wiedzmaSol napisał(a):Annabelle jest świetna
w ogóle to jak z Deanem się prowadzała na złość Heathowi
To było bardzo fajne.
I dobre było, jak w domu Annabelle Dean się wygłupiał przy wszystkich zawodnikach, że są parą, a Heath niby wiedział, że to tylko wygłupy, ale jednak gdzieś w głębi serca miał wielkie obawy.
Najbardziej emocjonalną sceną jest według mnie spotkanie Heatha i Annabell nad wodą, wtedy gdy ubrany był jak pajac i uciekły mu balony. On był wtedy taki biedniusi. Oraz scena kilka dni wcześniej, gdy Annabell zaczęła cierpieć przez niego. Wtedy się popłakałam.