Teraz jest 21 listopada 2024, o 14:20

Ostrzegamy! Kiepskie książki!

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 października 2007, o 01:47

indianie precz!! tam jest po połowie indian i kowbojów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 października 2007, o 02:13

Papierowa róża była bardziej przerażająca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 października 2007, o 11:38

a czemu? uzasadnij wypowiedź Obrazek? muszę sobie przejrzeć jeszcze raz ...

8)

mnie włosy stanęły dęba przy tym osaczonym Obrazek co wziął dziewczynę do łożka pokiereszował tak że trzeba jej było szwy założyć zrobił dziecko a potem jeszcze się na niej wyżywał po latach i na dziecku- też indianin Obrazek cholerny :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 października 2007, o 11:49

czy Twoja awersja ma jakieś rasistowskie podłoże? :lol: :wink:



co do papierowej to nasz główny bohater miał obsesję totalną na punkcie czystości krwi swojej i swych dzieci, co nie przeszkadzało mu pomiatać bohaterką, uprawiać z nią sex bez zabezpieczeń (i tłumaczyć się później "podświadomą chęcią posiadania dzieci z ukochaną" czy jakoś tak) i umawiać się z maksymalną anglosaksońskonordycką blondynową modelką. Szczyt konsekwencji Obrazek



przy okazji: tytuł Osaczony jestem w stanie zrozumieć - no świat się na niego zawziął (Outsider pasowało) ale Renegade/Zdrajca? Ki diabeł?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 października 2007, o 11:53

też się zastanawiałam ale widzisz do zadnych konstruktywnych wniosków nie doszłam ... choć miło wiedziec że nie byłam w tym osamotniona :lol:



chyba dostałam rasizmu od tych bohaterów palmerki :lol: słowo daję :lol:



hmm ten od renegade to się fajnie zapowiadał ale też wyszedł na świnię - hiszpańską Obrazek dla odmiany

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 października 2007, o 11:59

nie ma jak kontrowersyjna autorka Obrazek

przy garwood wszyscy się zgadzają a tu można się rozpędzić i poprzywalać za i przeciw Obrazek ale fajnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 października 2007, o 12:03

jakby na to nie spojrzeć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 5 października 2007, o 13:19

no nie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2007, o 16:26

mnóstwo osób garwood czyta, bo świetna. to czemu równie dużo czyta palmer?

masochistki jesteśmy? :twisted:

co w niej jest takiego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 października 2007, o 17:09

nie wiem Obrazek przeciez jej opisy scen miłosnych są takie kiepskie że aż żenujące :?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2007, o 17:51

a chwilami żenująco prawdziwe (znaczy bywa żenująco w realu też Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 października 2007, o 19:57

oj kurcze nie- oni tam maja albo tak wspaniale że nikt normalny by nie uwierzył albo tak niewspaniale że potrzebna jest wizyta u lekarza co nie zmienia faktu że ja to czytam Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2007, o 20:53

zażenowanie na paru poziomach:

- bohaterowie zachowują się żenująco

- żenująco nie odpowiada to rzeczywistości w stopniu najmniejszym

- z zażenowaniem stwierdzam, że żenada jednak trafia się tez w rzeczywistości ("to nie fikcja, to się dzieje naprawdę")

- czuję zażenowanie w imieniu autorki - jak ona to robi, że wciąż to pisze

- jestem zażenowana samą sobą, że to czytam.



czekam teraz na najnowszą książkę palmer, która podobno bije rekordy żenującej fabuły z żenującym bohaterem na czele

się nie mogę doczekać Obrazek



Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 października 2007, o 21:28

Boże to tak jak ja Obrazek

to następny Grier czy się babie spodobało to nazwisko?

ładne ma okładki

http://www.dianapalmer.com/current.html

to jej trzeba przyznać, choć duzo jest ponownych wydań, ale może to i dobrze, u nas sie do tego nie kwapią i potem ceny na allegro jak za biblię guttenberga :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2007, o 22:12

tło, tło!!! ta linia energetyczna...



no po prostu... :lol: :lol: :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 października 2007, o 22:18

tak nowoczesność wkroczyła na prerię :lol: :lol: :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2007, o 22:23

następny Grier. z FBI. ranyyyy...



osobiście okładka jest niezła wizualnie. ale ta symbolika - jeszcze nie rozgryzłam :lol:



no, windują ceny - szaleństwo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 października 2007, o 22:26

bo to hardback po co komu taki gniot w twardej okładce :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2007, o 22:30

myślałam o gutenbergu na allegro Obrazek



ale fakt - a o oprawie miękkiej ni widu ni słychu Obrazek

no bym wysupłała te parę dolców... Obrazek

ale tak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 października 2007, o 23:53

oj poczekamy trochę wydadzą miękką- ameryka przeczyta i kupimy na ebayu za dolca :lol: bez stresu :lol: albo może empik sprowadzi pierwszy- bo oni tam maja import do rzeczy 8) oj miałyśmy pomstować :twisted:



a oczekiwanie na tego gniota umil sobie przeczytaniem "Jackson Rule" by Dinah McCall pomstuje tylko na okładkę :twisted:



Obrazek

ja mam taką i jak pierwszy raz ją zobaczyłam to sie poturlałam ze smiechu :lol:

Obrazek

ale wbrew strasznym okładkom (zbrodnia!!! :twisted: ) to bomba!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 października 2007, o 00:01

myślałam o wygórowanej cenie $2.99 Obrazek Obrazek Obrazek



nie wiem na co można teraz popomstować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 października 2007, o 00:07

3 dolce niech cię przy tak niskim kursie dolara Obrazek :lol:

popatrz na mój poprzedni post :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 października 2007, o 00:18

nie znam tej strony sharon Obrazek

ale fakt - druk spłynął a w drugim przypadku to nie wiem... może jeszcze pozłacany złoty druk w tytule?

treść nie odpowiada okładce? :lol:



Pinks, uważaj, bo to już zdominowanie 2 tematów - w obrazkach o dobrych obrazkach a tu o złych. że nie wspomnę, że ostatnio w obrazkach to dialog prowadzony jest, a nie wielostronna dyskusja Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 października 2007, o 12:12

skoro nikt się nie chce dołączyc to trudno :lol:

a treść zgoła ma wspólnego tyle ze jest facet i czas jakis przebywal za kratkami Obrazek a pod spodem jest druga okładka i facet w całej okazałości Obrazek och po prostu założenie: romans, wniosek: musi być goły facet :twisted:



hmm i nie mam chwilowo na co pomstować :?

 

Post przez Gość » 24 października 2007, o 12:20

no i co przerwa szkoda gadać o kiepskich książkach

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości