Janka napisał(a):"Poszła na całość" bardzo jej się udała. Leciutkie jak piórko i nie obciążające psychiki czytelnika żadnymi problemami.
To chyba jej jedyny klasyczny romans współczesny, co nie? Szkoda, że wtedy na fali nie pociągnęła ich więcej.
wiedzmaSol napisał(a):a co do lekkości, nie jest tak źle, w cyklu o dziewczynie od pioruna poruszane są nawet całkiem poważne sprawy
Papaveryna napisał(a):Dla mnie również szkoda, bo tam i humor był i fajna chemia, nie było wydumanych i rozwleczonych problemików z tyłka, które mają inne jej bohaterki. Zwłaszcza to Włoskie szaleństwo ciągnęło się wokół jakichś nieistotnych, nudnych głupot.
wiedzmaSol napisał(a):pamiętam! PaplaSpoiler:
podejrzewam że Pamiętnik byłby zrównany z podłogą. Pośredniczka nie wiem, nie umiem przewidywać w tym temacie, jako że ona jest naprawdę dobra
nooo jeden wątek mógłby być mocno krytykowany. Paul
Papaveryna napisał(a):Super, że się ze mną zgadzasz. Powinnam to gdzieś zapisać? Żartuję oczywiście
Zapomniałam napisać, że mnie się jeszcze w Poszłej podobała cała ta akcja z pościgiem, zabójcami, ukrywaniem się Idealnie to było wkomponowane w całość. Nie było nudno i jednocześnie nie czułam przesytu w żadną stronę, że za słodko, czy za bardzo sensacyjnie. Dla mnie było w sam raz
Janka napisał(a):nana_rlbi napisał(a):co do "Amazonki" to wydaje mi się, że to było o losach córki bohaterów z którejś jej innej książki ale nie pamiętam już której
Nie jestem na 100 procent pewna, ale chyba chodzi o „Gwiazdkę“.
gonia napisał(a):Tu zgadzam się z Sol, wiadomości powinny być z pierwszej ręki, czyli od osoby, która czytała i w stu procentach wie o czym mówi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości