Teraz jest 24 listopada 2024, o 11:15

Stephanie Laurens

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 stycznia 2016, o 11:34

omijanie jest do zrobienia ale jakoś tak wytrąca ;) nie lubię omijać a czytać nadmiaru się nie da i tak wychodzi że autorki piszące za dużo o rikitiki są omijane w całości :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 lutego 2016, o 21:31

Przeczytałam Poskromienie markiza to ostatnia część tego pokolenia i zdaję się, że teraz zacznie się kolejne pokolenie. Wzruszyłam się na koniec, bo oni wszyscy tam byli. No i są taką piękną rodziną no i byli Ci, od których wszystko się zaczęło. :bigeyes: i aż mam ochotę na powtórkę Narzeczonej diabła. Co do książki, to stara dobra Laurens. :) i takie lubię. :D on na nią "polował" A ona dała się upolować ale nie dała aby nią rządził i tak czy inaczej dała nim pokierować Tak, aby się nie zorientował A to za sprawą pewnej rady od Minewry. :) księżnej Wolverstone. :hyhy: po prostu to było cudne i takie ciepłe, rodzinne. Uwielbiam ich wszystkich. :bigeyes: i szkoda, że to już koniec tego pokolenia ale mam nadzieję, że to kolejne będzie równie dobre. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 lutego 2016, o 11:20

Lia, lubisz wszystkie książki bez wyjątku? ;)
pytam bo zarzuca się im wtórność ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 29 lutego 2016, o 11:29

Ja tam Laurens nawet po paru przeczytanych książkach uwielbiam, oczywiście mam zamiar czytać jej wszystkie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 lutego 2016, o 11:34

ja się nie mogę zdecydować co do uczuć jakimi ją darzę :P
najpierw lubiłam po Narzeczonej, Przysięga mnie zniechęciła, a po Sekretnej miłości nawet jest ok.
Tylko mnie hamuje ta jej powtarzalność
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 lutego 2016, o 11:35

ja Laurens uwielbiam, ale przyznaję, że niektóre były słaaabe. Jednak lubię jej schemat, i fabularny i w bohaterach. Jest waniliowa, męzczyźni w typie alfa, bohaterki pyskate. Czasem za bardzo się rozwodzi nad myślami, przemyśleniami i uczuciami (zwłaszcza w Czarnej Kobrze) ale da się to albo przeskoczyć albo zignorować..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 29 lutego 2016, o 11:39

moim zdaniem jej książki są ciepłe :) taka wewnętrzna, naturalna słodycz, taka z serca rzadko jest spotykana :) Jeszcze nie wyrobiłam sobie zdania na temat "równa" czy "nie równa". Może jak więcej jej ksiązek poznam, to już będę miała inne zdanie i potrafila sie mądrze wypowiedzieć w tej kwestii:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 lutego 2016, o 11:52

Sol ciągiem ciężko się ją czyta. ;) cyklu Czarnej Kobry nawet nie ruszyłam, bo sam początek mnie znudzi. ;)
Z cyklu o Cynster`ach mam przeczytane tylko niektóre książki... sceny seksu to normalnie odstraszają ale lubię ją właśnie za to rodzinne ciepło, za bohaterów, którzy wiedzą czego chcą, są władczy , irytujący i arogancy ale bohaterki nie dają sobie w kaszę dmuchać i potrafią ich ustawić. :hyhy: A ja lubię takie rzeczy. :D r
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 lutego 2016, o 11:56

właśnie niekiedy takiej wanilii trzeba ;) i dlatego nie mówię Laurens definitywnego nie.
Szuwarku a oprócz Narzeczonej i Sekretnej miłości co jeszcze z butów wyrywa?

Lia, cięgiem to za czorta nie ;)
i sceny hot trza trochę z przymrużonym okiem bo bohaterowie lubią ten sport :P długodystansowcy psia du.pa :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 lutego 2016, o 12:45

Sol- to zależy, bo w jednych lubiłam bohatera czy bohaterkę a fabułę tak sobie, w innych fabuła była super a bohaterowie schematyczni. Barnaby'ego Adair lubię.
az na biblionetke spojrzałam jak oceniałam, ale to tez różnie bo od nastroju zależało. Aż do szaleństwa lubię, Dzikie noce (ach Martin), Kuszenie i uległość,
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 lutego 2016, o 12:50

dzięki ;)
popatrzę sobie po blurbach. Kusiła mnie swego czasu Czarownica z doliny. Lubisz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 lutego 2016, o 15:35

własnie ta jakoś mniej, ale tez czytałam jakoś wtedy hurtem to mogło być tego efektem..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 lutego 2016, o 22:15

Czarownica jest o tym "przypadku na boku" głowy rodu C? Nie jestem w stanie zrozumieć tego. Chyba moje nielubienie zdrad rozciągnęło się i nie umiem tego wybaczyć autorce. Jak dla mnie zadaje kłam Obietnicy w pocałunku, której oczywiście nie przeczytałam bo facet świnia i kocha, ale w ramach pocieszenia strapionej kobiety zmajstrował na boku dziecko :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 1 marca 2016, o 00:01

powtarzam Narzeczoną diabła o... ;D :bigeyes: kolejne na pozycji lubienia są Dzikie noce... ;) a potem reszta... właściwie to z tego cyklu czytałam od 1-5 i 7-8... :hyhy: poza tym jak mogłam Lucyfera ominąć. :czeka:
co do tej zdrady... to nie pamiętam. :mysli:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 marca 2016, o 08:53

klarku - chyba tak, i tez mnie to ciachneło, bo tacy byli zakochani, ale ja akurat ich części - głów rodu nie lubię. dopiero Diabła...

Sol- ja jeszcze kilka z klubu niezdobytych lubię viewtopic.php?f=144&t=2693
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 marca 2016, o 10:49

Ja pierwszej nawet nie przeczytałam. Kurcze, no jak, czytać ze świadomością ze tak kocha i zabiega, a potem dziecko ma na boku. Nie jestem w stanie wybaczyć takiej zdrady ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 marca 2016, o 11:35

też pierwszej czy tam 0 nie czytałam i nie przeczytam. No bo jak to zdrada? Fuj.
a o owocu zdrady to nie wiem czy chcę. Pomyślę ;)

Dzięki Szuwarku, muszę się w końcu zabrać za uzupełnienie braków ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 marca 2016, o 11:58

klarku - to od początku była taka bardzo ... specyficzna para. Inaczej chowani byli :-D :czeka:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 marca 2016, o 14:08

a ta matka Diabła mężowy wybaczyła? :shock:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 marca 2016, o 18:06

Spoiler:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 marca 2016, o 18:26

tak prawdę mówiąc to co ma jedno do drugiego, skoro dziedzic jest? :]
takie tłumaczenie, faceta swędziało, podu..cył, dzieciak się urodził, coś z nim trzeba zrobić, żonie wciśnie się kit.
Szuwarku, ja tak do autorki pitolę :mrgreen: raczej nie wierzę że Ty takie tłumaczenie byś sama uznała
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 marca 2016, o 18:29

szuwarek napisał(a):klarku - to od początku była taka bardzo ... specyficzna para. Inaczej chowani byli :-D :czeka:

Taaaa. Za takie chowanie to ja podziękuję. Wiem, że niby dzieci nie ponoszą winy za głupotę rodziców, ale ja Richarda i tak nie lubiłam (Vane? nie pamiętam jak go skracali). Choć pewnie gdyby nie pochodzenie, to bardziej bym była tolerancyjna ;)
I chyba nie do końca rozumiem ten zabieg. W sumie bohaterów tam od metra, czemu dokładać jeszcze jednego?
Uraz mam i już. Tomu "0" czytać nie planuję ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 marca 2016, o 18:30

Skracali go na Skandala (Scandal) wiadomo czemu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 marca 2016, o 22:51

tak to było opisane
Spoiler:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 marca 2016, o 13:36

99 centów lub $1,22
Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości