Janka napisał(a): Cała książka jest w trzeciej osobie, ale są małe wstawki przestępcy w pierwszej osobie.
Papaveryna napisał(a):"Mściwość" znam. Pamiętam niewiele. Głównie tyle, że było zakręcone jak ruski termos. Jackson momentami chyba w jakieś dziwne transy wpadała
basik napisał(a):Kręte ścieżki kolejna świetna książka z cyklu New Orleans, w której detektywi Benz i Montoya muszą rozwiązać zagadkę morderstw nowicjuszek w klasztorze.
(...)
Książka od samego początku wciąga bez reszty, każde kolejne morderstwo to kolejna straszna tajemnica klasztoru a rozwiązanie jest wprost niesamowicie zaskakujące.
Papaveryna napisał(a):duzzza22 napisał(a):I zostało nie rozwiązane, bo jak się okazało to inny jeszcze sprawca był Masakra
Mnie się kojarzyło,że to brat tych kiedyś zamordowanych był sprawcą,ale teraz kompletnie tego nie pamiętam.
duzzza22 napisał(a):Braciszek to coś tam w mediach mieszał, wywiadów udzielała... Jednak nie pamiętam by sprawcę schwycili... Pod koniec C... mówi Olivii, że to nie jej sprawka...
Janka napisał(a):Na temat przestępcy w "Mściwości":Papaveryna napisał(a):duzzza22 napisał(a):I zostało nie rozwiązane, bo jak się okazało to inny jeszcze sprawca był Masakra
Mnie się kojarzyło,że to brat tych kiedyś zamordowanych był sprawcą,ale teraz kompletnie tego nie pamiętam.duzzza22 napisał(a):Braciszek to coś tam w mediach mieszał, wywiadów udzielała... Jednak nie pamiętam by sprawcę schwycili... Pod koniec C... mówi Olivii, że to nie jej sprawka...
W książce było tak:Spoiler:
Była na ten temat mała, jednozdaniowa wzmianka.
Od samego początku go podejrzewałam.
duzzza22 napisał(a):Po takim czasie nawet nie pamiętam o co już chodziło.
Papaveryna napisał(a):a kolejne zalatywały jakąś taką sztucznością. Ne wiem jak to odpowiednio określić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość