Janka napisał(a):A w ogóle zastanawiam się, czy sobie na wszelki wypadek nie zapamiętać takiej sztuczki na przyszłość. Żeby schwytać faceta na wędkę wystarczy ubrać się bardzo skromnie, a potem, ogladając pornosa, się zaczerwienić, spocić i ewentualnie trochę postękać. I gotowe. Złapany.
Papaveryna napisał(a):Z nim mam tak, że jakoś nie zrobił na mnie większego wrażenia. Inni bohaterowie bardziej zwrócili moją uwagę.
Papaveryna napisał(a):Dzięki. W ogóle tego sobie nie zakodowałam. Mało co pamiętam odnośnie jego osoby. Śmieszy mnie, że zapamiętałam głównie jego niedopięty rozporek (bo chyba był) i wysmarowaną oliwką klatę, podczas kręcenia ujęć do filmu. Dziwne rejony mnie interesują
kejti napisał(a):Także mnie wkurzało, że Bobby Tom to, Bobby Tom tamto, w ogóle jak się czyta jego ksywke to tak durnie brzmi ale jak się mówi nagłos to zdecydowanie lepiej tak troszke słodko... już sobie wyobrażam jak króliczki robią dzióbka i wymawiają "Booooby Toooom kotku"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość