Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:01

Julia Quinn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 3 stycznia 2016, o 21:55

Ja nie mam porównania z innymi jej książkami, ale niektóre teksty były na prawdę śmieszne :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 stycznia 2016, o 22:13

rewela napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Dla mnie Grzesznik również był całkiem dobry :)
A bałam się go jak ognia :P


Grzesznik Ci się podobał? :P hihih.. i znów się nie zgadzamy :P

Franie była straszna :zalamka: i to zakończenie! grrr... Ale inne książki z tej serii były fajne..z wyjątkiem "Ślubnego skandalu" :P

E tam, dla mnie nie był zły :D Może dlatego, że Dziewczyny na niego gadały i się obawiałam straszliwych rzeczy, a w ogólnym rozrachunku nie był wcale taki najgorszy :P

Ale teraz Cię zaskoczę - co do Ślubnego skandalu zdecydowanie się z Tobą zgadzam :-D Dla mnie to była nuda i ohyda :zalamka:
Szczypta_Kasi napisał(a):Ja nie mam porównania z innymi jej książkami, ale niektóre teksty były na prawdę śmieszne :)

Nadrobisz pozostałe i będzie o czym dyskutować :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 stycznia 2016, o 20:16

ale tak od środka, Kasiu, no wiesz :P

akurat w Grzeszniku nie lubię tego że on jest tym drugim ukochanym. Nie zasługiwał na bycie zastępcą, no i jeszcze ten list :zalamka: Obe mi już tak skutecznie przypomniała że chyba wcale nie zapomnę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 5 stycznia 2016, o 21:17

Mnie urzekły niektóre teksty z narracji. Takie rozbrajające. Bo historia, jak na romans historyczny nie bardzo innowacyjna. Może właśnie tym trzecim trochę się wyróżniająca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 21:28

wiedzmaSol napisał(a):akurat w Grzeszniku nie lubię tego że on jest tym drugim ukochanym. Nie zasługiwał na bycie zastępcą, no i jeszcze ten list :zalamka: Obe mi już tak skutecznie przypomniała że chyba wcale nie zapomnę :P

Dziwne, że w przypadku listu Twoja słynna skleroza nie podziałała :P Ja tam go nie pamiętam wcale. Chyba nie zrobił na mnie większego wrażenia i nic mi nie popsuł ;)
A to, że on jest drugim ukochanym też mi nie wadziło. Tamten se umarł, więc ona też miała jeszcze prawo do szczęścia, a bohater chciał jej wcześniej i później też chciał :D Gdyby nie chciał być drugim, to by nie był, tylko se poszukał baby, dla której byłby pierwszym i jedynym. O! :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 21:46

List był głupi, ale mi cała historia się podobała i jakoś nie mam nic przeciwko temu, że jest on tym drugim. Ważne że ostatnim :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 21:49

Też tak myślę ;) Jakoś mnie nie korci, żeby się akurat tego czepiać, a poczepiać się lubię bardzo :D Może to dobrze, że mi ten list tak z głowy wyparował :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 21:52

Mi może nie wyparował, ale jakoś o nim nie myślę, gdy wspominam tę część

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 stycznia 2016, o 21:53

list był porażką! a to, że Michael był drugim można by jeszcze kupić, ale to, że był bliskim krewnym Johna?/ już raczej NIE! :zalamka:

I gdyby jeszcze John był jakiś d*pkiem, ale przecież on i Francesca byli pokrewnymi duszami...i potem miała obdarzyć innego tym samym? naciągane! no i sama Francesca! rety! jak ja jej nie lubię!!! grrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 21:57

Ej, no bez przesady :D Pokochała Michaela i moim zdaniem nie było to naciągane, a wręcz jakieś takie naturalne :D Też bym się zakochała :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 21:58

A czemu niby nie miała obdarzyć drugiego uczuciem. Na pewno było to już inne uczucie, ale nie znaczy, że gorsze i że nie można. Bez przesady. I nie rozumiem zupełnie, że poprzedni musiał być dupkiem, żeby mogła kochać tego :yeahrite:

KatiaBlue napisał(a):Mi może nie wyparował, ale jakoś o nim nie myślę, gdy wspominam tę część


Ja nie wspominam jej jako najlepszej, ale też nie mam przeciwwskazań i się nie oburzam tam na nic ;)
Najlepszy dla mnie był "Zakochany hrabia" i podobała mi się jeszcze mocno część o Eloise. "Oświadczyny" to były chyba :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 22:03

Z moim ogrodnikiem :hyhy: :P
Nie to, że ja jakoś często wspominam

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 5 stycznia 2016, o 22:06

No Franceska moją ulubioną heroiną nie jest, ale za to Michael raczej ciepłe wspomnienia wywołuje. Listu nie pamiętam w ogóle. Wiem, że był.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 22:06

Kij z listem :D Widocznie był mało ważny :D
KatiaBlue napisał(a):Z moim ogrodnikiem :hyhy: :P
Nie to, że ja jakoś często wspominam

Aaaaa, no faktycznie on coś przy roślinach grzebał :-D
Podobało mi się, jak bracia jej przyjechali i zaczęli się tam szarpać z nim. Fajne teksty padały, a Colin był cały czas głodny :evillaugh:
Ostatnio edytowano 5 stycznia 2016, o 22:07 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 stycznia 2016, o 22:07

jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że zakochałam się w kuzynie mojego męża! nawet jeśli, jak w tym przypadku, ojcowie obu panów byli bliźniakami...pewnie Franie doszukała się podobieństw! fuj!

list pozostawia niesmak i tyle! :P nie można go zapomnieć! :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 22:09

Szczypta_Kasi napisał(a):No Franceska moją ulubioną heroiną nie jest, ale za to Michael raczej ciepłe wspomnienia wywołuje. Listu nie pamiętam w ogóle. Wiem, że był.

No i prawidłowo, nie ma się co nim podniecać :D
Papaveryna napisał(a):Kij z listem :D Widocznie był mało ważny :D
KatiaBlue napisał(a):Z moim ogrodnikiem :hyhy: :P
Nie to, że ja jakoś często wspominam

Aaaaa, no faktycznie on coś przy roślinach grzebał :-D
Podobało mi się, jak bracia jej przyjechali i zaczęli się tam szarpać z nim. Fajne teksty padały, a Colin był cały czas głodny :evillaugh:

Hehe, no bo jak im siostra nawiała to co się dziwisz :D
Zresztą bracia fajni byli :hyhy:

rewela napisał(a):jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że zakochałam się w kuzynie mojego męża! nawet jeśli, jak w tym przypadku, ojcowie obu panów byli bliźniakami...pewnie Franie doszukała się podobieństw! fuj!

Ja to miałam gorsze przygody :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 22:16

Lepiej o nich nie mów, bo zniesmaczysz Rewelę :D

Bracia byli fajni w 'grupowych akcjach' :rotfl: Jak chcieli naparzać jakiegoś delikwenta albo coś. Zawsze któryś coś od siebie dołożył i było śmiechowo :-D
W dwójce mi się strasznie podobało, jak grali w tę ich grę (jak to się zwało?) i zostawili Anthony'emu różowy kij :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 22:17

A nie pamiętam nazwy, ale pamiętam grę.
No co, różowy to bardzo męski kolor :D
Dobra, będę milczeć jak grób o moich wybrykach

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 stycznia 2016, o 22:18

o jakieś czary :P jeden post znikł! :D
ślicznie dziękuję ;)

właśnie przeczytałam sobie swoje wypociny o Rodzinie Bridegerton.. i aż mnie kusi "Kusząca propozycja" :) i chyba się za nią wezmę :)

rewelę nic nie zniesmaczy :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 22:21

Jeny, tytuły mi nic nie mówią. Z kim ta część?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 22:22

Benedict i Sophie?
rewela napisał(a):o jakieś czary :P jeden post znikł! :D
ślicznie dziękuję ;)

właśnie przeczytałam sobie swoje wypociny o Rodzinie Bridegerton.. i aż mnie kusi "Kusząca propozycja" :) i chyba się za nią wezmę :)

rewelę nic nie zniesmaczy :P

Chciałam się z Ciebie pośmiać, ale mnie wyprzedziłaś, więc usunęłam posta :padam: :evillaugh:

Kusząca propozycja była ok, ale nie należy do moich ulubionych :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 22:25

E, do moich też nie. To takie kopciuszkowe, prawda?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 stycznia 2016, o 22:26

o tak Benedict! on mnie oczarował swoją wrażliwością! Kurcze! a wczoraj pan listonosz przyniósł pakę z książkami, a jest wśród nich "Propozycja dżentelmena" :) to znak, że mam się zabrać za tę historię :)

tak, to kopciuszkowa :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 stycznia 2016, o 22:29

KatiaBlue napisał(a):E, do moich też nie. To takie kopciuszkowe, prawda?

Tak, to było na kopciuszka zrobione. Mnie takie rzeczy akurat nie biorą ;)
Fajna była scena jak ona jego podglądała nad jakimś jeziorkiem. Ogólnie było to miłe, tylko mnie odwrotnie do innych, ta cała kopciuszkowatość chyba ostatecznie odstręczyła nieco ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 stycznia 2016, o 22:30

Hę? Nie pamiętam podglądania... :mysli:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości