Teraz jest 24 listopada 2024, o 00:24

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 24 stycznia 2016, o 22:37

Ja ostatnio zaopatrzyłam się w takie produkty:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 stycznia 2016, o 22:37

Levanda napisał(a):No ja już myślałam, że stracę wszystkie włosy po ciąży, ale wypadanie przystopowało ;) używam szamponu Dermena Może on coś pomógł? :bezradny:


dobry jest :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 stycznia 2016, o 11:35

Aralku czy to ta sama firma co odżywkę do rzęs produkuje?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 26 stycznia 2016, o 19:44

wiedzmaSol napisał(a):to po tej mojej za 19 zł za litr też są mega miłe w dotyku :P i się łatwo rozczesują ;)

Po Kallosie też tak miałam, ale pani mi powiedziała, że to zasługa sylikonu :evillaugh: A ta ma nawilżyć włosy i ten efekt ma być przez nawilżenie a nie sylikon, bo nie ma go w składzie. Zobaczymy :hyhy: Na razie włosy są ok, końcówki w sumie bym powiedziała, że się poprawiły, bo zawsze miałam suche (jak się nie chce podcinać to tak później wyglądają :hihi: )
A to klarkowe to też bym obstawiała tą firmę, co ma odżywki do rzęs. Ostatnio u koleżanki (na zdjęciu na fejsie) widziałam efekt po odżywce do rzęs i faktycznie jest ich więcej i są dużo dłuższe, sama może się skuszę :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 stycznia 2016, o 19:50

wiedzmaSol napisał(a):Aralku czy to ta sama firma co odżywkę do rzęs produkuje?

Tak, ta sama :) Masz doświadczenia z odzywką do rzęs?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 stycznia 2016, o 21:12

Ta moja też polecana przez fryzjerkę więc raczej silikonów nie ma ;)

Aralku owszem. Efekty takie same jak przy nieużywaniu niestety :]
używałyśmy obie z mamą. Ja mam rzęsy nie takie tragiczne więc w sumie używałam tak sobie, dla poprawy, ale mama z wielkimi nadziejami patrzyła na odżywkę bo ma lichutkie, ale nic nie dało to. Używała na pewno ponad miesiąc.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 27 stycznia 2016, o 08:33

gdzie Lia?, coś tu kiedyś pisała o jakiejś odżywce po której się jej włosy nie elektryzowały :niepewny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 stycznia 2016, o 17:24

wiedzmaSol napisał(a):Aralku owszem. Efekty takie same jak przy nieużywaniu niestety :]
używałyśmy obie z mamą. Ja mam rzęsy nie takie tragiczne więc w sumie używałam tak sobie, dla poprawy, ale mama z wielkimi nadziejami patrzyła na odżywkę bo ma lichutkie, ale nic nie dało to. Używała na pewno ponad miesiąc.

A widzisz, to widać zależy. Moja znajoma fantastycznie odbudowała sobie rzęsy tą odżywką. Od czasu jak używa, widać znaczącą różnicę, a faktycznie miała kilka na krzyż ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 stycznia 2016, o 17:30

na pewno zależy ;) każdy inaczej reaguje. Tak jak było z tą odżywką Eveline 8 w 1 z formaliną. Afera taka że hej, panie krzyczą że im paznokcie schodzą, a większość zachwycona ;)
dopóki się samemu nie spróbuje to się nie dowie. Oby na Ciebie ta seria miała wzmacniający wpływ :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 27 stycznia 2016, o 21:37

Nocny Anioł napisał(a):gdzie Lia?, coś tu kiedyś pisała o jakiejś odżywce po której się jej włosy nie elektryzowały :niepewny:

tu jestem. ;) to chyba była Pantene. jakaś taka złota. :mysli: tylko ja tego nie używam, bo łupież mam po niej. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 stycznia 2016, o 22:32

wiedzmaSol napisał(a):na pewno zależy ;) każdy inaczej reaguje. Tak jak było z tą odżywką Eveline 8 w 1 z formaliną. Afera taka że hej, panie krzyczą że im paznokcie schodzą, a większość zachwycona ;)
dopóki się samemu nie spróbuje to się nie dowie. Oby na Ciebie ta seria miała wzmacniający wpływ :mrgreen:

Bez przesady nie potrzebuję jakiegoś zbawiennego wpływu. Wystarczy lekkie wzmocnienie ;) Dzisiaj rozmawiałam ze swoją kosmetyczką, która potwierdziła, że można spróbować. Zaufanie do niej mam, nigdy nie poleciła mi jakiegoś badziewia. Lubię i cenię jej zdanie. Zresztą zobaczymy :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 28 stycznia 2016, o 08:17

LiaMort napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):gdzie Lia?, coś tu kiedyś pisała o jakiejś odżywce po której się jej włosy nie elektryzowały :niepewny:

tu jestem. ;) to chyba była Pantene. jakaś taka złota. :mysli: tylko ja tego nie używam, bo łupież mam po niej. ;)

aha
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2016, o 16:00

Lorelei napisał(a): No i zaszalałam i kupiłam szczotkę, o taką : http://sklep.tangle-teezer.pl/userdata/ ... 967c24.jpg i dałam za nią mniej niż jest na ich stronie ;-) Fajnie rozczesuje, chociaż miałam wrażenie, jak bym w ogóle się nie czesała :P Sprawdzałam inną szczotką, kołtunów nie było :evillaugh:

Od dawna mam chęć zakupić tę szczotkę. Moje włosy strasznie się plączą, a może sprawdziłaby się też dla Roksi. Ona w ogóle nie pozwala się czesać, a to ponoć bardzo delikatnie rozplątuje.

Przyszło mi dzisiaj i mam zamiar rozpocząć testy: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17640
Ciekawa jestem czy głowa nie będzie swędziała i czy będą w ogóle jakieś efekty ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 16:03

udało Ci się dostać tę Joannę ;)
daj znać jakie daje efekty ;)

a co do Tangle Teezer, też mnie swego czasu kusiła, przy długich włosach to byłoby fajne. Ale. No właśnie ale. Moja mama nabyła jakąś podróbkę, i próbowałam się tym posługiwać przy wiązaniu włosów jak jeszcze miałam długie. Ciężka sprawa. Podejrzewam że w oryginalnym produkcie będzie podobnie bo budową obudowy się to nie różniło ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lutego 2016, o 16:08

Też się zastanawiam nad tą szczotką, bo zaczęłam zapuszczać włosy i grzebieniem idzie mi coraz wolniej.
Powinnam chyba zacząć teraz stosować więcej odżywki. Włosów jest więcej, a ja nadal biorę tylko taką malusią kropelkę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 16 lutego 2016, o 16:21

Jeśli chodzi o szczotkę to delikatnie rozplątuje, i ogólnie jakoś tak nie ciągnie tych włosów :P Ale do zrobienia kucyka muszę wziąć inną szczotkę, ta nie trzyma tak włosów :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2016, o 16:40

No to super, że nie ciągnie. U nas czesanie wygląda tak, że Roksi na widok grzebienie ucieka, trzymając się za głowę, a ja za nią biegam i ewentualnie uda mi się złapać jakieś pasmo z doskoku. Przypomina to film akcji :facepalm: :evillaugh:

Sol, Joannę z Allegro mam. Ale dostałam powiadomienie, że jest już dostępna na dozie. To znaczy jakieś parę dni temu je dostałam, więc nie wiem czy jest nadal :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 16:43

Ty to masz wesoło Very ;)

apteka DOZ tak?
Oczywiście w okolicy takiej nie mam, ale spojrzę dziś w moim mikroRossmannku.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 16 lutego 2016, o 16:55

Very na allegro jest podróbka tego co ja mam w kształcie kwiatka, może jej się spodoba :P Próbowałam się nią czesać i w zasadzie nie ma wielkiej różnicy :P
Sol, mam pod nosem jak byś chciała :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2016, o 16:56

Lore dzięki za propozycję ;) poczekam na opinię Very ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2016, o 17:03

Lore, młoda nie patrzy na takie rzeczy ;) A Ty swoją gdzieś stacjonarnie kupiłaś czy internetowo? Bo szczerze mówiąc nie wiem gdzie mam kupić i na co patrzeć. Ostatnio dostałam maila z Drogerii Natura i ponoć u nich mają być dostępne Tangle Teezery bodaj po 35 zł. Tylko nie wiem czy w mojej są, nie byłam tam ostatnio. Tylko czy to te oryginalne czy podróbki. Oryginalne chyba sporo drożdże są :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 16 lutego 2016, o 17:04

Kupowałam u siebie w hurtowni fryzjerskiej :hyhy: 29 zł albo 35, nie pamiętam teraz i zmyliło mnie to Twoje 35 :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2016, o 17:22

Ups, sorry :P Dzięki za odpowiedz :)
W ogóle wlazłam na internetową stronę Natury i jest taki bajer, że można złożyć zamówienie i odebrać je sobie w drogerii :D

Jest tam nawet różowa szczotka :idea:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 16 lutego 2016, o 17:28

Ja mam różowo - fioletową, różową też widziałam, fajna żarówiasta :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 lutego 2016, o 03:03

wiedzmaSol napisał(a):a co do Tangle Teezer, też mnie swego czasu kusiła, przy długich włosach to byłoby fajne. Ale. No właśnie ale. Moja mama nabyła jakąś podróbkę, i próbowałam się tym posługiwać przy wiązaniu włosów jak jeszcze miałam długie. Ciężka sprawa. Podejrzewam że w oryginalnym produkcie będzie podobnie bo budową obudowy się to nie różniło ;)

Są różne wersje. Są nawet takie z rączką :wink:

A ja znowu olejuję włosy i ścięłam sobie pewnie z 15 cm :wink: Prawie pozbyłam się rozjaśnianych końcówek, zostały jakieś niedobitki :wink: Za miesiąc może dwa znowu zetnę z 15 cm :wink: Tak na raz zbyt dużo ścinać mi szkoda :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości