Teraz jest 23 listopada 2024, o 11:28

Olivia Cunning (+18)

Avatar użytkownika
 
Posty: 888
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Storybrooke
Ulubiona autorka/autor: Sparks, Quick, Roberts, Garwood, Kleypas, Jeffries

Post przez heartbeat » 14 stycznia 2016, o 13:26

klarek napisał(a):Nie wiem czy o to nie pytałam już - ale czy istnieje najmniejsza szansa, że by mi to podeszło, lub choćby że nie przypłacę lektury jakimiś uszkodzeniami ;)
Kilka miesięcy temu przeczytałam Za sceną i, przyznam szczerze, że książkę czytałam z przyjemnością. Do czasu, aż na końcu książki trafiłam na
Spoiler:
I czytałam, że w kolejnych częściach są podobne sceny, więc sobie odpuściłam. A byłam ciekawa historii innych członków zespołu.

A jeszcze trafiłam na to:
Dostępny po: 2016-01-26
Obrazek

Gorące finały historii miłosnych seksownych rockmanów z bestsellerów Za Sceną i Mocne Uderzenie Brian, Eric, Sed, Jace to faceci z „grzesznego” zespołu Sinners z powieści Za Sceną, Ostra Gra, Gorący Rytm, Mocne Uderzenie. Teraz dowiemy się, dokąd zaprowadziły ich wielka miłość i obłędny seks.W tym tomie śluby Briana i Erica.
Gitarzysta Sinnersów, Brian Sinclair, zdobył wreszcie serce profesor Myrny Evans. Dziś biorą ślub. Lecz kiedy prowadzi się burzliwe życie rockmana, trzeba się spodziewać wszystkiego. Również tego, że coś może zniszczyć długo wyczekiwany dzień. I przerwać najbardziej namiętną noc poślubną…
Perkusita Sinnersów, Eric Sticks, pod wpływem impulsu postanawia wreszcie się ożenić – z uroczą i rezolutną operatorką dźwięku, Rebeką Blake. Lecz czy naprawdę może dać miłości swojego życia ślub jej marzeń? I czy Rebeka da Ericowi tę jedną rzecz, której mu brakowało,choć nawet sobie tego nie uświadamiał?


Nie wiem czy było to w wątku Zapowiedzi wydawnicze, przyznaje się bez bicia, że przez cały grudzień tam nie zaglądałam.
Książek nie czyta się po to, aby je pamiętać. Książki czyta się po to, aby je zapominać, zapomina się je zaś po to, by móc znów je czytać.
Jerzy Pilch

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 stycznia 2016, o 20:20

Z następnej nie ma trójkątów, w sumie dopiero w piątce.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 22 stycznia 2016, o 22:46

Z "Właśnie czytam":
rewela napisał(a):
tajemna napisał(a):Z tą Cunning i jej chłopcami to jest tak, że im więcej się ich czyta, tym bardziej się ich lubi. :) Jak skończyłam czytać pierwszy tom zrobiłam przerwę na jedną polecankę, a potem leciałam z chłopakami do końca. :) Jess rozumiałam, ale Sed był cudny.
Jace to taki Wren lub Zarek od Kenyon - w każdym razie tak mi się kojarzył. ;) Bałam się że nie polubię Aggie, ale nie było tak źle.
Za to jeśli chodzi o Treya to mam mieszane uczucia i nie wiem nawet czy chcę o nim część :P


Tajemna! rozumiem, że Treya można chcieć ominąć, choć ja tam, nie wiem za co, ale go lubię :P a jak odebrałaś Erica? bo ja miałam mieszane uczucia... wszystko za szybko się działo...nie wiem ... Jace jest moim ulubieńcem ze wszystkich Grzeszników :P

No więc z zaskoczeniem dla samej siebie Erica polubiłam i bardzo mu dopingowałam :) Jego wybranka była bardzo fajna, potrafiła z nim postępować. :)

Do Jace'a mam jakiś sentyment, przypomina mi troszeczkę Wrena i Zareka z Mrocznych Łowców Kenyon. Bałam się, że Aggie nie polubię, nie zaakceptuję, ale było bardzo ok. Słodkie to było jak wyszedł z cienia na koncercie :)

Treya w tych 4 częściach lubię, ma swoje dobre momenty i widać, że dużo rozumie i pomaga na swój sposób w amorach chłopaków. Tylko boję się jak przyjmę trójkąt i jak to będzie rozwiązane w jego części, czy się zdeklaruje i będzie tylko i wyłącznie z jedną osobą i czy będę potrafiła to zaakceptować. No i oczywiście jak będzie z wiernością. :czeka:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 22 stycznia 2016, o 22:56

no Trey i od razu na myśl przychodzi mi Brian! :) jakoś przez to, nie umiem go sparować z żadną kobietą :)
Eric był ok, ale Rebeka działała mi na nerwy! starałam się ją tolerować, ale nie mogłam jej zaakceptować! i teraz pytanie dlaczego? NIE WIEM! po prostu wkurzała mnie niemiłosiernie! grrr :D

