Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:00

szuwarek ma ochotę na ...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 lutego 2016, o 14:23

a czy sa fajne romanse (te takie moje bez kochankowe i dramatozowe) z czasów dwudziestolecia miedzywojennego?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lutego 2016, o 14:44

Tak, Błękitny zamek :P

Mało jest romansów z akcją w tym okresie, a co dopiero z konkretnymi wymaganiami :mysli:
Może The Countess Below Stairs Evy Ibbotson, on co prawda jest zaręczony, ale to taka wredna narzeczona z komedii romantycznej... Dzieje się jakoś krótko po pierwszej wojnie światowej, ona jest rosyjską arystokratką, która uciekła przed rewolucją i pracuje jako służąca w angielskiej posiadłości (należącej do niego ;) ).
Dla mnie książki Ibbotson są wyjątkowe... Są pięknie napisane, pełne humoru i dobrotliwej złośliwości - jak u Montgomery. Sam romans jest dość subtelny, ale dużo dzieje się dookoła.


No i goodreads:
http://www.goodreads.com/list/show/70542.1920s_Romance
http://www.goodreads.com/list/show/8789 ... he_1930_s_

Ale podchodziłabym sceptycznie jeśli chodzi o gatunek, nie wydaje mi się, żeby to były wyłącznie romanse.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 lutego 2016, o 15:11

o dziekuję:-)) przeżyję chyba narzeczoną

bo własnie tak mi sie wydawało, że mało tego w tamtych czasach... :mysli:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 lutego 2016, o 15:13

Palmerka coś miała, ale że to Palmerka to wiadomo czego można się spodziewać ;). Lata 20-te to cas akcji serii o Phryne Fisher Kerry Greenwood, to może nie romans, bo powieści detektywistyczne ale zawsze coś.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lutego 2016, o 15:30

O, natchnęłaś mnie Liberty, jak z kryminałem to oczywiście Sayers, ekstrakt romansowy z serii o Lordzie Peterze! Problem niestety polega na tym, że te książki nie tylko opowiadają o tych czasach, ale i były w nich napisane i językowo może nie być najłatwiej. Ale jak ktoś da radę to romans jak dla mnie był na podwójne wow ;)

Strong Poison / Zjadliwa trucizna (1931)
Have His Carcase (1932)
Gaudy Night (1935)
Busman's Honeymoon (1937)

A jeszcze z ówcześnie pisanych to A Woman Named Smith Mary Conway Oemler z 1919, też bardzo fajna książka obyczajowo-romansowa.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 lutego 2016, o 15:41

Racja, seria o Peterze! Że też zapomniałam, wstyd :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 15 lutego 2016, o 15:55

To jest fajne, a bohater pasowałby nawet do twoich wcześniejszych zapotrzebowań ;)
http://www.goodreads.com/book/show/17938354-bitter-spirits
druga część daje radę, ale trzecia już trochę mnie rozczarowała...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 lutego 2016, o 20:27

oo Sayers gdzies posiadam - tez przez Agrest... :hyhy:
Liberty- poszukam bo jak fajne to czemu nie?
Alias - o dziekuję !

super, może ten klimat mnie wyleczy :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 15 lutego 2016, o 20:45

z dwudziestolecia są jeszcze Wróżbiarze Libby Bray,też mało romansowe,jest Olśnienie Palmer ale dramatozowe,jest Rapsodia Judith O'Brien(ale to podróż w czasie)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 lutego 2016, o 22:31

Jest jeszcze "Kłamca" ("słodki kłamca") Deveraux, który to częściowo dzieje się właśnie w latach 20-tych albo 30-tych (nie pamiętam dokładnie).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lutego 2016, o 23:10

szuwarek napisał(a):oo Sayers gdzies posiadam - tez przez Agrest... :hyhy:


No właśnie przypomniałam sobie potem, że ja już to tobie zachwalałam ;)
A osobiście stwierdziłam, że obejrzę w końcu miniserial BBC i jestem po pierwszym odcinku. Peter: "It's my hobby. I mean investigating things, not proposing to people."
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 lutego 2016, o 08:23

o własnie Liberty - tez mi sie przypomniał Słodki kłamca, ale tam mnie bohater wkurzał strasznie (jak to u Deveraux)

Agreście - no i zaczęłam Sayres :-)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 lutego 2016, o 15:04

Fajnie :) W pierwszej części (tzn. to tak naprawdę nie jest pierwsza część, ale pierwsza z Harriet) Peter i Harriet nie mają wielu wspólnych scen, ale to ważna część, bo wyjaśnia cały późniejszy konflikt, czyli czemu ona będzie tak długo mu się opierać ;)
Jeśli uda ci się dotrzeć do Gaudy Night to daj mi znać, podeślę ci tekst, który objaśnia gramatyczne smaczki ich zaręczyn :lol: (bo te odbyły się po łacinie!)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 16 lutego 2016, o 21:21

Tak sobie jeszcze przypomniałam, że na polskim rynku pojawiły się romansowo-obyczajowe książki Agaty Christie, które wydała pod nazwiskiem Mary Westmacott i mogą się one rozgrywać w czasie, który Cię interesuje; nie mam pewności bo jeszcze nie czytałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 listopada 2017, o 21:07

to może tutaj zapytam: lektura wakacyjna, bez dramatów.
może być coś z ostatniego roku bo jestem 12 miesięcy do tyłu ze wszystkim..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 8 listopada 2017, o 21:19

Może "Bezsenność na Manhattanie"? Choć są bardzo podzielone zdania co do tej książki.
Najfajniejsze i warte polecenia co ostatnio czytałam to chyba "Idź i czekaj mrozów" Krajewskiej, ale to chyba mało wakacyjne - dużo słowiańskiej fantastyki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 9 listopada 2017, o 01:25

Czyli Jayne Ann Krentz - trudno o coś lepszego :wink:

„Marine for Hire” Tawna Fenske powinno spełnić oczekiwania, jakby co.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 listopada 2017, o 08:22

O Kasiu - spróbuję, poszukam. Może akurat na takie czytanie.

Kawo - no ba!! bez Krentz bym nie jechała:-)

jeszcze do biblio idę - do walizki ze dwie mogę zabrać...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 listopada 2017, o 11:22

a Mała księgarnia samotnych serc Anne Darling?
Bardzo przyjemne lekkie i urocze ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 listopada 2017, o 12:07

o zapiasałam, dziekuję.
Jadowską tez biorę :-)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 listopada 2017, o 12:17

Witkacego? :D
jak tak to powinnaś być zadowolona ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 listopada 2017, o 13:18

no zobaczę :-) Nikita mnie wkurzyła
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 listopada 2017, o 13:27

mnie też. Nie skończyłam i na LC publicznie zelżyłam autorkę ;)
Witkac był super, a miałam obawy po Nikicie
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 listopada 2017, o 02:43

Czytałaś Eloisa James? Jej książki mają specyficzny humor…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości