tak. Sceny seksu są może z trzy.

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 12:05

i tak sporo jak na taką ilosć stron ale spodziewałam się większej ich ilości

przez **phantera onca** » 5 kwietnia 2016, o 12:19

To jest trochę inne niż UKŁAD , inny klimat :smile:

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 12:20

Ty już też masz przeczytane? :shock:

przez **phantera onca** » 5 kwietnia 2016, o 12:22

Sol wiesz że jak mnie coś zainteresuje ( autor ) to połykam :evillaugh:

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 12:22

wiem ale nie pisałaś nigdzie i się zdziwiłam

przez **phantera onca** » 5 kwietnia 2016, o 12:26

Sol znasz mnie :evillaugh:

ja czytam - nie piszę :evillaugh:

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 12:26

nie no czasem coś gadasz że przeczytane i było takie a takie

przez **phantera onca** » 5 kwietnia 2016, o 12:29

Tak , ale dopiero jak mam z kim porównać :evillaugh:

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 12:30

masz Joakar, a ja może w ramach jakiegoś przerywnika złapię też

przez **phantera onca** » 5 kwietnia 2016, o 12:35

Sol, ta książka nie jest nawet gruba, więc jak mówisz w ramach przerywnika- to pewnie :smile:

przez **•Sol•** » 5 kwietnia 2016, o 12:37

no 160-coś stron to jest jeden wieczór albo i to nie

ale musi mnie przycisnąć, a jak już Joakar pochwaliła, bez achów ale jednak, to pewnie niebawem przetestuję

Elle Kennedy

Kto przegląda forum