Jace! tylko Jace! :P no i Brian... hihi :D :D bo mi mój mały wyrzut sumienia przypomina :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 stycznia 2016, o 22:59

tajemna, powiedz mi jak udaje ci się przeżyć te trójkąty? Można to zbagatelizować? Zapomnieć? Odrzucić? Diabli wiedzą co?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 22 stycznia 2016, o 23:01

Klarek! trójka jest najlepsza :P

o losie! źle doczytałam :P trójkąty nie są takie złe...a część trzecia jest zaczepista :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 stycznia 2016, o 23:05

Nie wiem nic o żadnej, nie miałam przyjemności ;) Ale obawiam się, że nawet gdybym się skusiła to trójkąty uznałabym za tłok. Nie tylko fizyczny, pewnie głownie emocjonalny. Tak wiem, że można bez emocji. Czytałam o tym ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 22 stycznia 2016, o 23:09

rewela napisał(a):no Trey i od razu na myśl przychodzi mi Brian! :) jakoś przez to, nie umiem go sparować z żadną kobietą :)
Eric był ok, ale Rebeka działała mi na nerwy! starałam się ją tolerować, ale nie mogłam jej zaakceptować! i teraz pytanie dlaczego? NIE WIEM! po prostu wkurzała mnie niemiłosiernie! grrr :D

Jace! tylko Jace! :P no i Brian... hihi :D :D bo mi mój mały wyrzut sumienia przypomina :P
No właśnie! Trey - Brian! To wydaje się trudne do "zakończenia". Ciekawe czy wyjdzie to tak, żebym uwierzyła w koniec jego wzdychania do Briana, bo nie wyobrażam sobie jego związku z takim bagażem i dla mnie to trochę pod niewierność podchodzi. Taką w sercu, ale jednak. Czytając część o Ericu myślałam, że Trey z byłym facetem Rebeki będzie :P

klarek napisał(a):tajemna, powiedz mi jak udaje ci się przeżyć te trójkąty? Można to zbagatelizować? Zapomnieć? Odrzucić? Diabli wiedzą co?

Wiesz co, czytając te książki nastawiam się odpowiednio i nie biorę bardzo do serca ich eksperymentów. Staram się nie zgłębiać tego, tylko traktować jako coś, co muszę przetrwać. Czasem taki trójkąt prowadzi do czegoś dobrego, do umocnienia związku na przykład. Chociaż to naprawdę pokrętnie brzmi...
Ale w takiej erotycznej literaturze potrafię to przełknąć, a tutaj nawet bardzo nie psioczyłam. Owszem, byłam czasem zniesmaczona i denerwowało mnie to, czasem wartość bohaterów przez to spada i "ich lubienie" przeze mnie ;) ale nie jest tak źle jak to wygląda kiedy tylko obserwuje się dyskusję od zewnątrz. Przekonałam się już niejednokrotnie, że takie ekscesy dużo łatwiej przechodzą jak się je czyta samemu, niż jak się czyta rozmowę dziewczyn o czymś takim. Niekiedy mnie to przeraża :D
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 stycznia 2016, o 23:49

tajemna napisał(a):No i oczywiście jak będzie z wiernością. :czeka:

O wiele lepiej niż można by się spodziewać. Tylko końcówka pewnie Ci się nie spodoba :bezradny: Tylko to nawet będzie miało pewien pokrętny sens :wink:

Trey z nim nie będzie, ale tamten by chciał.


klarek napisał(a):tajemna, powiedz mi jak udaje ci się przeżyć te trójkąty? Można to zbagatelizować? Zapomnieć? Odrzucić? Diabli wiedzą co?

Nie ich aż tak dużo, jak wielu sugeruje, poza tym zawsze można przeskoczyć te fragmenty :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 stycznia 2016, o 12:57

Odrzucając trójkąty - da się, no ale ma się świadomość że one tam są ;)
podejrzewam też że Aralk jak i ja, straciłaby parę w pewnym momencie z racji natłoku scenek ;) po odjęciu ich z treści zostaje no nie wiem, może 1/3?
Mnie to męczyło ;)
a jak się okaże że Aralek czyta i lubi to chyba się trochę zdziwię. Ale niezbadane są wyroki książkowe ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 23 stycznia 2016, o 13:18

mi nie przeszkadza czytanie o tym.. ;) to tylko fikcja. :wink: a chłopaków lubię wielce.. zwłaszcza Trey'a. ;D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 stycznia 2016, o 13:30

dla mnie oni nie byli ani do polubienia ani do znielubienia ;) dlatego że średnio dali się poznać, mało było z nimi scen niełóżkowych :P albo nieszpitalnych :]
A scenki :heat: niektórzy lubią a niektórzy nie ;) to też swoje robi
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 23 stycznia 2016, o 16:26

wiedzmaSol napisał(a):a jak się okaże że Aralek czyta i lubi to chyba się trochę zdziwię. Ale niezbadane są wyroki książkowe ;)

Musiałabym być w podbramkowej sytuacji ;) Ale nie mówię nie, może nagle mi się zachce ;)
A tak na serio, obawiam się, że nawet nie scenki, ale trójkąty są dla mnie nie do przejścia. Może, może, może gdyby był to faktyczny trójkąt miłosny. Chyba mogłabym to przyjąć, ale dzielenie się kimś, nawet fizyczne nie mieści się w ramach akceptowanych przeze mnie rzeczy ;) Nawet na poziomie fikcji literackiej. Choć podejrzewam, że gdyby chodziło o jakiś znajomych głównych bohaterów, to pewnie byłoby ok. Ale główni bohaterowie? Bez szans :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 stycznia 2016, o 17:26

no główni główni ;)
plus najlepszy przyjaciel lub też trójka głównych jak zrozumiałam, w ostatnim tomie ;)
także może jak już nie będziesz miała co czytać to wtedy :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 stycznia 2016, o 18:50

LiaMort napisał(a):a chłopaków lubię wielce.. zwłaszcza Trey'a. ;D

I tak się starał w swojej części :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 stycznia 2016, o 14:43

jetem właśnie po przeczytaniu trójki i mam mieszane uczucia.Z jednej strony lubię Jace'a on jest taki poharatany...dużo rzeczy przeżył i poniekąd rozumiem jego mroczna stronę...Ale rzeczywiście to dzielenie sie dziewczyna z kims innym,nawet przyjacielem jest dla mnie nie do przyjęcia...Dla mnie seks jest czyms intymnym,czym moge dzielić sie jedynie z ukochana osobą.Zapraszanie do łóżka kogoś innego jest dla mnie zdradą...Nie rozumiem,jak Jace mógł zaprosić do łóżka trzecią osobę,jak mógł dzielić się z innym facetem swoją dziewczyną...Dla niego to nie była zdrada...a gdyby patrzył jedynie jak Aggie z kimś innym uprawia seks nie byłoby to dla niego zdradą?Trochę pokręcone to jest...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 stycznia 2016, o 16:54

Racja, ale chyba w tym jest jakaś logika, tyle że nie bardzo potrafię to dostrzec.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 stycznia 2016, o 19:53

Tak sobie pomyślałam: Amber nie wydał części o Treyu. Śluby Sinnersów dzieli na tomy (choć w USA wyszły w jednym tomie), po dwa śluby w jednej książce. Czyli nie opłaca im się wydawać ślubu Treya, bo a) nie wydano o nim książki, b) w Polsce nie wydaje się malutkich, króciutkich nowel; to po prostu się nie kalkuluje.
Wniosek taki mi się nasunął, że Amber specjalnie te Śluby podzielił na tomy, by ominąć postać Treya, a tym samym daje znak, że nie ma co liczyć na tom o nim.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 26 stycznia 2016, o 22:29

nieładnie robią. :wink:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 27 stycznia 2016, o 01:55

Lilio, pomyślałam podobnie jak zobaczyłam drugi tom epilogów w zapowiedziach. :-D
Obawiają się chyba tych trójkątów. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 stycznia 2016, o 11:15

o rety jakie kombinacje...

i na pewno dlatego że się boją trójkątów... ale trójkąt jako jednorazowa akcja już taki zły nie jest, hipokryci
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 stycznia 2016, o 19:45

Lilia napisał(a):Tak sobie pomyślałam: Amber nie wydał części o Treyu. Śluby Sinnersów dzieli na tomy (choć w USA wyszły w jednym tomie), po dwa śluby w jednej książce. Czyli nie opłaca im się wydawać ślubu Treya, bo a) nie wydano o nim książki, b) w Polsce nie wydaje się malutkich, króciutkich nowel; to po prostu się nie kalkuluje.
Wniosek taki mi się nasunął, że Amber specjalnie te Śluby podzielił na tomy, by ominąć postać Treya, a tym samym daje znak, że nie ma co liczyć na tom o nim.

A mnie jak ciekawi, jak oni rozciągnęli opowiadanie do trzystu stron. Trzeba będzie zerknąć przy okazji. Poza tym niech się wypchają.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 stycznia 2016, o 13:07

czcionka, odstępy i te sprawy ;)
no bo chyba nie dopisali swojego ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 stycznia 2016, o 15:57

Pewnie tak, bo chyba faktycznie aż tak daleko by się nie posunęli…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2017, o 22:17

Już wiem, jak to wygląda. Te opowiadania nie są takie krótkie, no i po dwa, czyli nie jest jeszcze tak źle.
Nie sądziłam, że „Ostrzejsza gra” mnie zaskoczy, a jednak. W zasadzie nie brakowało w tym wszystkim lukru, ale zostało tak uroczo podane przez Cunning. Było lekko i zabawnie, nawet niespecjalnie mi przeszkadzało że to o ślubie itp. Sed zastanawiający się, czy nie schować za spódnicą mamusi, aby tylko nie mierzyć się z koszmarną teściową :hahaha: te ich teksty i rozmowy :hyhy: rozważania Seda nad kosztami wesela. Chętnie poczytałam o reakcji Seda, gdy już będzie tatusiem :rotfl: :evillaugh:
Jest tutaj również historia Jace’a wraz z nawiedzonym zamkiem we tle – kompletnie tego się nie spodziewałam. No i nie tylko seks :lol:

Poszukam sobie jeszcze coś o One Night with Sole Regret, może jest już całość :mysli:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości