Teraz jest 7 października 2024, o 10:17

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 lutego 2016, o 17:25

SEP pokazała dzisiaj okładkę najnowszej książki. Chyba zapatrzyła się na Amber....
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 lutego 2016, o 19:17

Nie jest jeszcze taka zła :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 lutego 2016, o 21:16

gdyby nie ten żyrandol i ta zasłona.. ;P to by jeszcze uszło. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 lutego 2016, o 21:55

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 lutego 2016, o 12:16

Amber umie lepiej :P
możemy się zacząć bać co zrobi jak już będzie wydawał tę pozycję :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 lutego 2016, o 14:13

I know that First Star I See Tonight is not out yet but I was wondering if it will mark the beginning of a new generation of Chicago Stars players/ex-players?
Susan Elizabeth Phillips: So glad you’re enjoying the Chicago Stars books. Nope. Not a new generation. I haven’t finished with the first generation yet! These are new characters, but you will also be seeing more of Heath and Annabelle. I can’t wait to share this book with readers.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 lutego 2016, o 14:21

Rodzina Annabelle może?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 15 lutego 2016, o 20:33

Przeczytałam jak na razie 40% "Kandydat na ojca" i ciągle się śmieje, już chwilami mi się płakać chce ze śmiechu, ich teksty są genialne! :evillaugh: :evillaugh:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lutego 2016, o 23:02

Ta okładka nie byłaby taka zła, gdyby górna i dolna połowa były z tej samej bajki.
Okładki Ambera są paskudniejsze, ale jest w nich jakaś konsekwencja.

Podoba mi się blurb. Może być dla mnie dużo radości przy czytaniu.
Lilia napisał(a):
I know that First Star I See Tonight is not out yet but I was wondering if it will mark the beginning of a new generation of Chicago Stars players/ex-players?
Susan Elizabeth Phillips: So glad you’re enjoying the Chicago Stars books. Nope. Not a new generation. I haven’t finished with the first generation yet! These are new characters, but you will also be seeing more of Heath and Annabelle. I can’t wait to share this book with readers.

O Heath'ie i Annabelle SEP wspominała w tamtym roku na spotkaniu autorskim.
kejti napisał(a):Przeczytałam jak na razie 40% "Kandydat na ojca" i ciągle się śmieje, już chwilami mi się płakać chce ze śmiechu, ich teksty są genialne! :evillaugh: :evillaugh:

Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Czym więcej fanek SEP, tym lepiej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 lutego 2016, o 00:40

I znów mega mi się podoba poboczna historia rodziców Cola, w sumie już czytam końcówkę ale jestem gotowa stwierdzić że tą część dodaje do moich ulubionych :lovju:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lutego 2016, o 01:28

Ja miałam wiecznie problem z drugimi parami. Chyba żadna nie podobała mi się przy pierwszym czytaniu.
Ponieważ nie umiałam się rozstać z bohaterami głównymi, więc od razu powtarzałam książkę, opuszczając wątki pary pobocznej. Fajny efekt wychodził, bo zostawało mi tylko "lepsze" i nic nie opóźniało rozwoju akcji.
Dopiero, gdy po jakimś czasie czytałam ponownie całą książkę, znajdowałam ciepłe uczucia dla drugich par.
W tej chwili najbardziej lubię Portię i Bodiego z "Idealnej pary", rodziców Deana z "Urodzonego uwodziciela" i Torie i Dextera z "Nie będę damą".

O tacie Cala mam w tej chwili zdanie, że to skończony dupek. Ale to się u mnie zmienia, możliwe, że kiedyś mu wybaczę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 lutego 2016, o 12:09

Mnie też ciężko byłoby mu wybaczyć, straszny dupek...

Tak jeszcze dodam że w sumie SEP mogła zakończyć tą książkę przy 90%, te ostatni 10% czytania jakby na siłe wymyślała, już miałam chwilami dosyć tej June gdzie wcześniej ją uwielbiałam :P no ale to SEP, musiało być coś wielkiego :P

Teraz się biorę za "Idealna Para" ale jak tylko skończe Chicago Stars to chyba powtórzę Gabe'a i Kevina :mysli: Mało co pamiętam :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 14:08

Idealna para jest przecudowna ;)
Kejti, a pamiętasz czy płakałaś na części Gabe'a? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 16 lutego 2016, o 14:12

moim zdaniem, warto mimo wszystko przed "Idealną parą" zerknąć w "Natchnienie" choćby po to, żeby nakreślić sobie jak to z Molly i Kevinem było :) tym bardziej, że sporo ich w "Idealnej.." ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 lutego 2016, o 14:52

Kurczę nakręciłam się na tą Idealną parę i teraz nie wiem czy tego Kevina pierw przeczytać skoro mówisz że potem występują... chyba że w czasie czytania Idealnej pary coś sobie przypomnę, grrr nie wiem co robić, ciężka decyzja :P

Sol, oj ryczałam, ryczałam, to akurat pamiętam :smarkam: :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 14:54

czytaj po kolei w razie takich wątpliwości ;)

ktoś mówił że nie ryczał i się zastanawiam kto to był :P bo nie wiem jak się da nie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2016, o 14:57

Pewnie ja.
Nie widziałam tam powodów do ryczenia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 14:58

a może i Ty ;)
a to jak Rachel walczyła ze wszystkim o własny byt? Nie ruszało Cię?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 lutego 2016, o 15:02

:mysli: Gabe'a na razie nie powtórzę, nie chce płakać :P
co do Kevina, w ramach przypomnienia zacznę od niego, żebym potem nie żałowała ;)

Very twarda babka :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2016, o 15:05

Chyba kopy od życia mnie utwardziły :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 15:06

pewnie miały swój udział ;)
ale to w sumie dobrze że się w fontannę nie zamieniasz przy lekturze, wizja Ci się nie rozmywa :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 lutego 2016, o 15:08

Very = :smoke:

tak w ogóle to tak cholernie mi się podoba twój avatar, co spojrzę to chce powiedzieć że mega do Ciebie pasuje (nie to że znamy się jakoś super) :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lutego 2016, o 15:34

rewela napisał(a):moim zdaniem, warto mimo wszystko przed "Idealną parą" zerknąć w "Natchnienie" choćby po to, żeby nakreślić sobie jak to z Molly i Kevinem było :) tym bardziej, że sporo ich w "Idealnej.." ;)

Chciałam napisać, że też uważam, że warto czytać tę serię po kolei, jeśli się ma taką szansę, ale najważniejsze jest, żeby Cala poznać najpierw w jego własnej części, a dopiero potem u brata. Przy Molly i Kevinie kolejność nie ma raczej aż tak dużej wagi, bo i tak z góry wiadomo, że ich część się skończy dla nich pozytywnie, a żadnych tajemnic z "Natchnienia" w "Idealnej parze" chyba nie było.
Dlatego nic by się nie stało, jak Kejti najpierw poznałaby "Idealną parą", a potem "Natchnienie".

Tak chciałam napisać, ale nie napisałam, bo przeanalizowałam sobie w myślach całą tę serię i mi wyszło, że:
1. Z powodu Cala, najpierw "Kandydat na ojca", potem dopiero "Odrobina marzeń", żeby zdążyć go polubić.
2. Przed "Kandydatem na ojca" trzeba koniecznie poznać "Podróż do nieba", bo inaczej się nie zrozumie, na czym polegał dowód miłości Cala.
3. W "Natchnieniu" jest na pewno wzmianka o historii Phoebe, więc jest lepiej poznać najpierw "To musiałeś być ty", no a poza tym inaczej się nie zrozumie, na czym polegał dowód miłości Kevina.
4. Z powodu występowania dużych wątków Deana w "Idealnej parze", warto przeczytać ją przed "Urodzonym uwodzicielem".
5. Kevin jest ważnym bohaterem w "Kandydacie na ojca", też go warto poznać przed jego własną częścią, żeby wcześniej wiedzieć o jego obowiązkowości, szlachetności i dobroci.
6. itd., itp. czyli z której strony bym na to nie patrzyła, wychodzi mi, że wszystkie trzeba po kolei i nic się nie poradzi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10084
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 lutego 2016, o 15:39

I wszystko jasne :P :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 15:41

Janka napisał(a):2. Przed "Kandydatem na ojca" trzeba koniecznie poznać "Podróż do nieba", bo inaczej się nie zrozumie, na czym polegał dowód miłości Cala.

Janko przypomnij mi jaki to ma związek?
Dowodem miłości Cala było
Spoiler:
Ale za czorta nie mogę sobie przypomnieć jak Bobby Tom dowodził...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości