Susan Elizabeth Phillips

przez **Janka** » 12 stycznia 2016, o 21:12

Jeśli dobrze pamiętam ze spotkania autorskiego, to głównych bohaterów ani trochę nie znamy, natomiast drugoplanowych niektórych tak.
Wydaje mi się, że była mowa o Annabelle, ale skleroza mnie zamroczyła i już tego nie jestem pewna.

przez **Janka** » 20 stycznia 2016, o 22:23

7 lutego odbędzie się tegoroczny mecz Super Bowl. Jak zwykle, oglądając, będę się bawiła, że tam grają Starsi.
Coś by teraz wypadało powtórzyć. Może część o Phoebe.

przez **kejti** » 2 lutego 2016, o 20:41

Przeczytałam kolejną książkę serii Chicago Stars i stwierdzam, że Susan ma tendencje do "tragicznych" końcówek (zabrakło mi słowa na to). Mam na myśli, że na koniec zawsze dzieje się coś dużego, można powiedzieć "szalonego". Jest takie idealne słowo na to ale nie mogę sobie jak nazłość przypomnieć :facepalm:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lutego 2016, o 20:42

Muszą być jakieś dramaty by tylko potwierdzić miłość jaka łączy bohaterów. :mrgreen:

Którą czytasz teraz?

Papaveryna napisał(a):I liczę, że Duz będzie tutaj częściej zaglądać. Ona bardzo dobrze mówi

Zaglądać, zaglądam, ale tu tak szybko przybywa postów, że czasem się gubię i odpisuję dopiero po jakimś czasie :wink:

Lilia napisał(a):
SEP na FB napisał(a):AND...the title of my next book, a new book in the Chicago Stars series, is.... FIRST STAR I SEE TONIGHT. (Available Aug 23) He's a former quarterback of our Chicago Stars, and she's trying to make a success of her very own detective agency. Her first job? Follow him. Let's just say it's not going well....
Emotikon smile
Guess who came up with the title? Hint: Not me.

Nareszcie! Nie mogę się doczekać :wesoły:

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 20:51

kejti napisał(a):stwierdzam, że Susan ma tendencje do "tragicznych" końcówek (zabrakło mi słowa na to). Mam na myśli, że na koniec zawsze dzieje się coś dużego, można powiedzieć "szalonego". Jest takie idealne słowo na to ale nie mogę sobie jak nazłość przypomnieć

Ja na to mówię, że jej zakończenia są "dramatyczne", ale pasuje mi też, że "widowiskowe".

przez **kejti** » 2 lutego 2016, o 21:04

O tak Janka, właśnie o te słowa mi chodziło

duzzza, teraz trzecia część "Kandydat na ojca" ale za to się wezmę za jakiś czas, muszę w końcu skończyć książkę po angielsku a ciągle mam wymówkę że właśnie polską zaczęłam to trzeba pierw ją skończyć

a jeszcze chciałam dokończyć inne serie o wampirach, jeeejku, tyle tego :banghead:

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 21:08

Jeszcze mi wpadło do głowy, że jej zakończenia są "spektakularne".
Wszystkie te wyrazy mają coś wspólnego z teatrem, a pani SEP z wykształcenia też ma coś wspólnego z teatrem (zapomniałam co dokładnie), więc wydaje mi się, że ona ma tę teatralność bardzo dobrze opanowaną.

przez **rewela** » 2 lutego 2016, o 21:13

a niech sobie są te zakończenia jakie chcą: widowiskowe, dramatyczne, tragiczne, spektakularne! ja tam je uwielbiam!

hihi

i epilogi

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 21:20

Ja też je uwielbiam. I epilogi tak samo.

Zakończenie "Podróży do nieba" uwielbiam tak bardzo, że jest mi obojętne, co działo się wcześniej. Zakończenie wynagradza mi wszystko.

przez **rewela** » 2 lutego 2016, o 21:25

zakończenie "Podróży..." czytałam 2 razy, ale mnie nie rekompensuje całości.. wszystko przez bohaterkę

choć ostateczny egzamin na kobietę B.T było całkiem, całkiem

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 21:30

Wiem, mało komu rekompensuje.
Dużo osób nie lubi Gracie, bo odbiera ją jako idiotkę. Ja nie. Dla mnie ona jest po prostu nieśmiała. Nieśmiałe osoby mogą być odbierane przez otoczenie inaczej, niż na to zasłużyły. Gdyby Gracie była głupia, to nigdy w życiu nie zdobyłaby funkcji burmistrza.
I Bobby'ego Toma też pewnie nie. A on je jej z ręki. Byle komu by nie jadł.

przez **rewela** » 2 lutego 2016, o 21:35

mogę mylić, bo tylko raz czytałam "Podróż.." ale to Gracie kładła się pod samochodem Bobby'ego Toma? albo udawała striptizerkę? bo to nie są cechy nieśmiałej

tylko zdesperowanej

a! i jeszcze się upija i rzuca na niego, bo chce się z nim tere fere? (znów mogę mylić

) głupota i tyle!

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 21:43

Chyba nie udawała świadomie striptizerki, tylko została bezczelnie wmanewrowana w taką rolę, a nieśmiałość nie pozwoliła się jej bronić. Innych spraw nie pamiętam, ale możliwe, że one były już w momencie, gdy podjęła walkę ze swoją nieśmiałością. Bo podjęła - tyle pamiętam.
Może nieudolnie to robiła, ale dla mnie była dzielna, że próbowała, że się nie poddawała, że walczyła.

Mam w planach powtórkę i możliwe, że wtedy zmienię o niej zdanie na gorsze, ale na razie pamiętam ją jako dobrą osobę, której brakowało siły przebicia.

przez **kejti** » 2 lutego 2016, o 21:48

Dla mnie ona jest nieśmiała ale jeśli chodzi o momenty które wymagają działania (bez chwili na zastanowienie) wtedy zapomina o tym i dlatego np. rzuciła się pod samochód i takie tam

Mnie się też podoba jak SEP pisze, nie można się nudzić przy niej, sytuacja mamy B.T tak do mnie przemawiała, chwilami bardziej byłam ciekawa co z nimi będzie niż z Gracie i B.T :hihi:

przez **rewela** » 2 lutego 2016, o 21:53

o właśnie, Kejti, Suzy Denton była cudowna.. mnie też się bardzo podobał wątek "starszej" pary

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 22:02

Drugiej pary nie pamietam ani ciut ciut, ale wydawało mi się, że na naszym forum przeważały opinie negatywne.

Robicie mi jeszcze większego smaka na powtórkę, niż i tak już miałam od kilku miesięcy.

przez **rewela** » 2 lutego 2016, o 22:05

nie wiem jak mogą być negatywne opinie o drugiej parze

ona ratuje całą książkę!
ja przez Suzy płakałam jak dziecko! ona tak kochała swojego zmarłego męża.. i te jej wyrzuty, że interesuje się innym... cudowna była! dla niej może pokusiłabym się o 2 czytanie, ale tylko o mamuśce bym czytała

przez **Janka** » 2 lutego 2016, o 22:13

Może tych negatywnych opinii wcale nie było, tylko ja coś teraz poplątałam. Mogłam skojarzyć z jakąś inną parą poboczną, która nie była lubiana. Szukać po całym wątku mi się nie chce, bo jest za długi.
A tego czy ja sama ich lubiłam, zupełnie nie pamiętam. Mogłam nie lubić, bo najczęściej nie byłam fanką par pobocznych u SEP.

przez **kejti** » 2 lutego 2016, o 22:27

rewela napisał(a):nie wiem jak mogą być negatywne opinie o drugiej parze ona ratuje całą książkę!

Też mam takie odczucie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lutego 2016, o 23:19

kejti napisał(a):duzzza, teraz trzecia część "Kandydat na ojca" ale za to się wezmę za jakiś czas, muszę w końcu skończyć książkę po angielsku a ciągle mam wymówkę że właśnie polską zaczęłam to trzeba pierw ją skończyć a jeszcze chciałam dokończyć inne serie o wampirach, jeeejku, tyle tego

Bym się nie oparła. Szczególnie, że Kandydat zaczyna się ciekawie :hyhy:

przez **kejti** » 2 lutego 2016, o 23:34

Kobieto nie kuś :zalamka:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lutego 2016, o 23:38

Tylko Ci dobrze radzę :rotfl:

czekają Cię hot scenki :hyhy:

przez **kejti** » 2 lutego 2016, o 23:47

No normalnie nie wytrzymie :nonono:

miałam własnie sobie spojrzeć na

Spoiler:

ale teraz zapewne przeczytam z 5% książki i sięgnę do SEP :zalamka:

a jeszcze dzisiaj przynajmniej 5% książki po angielsku chce przeczytać. Muszę przestać pisać i wziąć się do roboty

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lutego 2016, o 23:51

Czytaj SEP, dobra zabawa murowana, a to tylko przedsmak, bo jeszcze kilka dobrych części przed Tobą :mrgreen:

przez **Janka** » 3 lutego 2016, o 01:09

Kejti, czytaj dalej tę serię, naprawdę warto.
Jeśli podobały Ci się pierwsze tomy, to dalej może być dla Ciebie jeszcze lepiej.
Dramatyczne zakończenia będą nadal występowały, a dodatkowo dojdzie dużo fajnego humoru.

Susan Elizabeth Phillips

Kto przegląda forum