Księżycowa Kawa napisał(a):Jeszcze czegoś takiego nie wymyślono. Po prostu trzeba być konsekwentnym…
Konsekwencji mi nie brakuje, nie chcę czegoś, co za mnie odwali robotę, tylko wspomóc się, żeby kręgosłup odciążyć szybciej i sprawniej, żebym mogła bezpiecznie wprowadzać ruch, który przy odchudzaniu jest nieodzowny.
Odchudzam się zdrowo, dietą ściśle zaleconą przez lekarza więc wiem, że robię to dobrze.
Kiedyś przepisała mi lekarka mieszankę ziół, która hamowała apetyt, zmniejszała ochotę na słodycze i miałam nadzieję, że może coś podobnego znajdę np. w tabletkach czy herbatach.
Dzięki dziewczyny. Z czerwoną herbatą mogłabym spróbować, tylko u mnie bieganie do łazienki to coś na porządku dziennym, błonnik raczej pomaga przy zaparciach a u mnie zupełnie odwrotnie. Ze mnie się śmieją, że jakby ktoś inny się odchudzał i latał tyle razy dziennie do kibelka co ja, to już dawno ważyłby 20 kilo
Ludzie często chcą coś na przeczyszczenie żeby schudnąć, a ja chciałabym uspokoić jelita. Mam tak od kilku lat, przypuszczam, że rozregulowałam sobie gospodarkę jelitową stosowaniem dużej ilości słodzika, to w końcu sama chemia. Lekarz też jakoś zaniepokojony tym nie jest, więc się przyzwyczaiłam...
Za te męki mogłabym chociaż schudnąć, ale po co ma mi być łatwiej
Czytałam trochę na ten temat i przy takich wrażliwych jelitach powinnam ograniczyć błonnik
Może poszukam tej mieszanki ziół, chyba je można było też przez neta kupić, nie jest to może wygodne rozwiązanie bo trzeba je parzyć i smakują średnio
ale jak już kiedyś trochę pomagało to warto...?