Yaoi to się swego czasu namiętnie czytało
arkana napisał(a):Niekoniecznie. To właśnie w filmach o tematyce gejowskiej rzadko co się dobrze kończy; w książkach jest dużo bardziej optymistycznie (niezależnie czy w wojennych, czy nie)
stasza2233 napisał(a):Seria The Ivy Years Sariny Bowen wydaje się fajna. Słowa kluczowe: sport i uniwersytet.
Tylko tom 3 ma romans męsko męski, ale wszystkie wydają się ciekawe i skoncentrowane wokół konkretnego problemu.
stasza2233 napisał(a):Tak ku przestrodze , w "czwórce" podobno też jest co nieco z m/m tyle, że akcja skupiona jest na kimś innym (kontynuacja?).
Fringilla napisał(a):arkana napisał(a):Niekoniecznie. To właśnie w filmach o tematyce gejowskiej rzadko co się dobrze kończy; w książkach jest dużo bardziej optymistycznie (niezależnie czy w wojennych, czy nie)
to jest dobre pytanie: który gatunek jest najbardziej "fantastyczny"? lol
chociaż chyba dochodzi ten element większej ostrożności jeśli chodzi o romanse lgbt: tak długo nie były praktycznie dopuszczane, że teraz każde przedstawienie w fikcji niesie ze soba dodatkowy ciężar (żeby niie spłycić, skoro już się publikuje...).
hetero takiego obciążenia całościowo nie ma, można się bawić w pełni, tudzież na tyle dużo osób pisze/czyta, ze każdy jakąś przestrzeń dla siebie da radę wykroić.
Księżycowa Kawa napisał(a):Albo dopiero co się zorientował, w co wlazł Ale Sorensen to chyba inne wydawnictwo?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości