Teraz jest 22 listopada 2024, o 01:18

Zakupy internetowe

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 2 stycznia 2016, o 22:59

ja miałam też podobna sytuację z Reader's Digest....mimo ze odesłałam przesyłkę ciągle upominali się o zapłatę...dopiero kiedy ich poinformowałam, że daję sprawę do sądu, dali mi spokój.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 stycznia 2016, o 16:41

moja siostra też dostała od nich przesyłkę choć nigdy ani nie prenumerowała ani nic nie zamawiała z RD,zreszta w liście dołaczonym do przesyłki było napisane że to prezent...Dopiero po jakims czasie zaczęli sie dopominać o pieniądze.Siostra zatrzymała to co jej przyslali,odpisała im że za prezenty obdarowany płacic nie musi a do listu dołączyła ksero ich listu.Powiem wam,że nikt jej później nie zmuszał w żaden sposób do zapłaty,no i fakt,że więcej niczego jej nie przysłali
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 stycznia 2016, o 17:25

O rany, to takich przebojów z nimi na szczęście nie miałam. :shock: Ciekawe czy oni jeszcze taką praktykę stosują.
To niczym Ci od garnków/pościeli/przyrządów medycznych. Przychodzisz na spotkanie obiecują Ci prezent, wygrywasz coś na miejscu, a potem okazuje się, że musisz za to zapłacić. :facepalm:
Siostra mojej sąsiadki, starsza pani, była zmuszona płacić za jakąś kołdrę z jakiejś tam luksusowej wełny :ohlala:

U mnie przygoda z Reader's Digest zaczęła się od kupna książki. Jako, że wtedy byłam już pełnoletnia mogłam się logować/rejestrować do klubów i kupować na siebie, zawsze mamę w to wciągałam[np. na zakup książek ze Świata Książki] :wink: Jakaż byłam dumna, że mogę coś kupić. :roll: Zamówiłam więc babci Encyklopedię zdrowia, tomiszcze jak jeden tom encyklopedii PWN, a do tego była prośba o wypełnienie jakieś ankiety i coś tam jeszcze więc wypełniłam i im to odesłałam, później przez 2 lata dostawałam pocztą różnego rodzaju reklamy, możliwości wygrania kilkuset tysięcy złotych :roll: Rok już wtedy byłam poza domem i nie ja się z tym użerałam, a rodzice. :roll: Jednak w końcu się skończyło. Za to na maila ciągle coś mi przychodziło, muszę teraz wyczulić swój wzrok i zobaczyć w Spamie czy jeszcze przychodzą. Spam mnie troszkę rozpieścił i przestałam przykuwać uwagę do ich maili. :lol:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 stycznia 2016, o 20:50

Z tymi od garnków/pościeli/przyrządów medycznych itp. to trochę inna sytuacja. Zwykle rzeczywiście dają jakiś prezent, np. parasolkę, nawet ekspres do kawy itp., a przy okazji podstępnie namawiają na swój produkt, gdzie sporo ludzi się nabiera. U nas tata prawie dał się na to złapać, ale mama zdążyła wyprostować sytuację i odtąd tata trzyma się z daleka od takich prezentacji :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 stycznia 2016, o 23:37

Przyjęłam zasadę, żeby niczego w takich sytuacjach nie odsyłać. Jeśli ktoś wyśle mi coś pomyłkowo lub jako pułapkę na nowego klienta i poprosi o zwrot lub zapłatę, to się dowie, że ma sam przyjść i to odebrać lub wysłać do mnie kuriera, bo nie będę niczego dźwigać. Jeszcze bym robiła fochy z dopasowaniem terminu odbioru.
A jeśli dalej by pyskował lub mnie próbował zastraszać, to by się dowiedział, że za odpowiednią zapłatą jestem gotowa wyrzucić jego zawszony syf na śmietnik. I to tylko jeśli będzie grzeczny i miły.
Mogłabym też dopisać, że poniesie koszty sprawdzania w laboratorium policyjnym, czy jego przesyłka nie zawiera czegoś nielegalnego lub szkodliwego. Taki dopisek mógłby fajnie wyglądać i zrobić duże wrażenie.

Niestety jak dotąd nie miałam okazji sprawdzić działania tego planu, bo w obu przypadkach, w których dostałam coś, czego nie zamawiałam, od razu po moim pierwszym mailu dostawałam odpowiedź, że mogę sobie towar zachować, jeśli mam na to ochotę i że jestem bardzo gorąco przepraszana za kłopoty, które mi sprawiono zmuszając do przyjęcia niechcianej przesyłki i pisania maila.
To chyba dlatego, że już w pierwszym mailu dawałam do zrozumienia, żeby nie liczono na moją kooperację pod jakimkolwiek względem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 4 stycznia 2016, o 20:09

Bardzo dobra postawa Janko.

A my na aliexpress.com siedzimy z Pawłem. Można znaleźć fajne gadżety.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 lutego 2016, o 20:38

Księżycowa Kawa napisał(a):Z tymi od garnków/pościeli/przyrządów medycznych itp. to trochę inna sytuacja. Zwykle rzeczywiście dają jakiś prezent, np. parasolkę, nawet ekspres do kawy itp., a przy okazji podstępnie namawiają na swój produkt, gdzie sporo ludzi się nabiera. U nas tata prawie dał się na to złapać, ale mama zdążyła wyprostować sytuację i odtąd tata trzyma się z daleka od takich prezentacji :hyhy:

Przy tłumie takich pseudo sprzedawców nie mają szansy Ci uczciwi.
Ja się na żadne takie prezentacje nie wybieram, wydzwaniają na domowy, a ja zawsze proszę o usunięcie mojego numeru z bazy danych i o zaprzestanie telefonowania z takimi durnotami. :wink:
Sama miałam kiedyś okazję być na szkoleniu telemarketingowym i wiem jak ludzi potrafią omamić by tylko się na kupno czy na jakieś zaproszenie zgodzili. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 kwietnia 2016, o 11:42

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 kwietnia 2016, o 11:45

chyba ktoś tam się z głupim przez ścianę macał :facepalm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 października 2016, o 20:52

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 czerwca 2018, o 10:26

czy za posiadanie paypal płaci się jakąś kwotę miesięcznie/rocznie? Teraz te umowy nowe weszły i tak zaczęłam się zastanawiać czy może są jakieś zmiany?

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 czerwca 2018, o 13:39

Chyba nie, mam już parę lat i jak na razie nic nie płaciłam

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 czerwca 2018, o 13:55

ja też ale myślałam, że może coś się zmieniło :) dzięki :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 czerwca 2018, o 13:56

Mam nadzieję, że się nic nie zmieniło, ale chyba by poinformowali

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 czerwca 2018, o 14:01

dostałam na mejla jakiś regulamin ale tyle stron że :zalamka:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 28 czerwca 2018, o 14:12

Ja tak tylko przejrzałam tylko ten regulamin. Nie ma tam jakichś opłat stałych miesięcznych. Może być tylko prowizja dodawana przy płatnościach za różne transakcje (chyba szczególnie zagraniczne). Ale też jakoś się w to za bardzo nie wgryzałam...
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 czerwca 2018, o 14:15

No właśnie, też jeszcze nie czytałam, ale tam pisało coś o zmianach "prawnych"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 czerwca 2018, o 17:58

to ja też tylko doczytałam że jak się płaci np. w PLN za coś co jest w walucie EUR to wtedy jakaś prowizja a przynajmniej tak to zrozumiałam

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 lutego 2021, o 20:38

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

 
Posty: 37
Dołączył(a): 31 października 2012, o 21:42
Ulubiona autorka/autor: Kerrelyn Sparks

Sprzedaż książek

Post przez Lilith » 29 stycznia 2022, o 13:13

Cześć. Gdzie najlepiej sprzedać swoje książki? Mam ich ogrom a się przeprowadzam i chce się ich pozbyć. Macie jakieś pomysły ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 stycznia 2022, o 19:07

Może jeszcze lepiej dopytać w tym temacie, tam tez Forumowiczki z wiedzą większą się dzielą ^_^
Kupię - sprzedam - oddam - pożyczę...
viewtopic.php?f=120&t=3950
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 2 września 2024, o 16:18

Pytanko mam, czy któraś z was kupowała coś kiedyś na temu?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1500
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 2 września 2024, o 16:30

Nie kupowałam, moje koleżanki z pracy kupowały. One twierdzą, że są zadowolone, ale imho jakość tych rzeczy jest mocno dyskusyjna - typu wydruk na koszulce z pikselozą. Więc ja omijam Temu i jakieś AliExpresy szerokim łukiem.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 2 września 2024, o 19:09

No właśnie ja też, tylko próbuje znaleźć coś oryginalnego na weselę i bez sukcesów, a tam taka fota..aż kusi.
Obrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 września 2024, o 20:33

Znam same negatywne opinie (głównie "zdjęcia i opisy kłamią" i "szybko się niszczy / rozpada").
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości