nie powiem że Grace nie wkurzała, bo miała momenty, zwłaszcza jeśli chodziło o jej przyjaciółkę. Ale nie wiem czemu jest darzona tak wielką niechęcią jedynkę akceptuję bez zastrzeżeń do dwójki kilka mam ale nadal oceniam wysoko
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Ja tylko doczekać się nie mogę myślę, że Dean pobije mój ranking Garettowy Co do 2 części - może nie jestem tak drastyczna jak Very, nadal jest to dobre NA, ale daleko mu do wspaniałej 1
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.” “What?” “Testosterone.” ― Nalini Singh, Branded by Fire
Skoro myślisz jak ja, to znaczy, że nie ma się czego obawiać odnośnie jakości tłumaczenia
Ja jestem drastyczna, bo mnie jedynka rozpieściła. Dwójka mimo kilku zabawnych momentów mnie wynudziła i była porażką. Nic nie poradzę, a mówić muszę, bo się uduszę