Jakiś czas temu udało mi się dorwać między innymi
„Love Came Just in Time”, czyli cztery opowiadania Lynn Kurland, które dotyczą pobocznych bohaterów pojawiających się w innych częściach czy też seriach.
„The Gift of Christmas Past”, w którym Abigail przenosi się w czasie oraz przestrzeni: inny kontynent, wpadając do stawu i tam spotyka Milesa, zburzywszy tym samym jego plany samotnego spędzenia świąt, co obojgu wychodzi na zdrowie.
„The Three Wise Ghosts” opowiada o trzech duchach, którzy postanawiają wyswatać swoich potomków, jako że sami sobie z tym nie dają radę zbyt zajęci karierą itp., wysyłając ich do opuszczonej gospody, a także niejednokrotnie wtrącając się.
„And the Groom Wore Tulle” – Ian MacLeod nieoczekiwanie przenosi się z czternastowiecznego lochu w Szkocji do współczesnego zakładu krawieckiego w Nowym Yorku; uznawszy, że wylądował tuż przed bramą świętego Piotra, usiłował robić za aniołka w ciekawy sposób – myślę, że ta scena niejednej z nas mogła bardzo spodobać się
„The Icing on the Cake” – to już opowiadanie o dwójce różnych ludzi, którzy odnajduje siebie na Alasce; wyszło całkiem romantycznie i tak uroczo. I prawie na spokojnie.