jakoś totalnie mnie do tej Bishop nie ciągnie
po Kamieniach Inni też są spaleni, zresztą coś tam było co mi nie grało. A na dobicie że nie chcę - oprócz Andrews omijam paranormalne
mam ich zwyczajnie dość.
Koliberek to była kicha jakich mało
próbowałam ale mnie tak wkurzali bohaterowie... Nieeee to nie wyrwie mnie z butów
Lia, nie czytałam. I któryś raz z kolei czytam że jest dobra. Ale powiedz, dużo tam do płakania? Domyślam się że to NA/YA więc na pewno trochę jest, ale tak w normie czy ponad nią?