Samantha Young

przez **aniazlipca** » 15 grudnia 2015, o 18:47

rewela napisał(a):tammm gamoniem Aniu! nie dałaś mu szansy hihihi

Oj dałam mu szansę..napaliłam się na tą książkę jak nigdy! Young prawie nigdy mnie nie zawiodła a tu taki cios :cry:

Papaveryna napisał(a):
aniazlipca napisał(a):Dla mnie on był gamoniem i tyle lubię bad boyi, ale on mocno przeginał w niefajny sposób. No Alexa sama nie była lepsza. Ja na jej miejscu kopnęłabym go mocno w j..a i odeszła. Albo przynajmniej dałabym mu do myślenia, a ona zachowywała się jak jakaś bidulka. Wolę bohaterki z ikrą.

Ona na początku miała ikrę. Te ich biurowe utarczki naprawdę fajne były! Później się zesrało wszystko

Ha! Nie tylko ja uważam, że był gamoniem. Juuuupi!

Mnie od początku coś nie pasiło :wink:

to znaczy fajnie się zaczęło, jakaś tajemnica a ona już na początku ją zdradziła...eh...
Alexa to nie mój ulubiony typ bohaterki. A Caine..może by przeszedł, ale według mnie i tak potrzebował kilka kopniaków i już.

Niestety rozczarowała mnie książka. Dlatego czekam z niecierpliwością na ostatnią ODS i nową serię :bigeyes:

przez **kejti** » 15 grudnia 2015, o 19:26

rewela napisał(a):Very! przymykam oko na to co piszesz

Jesli chodzi o Bradena to ja tez przymykam :evillaugh:

Papaveryna napisał(a):A Caine i tak i tak jest totalną jałopą

Przeczytalam "łopatą" :evillaugh:

Mnie sie ten caly Caine nie podobal

tak samo lubie bad boyi ale ten to normalnie :zalamka:

wiedzmaSol napisał(a):naprawdę wojna o Caine'a ja wiem że tak fajniej, bawi mnie to jak można różnie jedną postać odebrać
dla mnie on od początku zadzierał nos, a ego ma wielkości małego stanu
taaak wiem skrzywdzony biedaczek, no ale egocentryk też

Trafne okreslenie :explain:

Papaveryna napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Cain miał swoje powody by być taki a nie inny. Nie chciał by się do niego bardziej zbliżyła, nie chciał się w niej zakochać.

Taaaa i dlatego ją zaciągnął do pustego biura, przeleciał, a potem kazał udawać, że nic nie było i dalej normalnie donosić mu kawkę i latać z jego gaciami do pralni
Duz, bujać to my, nie nas

Duuuza zaciekle broni!!! :urock:

przez **rewela** » 15 grudnia 2015, o 19:29

oj tam Dziewczyny!

ja tam zawsze będę Caina'a bronić

lubię go! Bardzo!

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 grudnia 2015, o 05:35

rewela napisał(a):Duz! rozbroiłaś mnie oceną sytuacji Caina ale trafiona w samo sedno! wpadł chłop, a potem musiał powalczyć sam z sobą, bo nie podobało mu się to całe uczucie! a walka z góry była skazana na porażkę! bo co? bo on w ogólnym rozrachunku miękki był sam fakt, że zatrudnił Alexę jak swoją asystentkę świadczy o tym

Proszę bardzo :evillaugh:

polecam się na przyszłość :lovju:

Dokładnie tak! :mrgreen:

No i to, że jednak jej nie zwolnił, ale próbował ją zniechęcić :lol:

Oj miękkie serducho miał :wink:

Wyrzuty sumienia w nim się odzywały, że jednak tak ją traktuje a nie inaczej.
Nie bawił się w uprzejmości z tą byłą, która się na niej wyżyła, już wtedy było widać, że przepadł, że się zakochał w A. :lol:

wiedzmaSol napisał(a):dla mnie on od początku zadzierał nos, a ego ma wielkości małego stanu
taaak wiem skrzywdzony biedaczek, no ale egocentryk też

Sol, to jednak przeczytałaś? Pisałaś gdzieś coś więcej? :niepewny:

kejti napisał(a):Duuuza zaciekle broni!!!

Zaciekle to nie, bo jednak sama miałam ochotę go kopnąć. :evillaugh:

przez **•Sol•** » 16 grudnia 2015, o 13:59

Duz, przeczytałam trochę i na tej podstawie tak go widzę

ale muszę wrócić. Może wezmę do pociągu w niedzielę :mysli:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 grudnia 2015, o 14:32

Początek książki to jedynie zalążek całości i na podstawie tego raczej nie wyrabiałabym sobie zdania. :wink:

To jedynie przedsmak jego postaci i tego co robi. :-D

Czasem jest egoistyczny w tym co robi, ale nie wiem czy powiedziałabym, że jest egocentrykiem, może również czasami, ale jednak myśli o innych. Patrz np. relacje z sąsiadką, ze straszą panią, którą mogłyby traktować z góry, a traktuje jak członka rodziny.

Spoiler:

Ale to i tak Ci nic nie powie, bo musisz przeczytać książkę. Prawda pewnie go nie polubisz i dalej, ale jednak będzie to bardziej sprawiedliwe ocenianie jego postaci po całej książce niż tylko po początku. :wink:

przez **•Sol•** » 16 grudnia 2015, o 14:38

czasem tak mam że jak mi się utrwali opinia z początku to się ciągnie

ale masz rację, sama sobie zdanie muszę wyrobić i to na podstawie całości

przeczytam to powiem tak definitywnie.
W końcu np taki Theo z Kocham bohaterów SEP zaskakuje

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 grudnia 2015, o 14:50

A i owszem, dlatego Young np. powinno czytać się w kolejności. Po pierwszym tomie ma się inne wyobrażenie o Jo i inaczej potem się na nią patrzy czytając dwójkę. :wink:

Okazuje się, że pierwsze wrażenie może być mylne i jest jednak jakieś drugie dno. :wink:

Dlatego też przeczytaj

przez **•Sol•** » 16 grudnia 2015, o 14:57

niby czytałam po kolei, ale i tak jedynkę za pierwszym czytaniem szybko wyparłam z pamięci

jednak Jo w jedynce ciężko polubić, a w dwójce jest cudowna

oby tak było z Cainem - pierwsza połowa zabić to mało, druga kochany misio

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 grudnia 2015, o 15:15

I oto właśnie chodzi, po jedynce raczej nie ma szansy by polubić Jo, a dwójka kompletnie inaczej ją nam ukazuje i ją wręcz uwielbiamy. Sądzę, że przez ukazanie w jedynce zyskuje jeszcze więcej sympatii w dwójce.

Może nie aż tak, bo on jest jednak 'popsuty' :wink:

Całe życie na czymś innym opierał i teraz musi się zastanowić co dalej, czy jednak nie zmienić tego i nie pozwolić murom runąć.
Dobra, nie gadam już. Czytaj :wink:

przez **Lilia ❀** » 21 grudnia 2015, o 21:23

An On Dublin Street Christmas by Samantha Young

przez **phantera onca** » 21 stycznia 2016, o 16:25

wiedzmaSol napisał(a):
oby tak było z Cainem - pierwsza połowa zabić to mało, druga kochany misio

Jak dla mnie to on taki kochany nie jest, :evillaugh:

jeszcze trochę zostało mi do przeczytania , ale stwierdzam że bardzo lubię tą książkę , mimo że on zachowuje się jak śfinia :evillaugh:

podoba mi się :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 stycznia 2016, o 18:24

Póki to wychodzi logicznie, jest do zaakceptowania :wink:

przez **phantera onca** » 21 stycznia 2016, o 18:25

Cain mnie trochę drażni, chociaż Alexa też, to ogólnie podoba mi się :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 stycznia 2016, o 18:27

I to chyba najważniejsze, przynajmniej tak mi się wydaje.

przez **phantera onca** » 21 stycznia 2016, o 18:30

Może w tym momencie zaryzykuję życie swoje, ale lepiej mi się podoba niż pierwsza ODS

przez **Księżycowa Kawa** » 21 stycznia 2016, o 18:35

Dlaczego to oznacza ryzykowanie życia?

przez **phantera onca** » 21 stycznia 2016, o 18:37

Bo wiem że są zagorzałe fanki Joss i Bradena :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 stycznia 2016, o 18:39

To nie oznacza, że i Ty musisz; jeśli wolisz kogoś innego, to Twoja sprawa :wink:

Akurat jedynka mi najbardziej odpowiadała :wink:

przez **phantera onca** » 21 stycznia 2016, o 18:43

O..... Żeś mnie zastrzeliła :evillaugh:

wiem każda z nas ma inny gust itd, :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 stycznia 2016, o 18:49

I zawsze to okazja do dyskusji, czyż nie? W sumie „Hero” jest następny w kolejności. I może miałby szansę na wyższą pozycję, gdyby Caine trochę bardziej się wykazał w końcówce.

przez **phantera onca** » 21 stycznia 2016, o 18:58

Końcówka dopiero przede mną :smile:

przeczytałam dopiero 250 stron :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 stycznia 2016, o 19:00

Nie jest źle, ale rewelacyjnie również nie bywa :wink:

przez **phantera onca** » 22 stycznia 2016, o 20:46

Przyznam że wogóle sytuacja z

Spoiler:

wyszła trochę dziwnie , tak jakoś mi nie pasiła, ale ogólnie cała książka na duży plus dla mnie :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2016, o 21:40

Akurat ten wątek dla mnie nie przeszkadzał.

Samantha Young

Kto przegląda forum