Teraz jest 25 listopada 2024, o 16:08

Nasze zdrowie

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 lutego 2009, o 22:24

do faceta ma pasować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 23 lutego 2009, o 23:19

To chyba muszę odstawić te ziółka, które piję, a w zamian znaleźć jakiegoś partnera do terapii według wskazań Pinks Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 23 lutego 2009, o 23:22

zawsze mozesz sprobowac alkohol... tylko pozniej bedzie glowa bolala, ale za to spisz jak zabita...



a probowalas muzyki? mi czasem pomaga...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 23 lutego 2009, o 23:29

Próbowałam Kat. Efekt jest wręcz odwrotny. Pracuję w radiu, i po 4 latach nabyłam chorobę zawodową. Jak coś włączę, to zaczynam w myślach układać plan audycji i jest już po spaniu. Nic, ani relaksacyjna, ani poezja śpiewana, ani tym bardziej kawałki z radia na mnie nie działają. Wtedy z kolei wsłuchuje się i automatycznie wyłapuje wszystkei błędy popełniane przez realizatorów audycji i prezenterów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 lutego 2009, o 23:31

a zasypianie przy telewizji? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 23 lutego 2009, o 23:32

Musiałabym zasypiać w pokoju rodziców Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 23 lutego 2009, o 23:36

no to pozostaje nuzaca ksiazka (moge Ci jakies pozyczyc... albo np notatki z filozofii lub literatury); seks; mleko i alkohol.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 lutego 2009, o 23:36

kup sobie swój mały telewizorek jak w "Amelii" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 23 lutego 2009, o 23:42

Chyba powinnam jednak się zabrać za "Teorię komunikowania masowego" - to jest nawet gorsze od B. Cartland. Wstyd się przyznać, podstawowy poderęcznik na dziennikarstwie, a nie zdołałam przeczytać ani razu. Kat, notatki z literatury czy filozofii pewnie by mi się podobały.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 24 lutego 2009, o 00:07

ja pamiętam, że jak próbowałam czytać "krzyżaków", zaraz spałam... w sumie nigdy nie skończyłam:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 lutego 2009, o 00:32

to szkoda bo końcówka jest dość interesująca Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 24 lutego 2009, o 00:39

po niemiecku? nie sadze... zwlaszcza ze wyklady nudne jak cholera...

ja dzis sobie chyba zaaplikuje dawke wit, C bo za duzo lazilam po tym deszczu i czuje jak mi nos zatyka...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 24 lutego 2009, o 03:21

Pomyśl sobie, że na pewno nic Ci nie będzie. Najgorzej jest, jak się człowiek nastawi, że przemókł i na pewno coś go zarazł złapie. Ja w tym roku przemoczyłam buty już z 10 razy, w zeszłym zdarzało mi się moknąć na deszczu całymi dniami. Mimo, że jestem zdechlakiem, który łapie wszystkie infekcje, odkąd nastawiłam się psychicznie, że nic mi nie będzie (bo po prostu nie mogę sobie pozwolić na luksus chorowania), faktycznie nie choruję. Jedyne choróbsko, które mnie dopadło nie było związane z brakiem odporności.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 4 marca 2009, o 11:58

ja mam pytanie, Dorotka chyba ty najprędzej będziesz wiedziała. Dostałam wynik histopatologii po operacji pęcherzyka żółciowego, rozpoznanie jest takie:

"cholecistis chronica calculosa (to rozumiem, w końcu dlatego mi wycięli Obrazek )

adenomyosis multifocalis" - to znalazłam w necie przetłumaczone, ale nie wiem o co chodzi....czy tak powinno być czy mam coś skontrolować? dzięki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 marca 2009, o 19:25

Mewo, cholecistis chronica calculosa - to przewlekłe, kamicze zapalenie pecherzyka żółciowego. Natomiast - adenomyosis multifocalis - wskazuje na wieloogniskowe zwyrodnienie ściany pęcherzyka [w wolnym tłumaczeniu]. Takie rozpoznanie wpisali Ci pewnie w wynik histopatologii [to jest rutynowe badanie każdego niemal pobranego "materiału"]. Nie jest to absolutnie nic złegi i niczym nie grozi. Do zwyrodnienia doszło zapewne pod wpływem kamieni zalegających w pęcherzyku. Kamienie najczęściej mają chropowate, często nawet ostre brzegi, ktore mogą kaleczyć delikatne ścianki pęcherzyka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 4 marca 2009, o 19:29

dzięki Dorotka :*

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 marca 2009, o 20:17

Dostałaś swoje kamyki, Mewo? My zawsze po każdym zabiegu wręczałyśmy pacjentom ich tak ciężko wyhodowane kamyki. Czyściutkie, wypucowane, zawiązane w gazę wędrowały do właściciela. Niektóre drobniutkie jak piasek, a inne wielkie jak włoskie orzechy. A jakie są Twoje?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 4 marca 2009, o 20:58

dostałam Obrazek miałam jeden spory (tak ok 1,5cm), okrągły, gładki i żółciutki jak bursztyn...śmiałam się, ze go polakieruję, oprawie i będę nosić jako wisior Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 4 marca 2009, o 23:23

Miałabyś oryginalną ozdobę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 marca 2009, o 23:25

I potem koleżanka bierze do ręki, ogląda, pyta - a jaki to kamień?, a Ty - Mój własny, z pęchcerzyka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 4 marca 2009, o 23:33

Obrazek Podejrzewam, że by ją odrzuciło Obrazek Albo bynajmniej skrzywiło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 4 marca 2009, o 23:53

hmmm jakby trafiło na taką której nie trawię (hihihi) to specjalnie bym powiedziała...innych bym uprzedziła Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 5 marca 2009, o 01:38

A po co? Czy nie lepiej z tajemnicza miną mówić, że to wyjątkowy okaz stworzony specjalnie dla ciebie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 5 marca 2009, o 19:08

przez naturę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 marca 2009, o 02:55

o: <span style="font-weight: bold">wpisaniu badań cytologicznych i mammograficznych do obowiązkowych badań pracowniczych</span>.

Kwestia, która mi umknęła ostatnio, bo badania jakoś tak pozasystemowo organizuję sobie Obrazek i dyskusji na ten temat nie zauważyłam...

początek dyskusji http://www.rdc.pl/index.php?/pol/artykuly__1/warto_wiedziec/samo_zycie__3

http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=629

odpowiedzi z niektórych stron...

http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=628

http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=629



dziwne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości