Teraz jest 24 listopada 2024, o 09:10

Cedar ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 marca 2016, o 21:23

ja mam słabość do przedstawicieli prawa.. a on.. taki mroczny :feel_good:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 6 marca 2016, o 22:45

wiedzmaSol napisał(a):Czarne wzgórza są całkiem całkiem ;) jak dla mnie nie najmocniejsza Norka ale warta uwagi ;)

a coś mniej romansowego, ale komediowego? Taka sensacyjna komedia, albo komediowa sensacja, śmieszna do posikania ;)
Seria o Stephanie Plum Evanovich ;) jest tam pan policjant Włoch, a do tego jeszcze Latynos - mundurowy, ale on ma własny kodeks, własne wszystko ;) taki tajniak, prywatny detektyw, facet do zadań specjalnych w jednym ;)


No patrz, jak się wstrzeliłaś! W pracy mamy zabawę czytania lekkich książek po kolei. Znaczy się jedna wybiera książkę i wszystkie ją czytamy. I jak raz będzie Po drugie dla kasy. :-D
Niedługo moja kolej. Podzielę się wrażeniami. ;)

Czarne wzgórza są w miarę. Znaczy się nie wiem jeszcze, czy lubię bohaterkę. Jako nastolatka nie wzbudziła we mnie ciepłych uczuć (szczególnie jak poszła do łóż... nie, wróć - POD NAMIOT z Cooperem - scena była bez jakiejś takiej... ikry), teraz jest dorosła i uważa, że Cooper zniszczył jej życie. A z tego, co podane w książce, on się z nią uczciwie rozmówił, że ich związek nie ma przyszłości i nie wypala na odległość.
Coopera dorosłego poznam zaraz. Już się nie mogę doczekać. :mrgreen:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 marca 2016, o 23:16

dorosły Cooper jest mniam :P

A czytałaś Po pierwsze dla pieniędzy? Niby można osobno czytać te tomy, ale polecam po kolei ;)

wrażenia koniecznie :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 6 marca 2016, o 23:29

Nie, ale osoba, która wybierała książkę, powiedziała, że ta jest lepsza. Zresztą nie czytamy całych serii, tylko po jednej książce. ;) Takie małe radosne kółeczko. ;)

Noooo, to czekam na dorosłego Coopera.
Jak tylko skończę dobranockę, bo wlepiam oczy w ekran. tja
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 marca 2016, o 23:40

ciekawe, dla mnie jedynka była lepsza ;) ale wiadomo, kwestia gustu ;)
i mam nadzieję że jak Ci się spodoba to serię pociągniesz. Warto ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 6 marca 2016, o 23:47

Jeśli mnie chwyci, to cała seria z pewnością pójdzie. Lubię serie. I lubię kryminały.
Och, jak ja jedną za drugą łykałam kolejne tomy o Harrym Hole Jo Nesbo! Raz, że po kokardkę byłam zakochana w Harrym, to jeszcze przez te tomy przewijała się naprawdę ładna historia miłosna Harry'ego i Rakel. :love:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 marca 2016, o 23:49

ten Harry Hole mnie kusi ;)
a jak jesteś jego wielbicielką: https://www.youtube.com/watch?v=fcxiR8E ... 2153908905 :smile: jak się zabawisz to daj znać czy trafiłaś z mordercą ;)
a romans z HEA? ;) wiesz, to istotne :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 7 marca 2016, o 00:19

O, tego nie znałam. Obejrzę sobie ten filmik. Ale ze mnie żaden detektyw. ;) Czasem zgadnę, kto zabił, ale to oznacza, że kryminał wyjątkowo słaby. :wink:
Romans był piękny, miał momenty spokoju i niezwykłej namiętności, były rozstania i powroty: "To już ostatni raz, Harry" mówiła Rakel, wychodząc po raz kolejny z jego domu (i łóżka). Pamiętam jedną scenę, kiedy po dłuższym rozstaniu Harry znów był z Rakel - pięknie to przeżywał. Nesbo ładnie to opisał, choć sama scena nie była jakaś mocna czy rozbudowana, zmieściła się w nieco dłuższym akapicie, ale ja już to sercem czytałam i mnie tyle w gruncie rzeczy wystarczyło.
Do tego Rakel miała syna, z którym Harry świetnie się dogadał i przejął rolę ojcowską. Och, piękne to było.
A czy HEA? A któż to wie? Ciekawe, czy sam autor umie odpowiedzieć na to pytanie, bo to można różnie rozumieć. ;)
Tylko uprzedzam - tam historia miłosna jest mocno drugoplanowa, przede wszystkim są kryminalne zagadki, coraz mroczniejsze, Harry coraz bardziej pokaleczony (fizycznie, psychicznie), miał problemy (alkoholik, który często "pękał")... Ech... wsiorbało mnie to na 2 miesiące. Z autorów kryminałów (żyjących) Nesbo jest chyba moim ulubieńcem.
Swoją szosą napisał też świetny kryminał Syn, nie powiązany z serią o Harrym i tam też był ciekawy wątek miłosny. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 marca 2016, o 00:42

To nie tylko filmik ale i cała mała przygoda ;) dobrze się bawiłam to się dzielę ;)

Och jak zachęcasz ;)
Brak definitywnego HEA mnie trochę stopuje ale generanie wygląda to kusząco ;) a romansu pewnie tam tyle co np u Lackberg. Trochę akurat by pobudzić apetyt ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 7 marca 2016, o 00:48

wiedzmaSol napisał(a):Brak definitywnego HEA mnie trochę stopuje ale generanie wygląda to kusząco ;)

No dobrze, ukryję objaśnienie pod spoilerem, przeczytasz sobie na własną odpowiedzialność. :)
Spoiler:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 7 marca 2016, o 08:39

Boszsz jak mnie ta historia Harry'ego i Rakel wkurzała. Od 7 tomu sam Harry mnie wkurzał. Boszszsz użalał sie nad sobą , pił, Rakel sama nie wiedziała czego chce, męczyłam się do ostatniego tomu.. w sumie to juz zmęczona byłam Harrym od 5 tomu. :disgust:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 7 marca 2016, o 18:38

A ja kochałam i wtapiałam się w jego doła. A Rakel rozumiałam - kochanie kochaniem, ale stabilizacja to pokusa, a z Harrym ciężko o stabilizację. No ale co kto lubi. :)

Chciałam się pochwalić. Rano wstałam nieprzytomna, pakowałam się w pośpiechu, żeby zdążyć na autobus do domu, na biurku stoją dwa stosy - książki przeczytane i na wierzchu aktualnie czytana, a obok te, które czekają na swoją kolejkę. No i w nieprzytomności swojej capnęłam nie z tego stosu co trzeba. Efekt? W autobusie otwieram plecak i radośnie oczekuję spotkania z Cooperem... a tam Zagubieni w czasie. Aaaaaaaaaaaaaa!!!
No ale co zrobić? Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się zgarnęło. I zaczęłam czytać...
Strzał w dziesiątkę. Iskrzy aż miło. Łykam sobie jak pelikan cegłę, że państwo się dopiero co poznali, a lecą w swoją stronę jak muchy do... wróć - pszczoły do miodu. Ale luuuudzie, bawię się kapitalnie. Książka jest fantastycznie zabawna. Przybysz z przyszłości:
- usiłuje włączyć kompa z końca lat 80-tych :lol:
- ogarnąć golarkę :lol:
- uwieść niewiastę wedle wzorca ze swoich czasów (tu już rechotałam z uciechy) :lol:
- poznać świat, w którym wylądował, za pomocą telewizji (jejuuu, jakie tam były cudne komentarze!!! :hahaha: )
- w zasadzie odnaleźć się w nowej rzeczywistości, bo już samo jego przyswojenie, że jest nie w tych czasach co trzeba dostarczyło mi sporej rozrywki.
Przednie. A jak się już do siebie dobrali, to... fiu fiu fiu... najwyraźniej za te 250 lat panowie będą brali jakieś, khem, ciekawe środki, bo wytrzymałość to nasz bohater ma niewąską. :heat:
Ma ktoś może maszynę czasu na zbyciu? ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 marca 2016, o 21:43

ten spoiler mnie tylko rozochocił :P

Cedar, masz dar opisywania. Nie myślałaś o tym by pisać, chociaż opowiadania? ;)
i czyżby nam nowa wielbicielka podróży w czasie się wykluwała?
a co do takich śmiesznych sytuacji z przybyszami z innych okresów i światów - The Stone Prince Showalter. Tam pan z kosmosu podkład, fluid damski do robienia urody, nazwał stopioną skórą, a łopatka do patelni objawiła mu się jako broń śmiercionośna :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 7 marca 2016, o 22:24

Dziękuję *rumieni się* mam za sobą epizod pisania fanfików (zaczynałam od Pottera, popełniłam coś do LOTR, a potem stworzyło się kilka do Zmierzchu). Ale to było ładnych parę lat temu. ;)
wiedzmaSol napisał(a):a co do takich śmiesznych sytuacji z przybyszami z innych okresów i światów - The Stone Prince Showalter. Tam pan z kosmosu podkład, fluid damski do robienia urody, nazwał stopioną skórą, a łopatka do patelni objawiła mu się jako broń śmiercionośna :P

:hahaha: To musiało być piękne! :D :D :D
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 marca 2016, o 23:59

a my na forum mamy taki długaśki epizod mani fanfickowej ;) Potter oczywiście ;)
jakbyś kiedyś chciała się podzielić to na pewno amatorki się znajdą ;)

może się skusisz aby przeczytać :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 8 marca 2016, o 13:04

A to chyba jest w jakiejś części, do której na razie nie mam dostępu. Pamiętam coś czytałam w regulaminie, że ilość postów itd.
Spokojnie, dojdę i tam. :)
Te moje fanfiki są tutaj, jeśli masz chęć wielką: https://www.fanfiction.net/u/706152/thingrodiel
Potterowe są niewyrobione, to wczesne twory, ale dobrze się bawiłam przy pisaniu, potem już był LOTR (ten jeden tekst) i dalsze to już Zmierzch. Najbardziej chyba jestem zadowolona ze zmierzchowego cyklu o Charliem - Rozmowy o poranku, potem Mężczyzna od kuchni i Miód perwera. Ludzie, którzy je czytali, chwalili, że są bardzo zabawne. ;) Ba! Choć to o facecie powoli zakochującym się w kobiecie, to nawet jeden facet mi napisał, że świetnie się czytało, a to już jest coś. *puchnie z dumy*
Dobra, koniec reklamy. ;)

Skończyłam pierwszą część Zagubionych w czasie (tę o Libby i Calebie) z uśmiechem na twarzy. Jak Caleb, ekhm, zapoznał się z rodzicami, to miałam ubaw po pachy. No i za jakiś czas zabiorę się za część drugą (będzie Sunny i Jacob) - pewnie Jacob ruszy na poszukiwania zaginionego brata.
Choć szkoda, że temat Libby i Caleba nie pociągnął się dalej - jak wyjdą z leśnej głuszy, wejdą w cywilizację i zaczną się interakcje z innymi ludźmi, ale niech tam - żyli długo i szczęśliwie. Caleb to pewnie niedługo się zaokrągli, jak tak się będzie objadał jedzeniem, które ma smak, hehe.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 marca 2016, o 13:16

o fanfickach rozmawiamy tu: viewtopic.php?f=38&t=2308 ;)
a do Naszej twórczości już powinnaś mieć dostęp - bariera 20 postów ;)

poczytam sobie Twoje fanfiki z przyjemnością ;)

a do The Stone Prince Cię będę przekonywać np autoreklamą: viewtopic.php?f=146&t=2142 :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 11 marca 2016, o 22:29

Faktycznie, mam dostęp, zerknę sobie za jakiś czas.

Skończyłam Zagubionych w czasie - pierwsza część (Libby + Caleb) podobała mi się bardziej, była zabawniejsza. W drugiej (Sunny + Jacob) już nie było tak zabawnie. Szkoda. Sceny erotyczne w którymś momencie zaczęłam pomijać, bo nie wydały mi się zbyt ciekawe (nie przepadam za erotyką w literaturze, jeśli mam być szczera - jeśli już się taka scena pojawia, to mam straszne wymagania względem niej). Ale jednak bawiłam się przy lekturze całkiem nieźle. Owszem, było kilka harlekinowych zagrywek, które nijak się mają do logiki (np. facetowi, który niedawno włamał mi się na chatę, nie proponuję noclegu za nic w świecie ani też nie chwalę się, że mam wielkie zasoby seksownej bielizny), ale oj tam, oj tam - odprężyłam się.
Mój Pracowniczy Klub Książkowy już mnie dopadł, więc mam w ręku Po drugie dla kasy.
A w pogotowiu mam Poldarka, Nomen omen i Okruchy dnia. Opowiem o wszystkim, jak przeczytam. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 81
Dołączył(a): 6 marca 2016, o 13:03
Ulubiona autorka/autor: Zafón

Post przez Fabianna » 12 marca 2016, o 21:29

Ha, przeglądając forum wpadł mi jeden tytuł
Niestety nie są to współczesny romans i w ogóle typowy romans-romans, ale podobny wątek mężczyzny mundurowca się pojawia:

Szmaragdowa Tablica Carli Montero - On jest SSmanem - ofcerem, ona Żydówką, ale wątek taki naprawdę, dobre podejście do tematu...

film: Suite Francaise z 2014 roku - tematyka podobna.

:smile:
Frangar Non Flectar.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 12 marca 2016, o 21:57

Zapisuję. Tematyce drugowojennej nie powiem nie.
Wokół Montero chodziłam do tej pory zataczając coraz mniejsze kółeczka. Dobrze wiedzieć, że powinnam to w końcu liznąć.
Dzięki!
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2016, o 14:21

cedar napisał(a):Mój Pracowniczy Klub Książkowy już mnie dopadł, więc mam w ręku Po drugie dla kasy.

czekam na wrażenia :wesoły:
cedar napisał(a):Nomen omen
Kisielowej? :hyhy: kocham tę książkę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 13 marca 2016, o 15:11

wiedzmaSol napisał(a):
cedar napisał(a):Nomen omen
Kisielowej? :hyhy: kocham tę książkę ;)

A juści. Czytam na zmianę z Evanovich - cudne. Świetnie napisane. :mrgreen:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2016, o 17:35

Ale masz frajdę ;)
Zazdroszczę Ci ;) a jak Kisielowa Ci się podoba to może i Dożywocie zaliczysz? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 13 marca 2016, o 23:49

wiedzmaSol napisał(a):a jak Kisielowa Ci się podoba to może i Dożywocie zaliczysz? :hyhy:

Myślę nad tym, bo język autorki mi się strasznie podoba. Niby kapkę sprawia wrażenie przegadanej, ale ta jędrność wyrażeń, to bogactwo, a przy tym luz - miodzio-mix jak dla mnie.
A, obiecano mi w tej książce także romansik. Widzę już zaczątki - słusznie mniemam, że klient naukowej księgarni w panice szukający jakiegoś tomiku to nasz przyszły oblubieniec?

Za to Evanovich w ogóle mi nie leży. Nie wciągnęła mnie od początku, nie znoszę bohaterki (moim zdaniem jest głupia, a do tego cienki z niej Bolek - wydaje jej się, że jest sarkastyczna, ale to nie pasuje do osoby, która tyłek sobie może odstrzelić przez przypadek - do tego boi się broni w swoim fachu - awesome :czeka: ), koleżanka powiedziała, że babcia Mazurowa jest mega - babcia Mazurowa zachowuje się jak 12-latka, nie jest zabawna, tylko denerwująca.
Policjant wiele wynagradza - oj, prawdziwy samiec alfa, a kiwa bohaterkę tak, że buty spadają. :twisted:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 marca 2016, o 11:30

Dożywocie jest bogatsze w te teksty i jak dla mnie śmieszniejsze ;)
nie raz się popłakałam ze śmiechu ;) Nomen Omen jest już troszkę przygodowe i odrobinka dramatu się wkrada. Nie chcę za wiele zdradzać bo nie wiem na jakim jesteś etapie ;)

a co do Plumki - ja ją lubię za to roztrzepanie ;) Lula mnie okrutnie irytuje ale Steph jest ok. Babcia Mazurowa to moj wzór :P Morelli faktycznie robi co chce, ale tak samo jak Komandos :P obaj kręcą Steph jak bączkiem :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości