Statystyki: podsumowania, pomoc, uwagi

przez **tajemna** » 1 stycznia 2016, o 22:32

Czytanie to przyjemność, ale zamykanie się na nowe książki to nie jest mądre zachowanie.

Sama jestem na siebie zła, chociaż biczować się nie zamierzam.

W tym roku postaram się częściej sięgać po te tytuły, których jeszcze nie znam. To jedno z postanowień noworocznych!

przez **gosiurka** » 1 stycznia 2016, o 22:33

I tak trzymać Tajemna

przez **klarek** » 1 stycznia 2016, o 23:05

Czytanie to przyjemność. To podstawa. I tego trzeba się trzymać. A jeśli w danym momencie, przyjemność czerpie się z powtórek, to widać tak ma być. Ja bym się tego trzymała

BBN podaje, że przeczytałam 170 nowych książek, moje statystyki podają lekko ponad 200, razem z nt w okolicach 250. Bez powtórek.
Polecanek przeczytałam 51

Najgorsze wspomnienie roku to zdecydowanie różowa bohaterka z waginą zamiast mózgu czyli Nie dajesz mi spać, do tego bohater z Miłość z obu stron z jego wjazdami ciężarówkami do kobiecych otworów. Negatywnie zapamiętałam egzaltowaną Miłość w kasztanie zaklętą.

Odkryciem dla mnie byli:
Neuhaus Nele - seria Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff
Bishop - Trylogia kamieni
zabawne Z deszczu pod rynnę
Ostatnie lato - Collier
Marinina Aleksandra - jej kryminalna seria
Jeffries Sabrina
Cornick - moje objawienie, nieustające uwielbienie
i James Erica

przez **gosiurka** » 1 stycznia 2016, o 23:34

Aralku nie znałaś Jeffries? :shock:

i jak ty się uchowałaś :hihi:

przez **Księżycowa Kawa** » 2 stycznia 2016, o 01:00

ewa.p napisał(a):oj,kochana,czytanie to nie kara.Ono ma sprawiać przyjemność.Jeśli bardziej ci odpowiada czytanie powtórek to właśnie je czytaj.

Dokładnie

Coś ostatnio mnie ciągnie do tego, co nieznane.

przez **klarek** » 2 stycznia 2016, o 01:28

gosiurka napisał(a):Aralku nie znałaś Jeffries? i jak ty się uchowałaś

To nie tak, że nie znałam zupełnie. Z Cornick było podobnie. coś tam czytałam, ale mnie nie zachwyciło. Być może dopiero w tym roku trafiłam na cos bliskiego mojemu sercu

przez **Bombelek** » 2 stycznia 2016, o 10:51

KatiaBlue napisał(a):
Bombelek napisał(a):O kobiety, kobiety... przeczytałyście więcej niż 200 książek i wam mało?
To mój najgorszy czytelniczy rok. Nie dobiłam nawet do 150, w dodatku większość to i tak były powtórki. Ciekawa sprawa. Im więcej mam czasu tym mniej go mam na czytanie Jak chodziłam do gimnazjum i siedziałam z nauką do 23 czy 2 w nocy, moje statystyki wynosiły prawie 500 rocznie. Teraz jestem leniwym, byczącym się studentem i ledwo setkę przekraczam Geniusz ja

I kiedy ty to czytałaś?

Czasami nie spałam. Albo kładłam się i budziłam o 5, żeby czytać dalej. We wszelkich kolejkach, poczekalniach, nawet sklepie wyciągałam książkę i czytałam. Na przerwach... gdzie tylko miałam parę minut dla siebie. Nawet na kibelku xD

przez **ewa.p** » 2 stycznia 2016, o 16:42

ja do dzisiaj książkę mam zawsze przy sobie.I w każdej poczekalni czy kolejce,czy gdzie tam jestem korzystam z chwili i czytam.Bo lubię...
Klarku cieszy mnie,że ta Trylogia kamieni Bishop to dla ciebie jednak odkrycie roku

przez **klarek** » 2 stycznia 2016, o 16:45

Ewo, tak. Ciężko przeżyłam lekturę, musiałam kilka razy się przekonywać, przy pierwszym tomie klęłam jak szewc, ale doceniłam. Potem zaczęło mi się podobać, aby pod koniec szlag mnie trafił na miejscu. Przyznam, że odrzuciłam końcówkę, nie pamiętam jej i już

przez **ewa.p** » 2 stycznia 2016, o 16:51

dobre i to...Lubię jak lektur wzbudza we nie rózne uczucia :hyhy:

przez **Bombelek** » 2 stycznia 2016, o 21:27

Klarek, taka wspaniała końcówka, a ty ją odrzuciłaś? Tak wgl to w ostatniej, zdaje się 9 części całego cyklu jest jeszcze coś o Sadim i jego miłości, co warto doczytać. To chyba ostatni rozdział, jeśli dobrze pamiętam.

przez **klarek** » 2 stycznia 2016, o 21:38

Bombelku, no jak można. Jak można tak skończyć? Zostawić faceta po takim życiu i jeszcze po połączyć z... Nie dla mnie takie numery :smarkam:

przez **basik** » 2 stycznia 2016, o 22:49

Aż się dziwię, kiedy udało mi się przeczytać 245 książek ( w poprzednim 176 ) i to większości powieści obyczajowych ( z wątkiem retrospekcji i wojny) a nie historycznych jak poprzednio.
Najbardziej podobały mi się
Sarah Jio - Dom na plaży
Ostatnie lato - Collier
Odkryłam tez kilka nowych autorek, które warto czytać
Sarah Lark
Kate Morton
Lucinda Riley
i polskich autorów, którzy zasługują na uwagę
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Katarzyna Puzyńska
Remigiusz Mróz

przez **Księżycowa Kawa** » 3 stycznia 2016, o 21:30

ewa.p napisał(a):ja do dzisiaj książkę mam zawsze przy sobie.I w każdej poczekalni czy kolejce,czy gdzie tam jestem korzystam z chwili i czytam.Bo lubię...

Podobnie, choć czasem kilka :wink:

Strona WWW · przez **heartbeat** » 4 stycznia 2016, o 11:17

Również podliczyłam sobie 2015 i wyszło, że przeczytałam 126 książek :shades:

(najwięcej w lutym i listopadzie po 16 sztuk, a najmniej w maju, bo tylko 5).
Jest lepiej niż w 2014r., ponieważ wtedy przeczytałam 92 książki :hyhy:

przez **Lucy** » 4 stycznia 2016, o 11:54

Brawo Ty

przez **obession** » 4 stycznia 2016, o 19:45

Znowu spóźniona dopisałam grudzień...

przez **Nocny Anioł** » 5 stycznia 2016, o 10:34

Statystyka listopadowa :
liczba przeczytanych książek łącznie: 248
liczba spisujących się uczestniczek: 21
liczba przeczytanych książek na uczestniczkę: 11,80
liczba przeczytanych książek dziennie: 8,26
liczba książek przeczytanych dziennie na jedną uczestniczkę: 0,39
Najwięcej przeczytały: LiaMort: 28, Tajemna: 24, Lilia: 22

przez **LiaMort** » 5 stycznia 2016, o 11:52

dziękuję i gratuluję. ;D

przez **Bombelek** » 5 stycznia 2016, o 12:10

Brawo dziewoje! :smile:

Strona WWW · przez **heartbeat** » 5 stycznia 2016, o 12:35

Brawo Wy

Dzięki, Aniele, za podsumowanie :-D

przez **Lilia ❀** » 5 stycznia 2016, o 12:56

To chyba jakaś pomyłka. Nie mogę być pierwsza. To Lii miejsce :ohlala:

przez **LiaMort** » 5 stycznia 2016, o 13:33

jak nie chcesz to oddaj. :hyhy:

przez **Kawka** » 5 stycznia 2016, o 13:53

Melduję, że grudzień skończony. Słabiutko.

Nie wiem czy będę robić podsumowanie roczne - przy Was czuję się jak noga czasem. Dla mnie przeczytać więcej niż 4 książki miesięcznie to wyczyn mimo że mam czas i okazję. Kiedyś czytałam więcej. Teraz mam jakąś blokadę i nie wiem skąd to się bierze. Może po prostu nie trafiłam od dawna na nic pasjonującego co by mnie pochłonęło, że chciałabym zarywać noce? Zamiast tego poczytam przed snem parę minut i idę w kimkę. :bezradny:

Jak do 50 dobiłam w 2015 roku to będzie sukces ale wątpię.

przez **Nocny Anioł** » 5 stycznia 2016, o 14:15

Lilia napisał(a):To chyba jakaś pomyłka. Nie mogę być pierwsza. To Lii miejsce

przykro mi, nie chce być inaczej

Kawka napisał(a):Melduję, że grudzień skończony. Słabiutko.

Nie wiem czy będę robić podsumowanie roczne - przy Was czuję się jak noga czasem. Dla mnie przeczytać więcej niż 4 książki miesięcznie to wyczyn mimo że mam czas i okazję. Kiedyś czytałam więcej. Teraz mam jakąś blokadę i nie wiem skąd to się bierze. Może po prostu nie trafiłam od dawna na nic pasjonującego co by mnie pochłonęło, że chciałabym zarywać noce? Zamiast tego poczytam przed snem parę minut i idę w kimkę. Jak do 50 dobiłam w 2015 roku to będzie sukces ale wątpię.

kochana to nie konkurs

czy ktoś jeszcze spisuje grudzień?

Statystyki: podsumowania, pomoc, uwagi

Kto przegląda forum