Ja uwielbiam romanse, nie wstydze sie że je czytam, chociaz kiedyś tak było. Rany jak ktos cie pytal jaka jest twoja ulubiona autorka lub książka to w gardle byla kluska a na policzkach wypiek. teraz to olewam i mówie śmialo: Uwielbiam romanse, szczególnie te historyczne!!! I Figa z makiem tym wszytskim którzy uważają że jestem glupia. Bo niestety takie sa reakcje, haslo romans kojarzy się społeczeństwu z głupotą, nie wiem zcemu, ale tak jest. Zreszta osoby które czytaja romanse sa traktowane z góry jak cos gorszego intelektualnie i umyslowow wogóle. A Ja PROTESTUJĘ!!
Dla mnie romans to inny świat, mój swiat:) w którym moge się zrelaksować, odprężyć. Jest cudownym przyjacielem na dobre i złe