Co do Wymyślnych Zachcianek mam mieszane uczucia
Z jednej strony podobała mi się charakterystyka bohaterów i wyraźnie określone postacie, dialogi (docinki) oraz przemiana bohaterów, ale z drugiej strasznie irytowała zmiana wątków. Czasami wręcz się w tym gubiłam, czy to dalej mowa o Chloe czy już o Francesce. Również miałam problem z taką dużą rozpiętością czasu w książce, bo jednak lubię być na bieżąco z bohaterami, a tu nagle przeskoki o parę lat
Ogólnie styl pisania SEP jest całkiem przyjemny i książka nie sprawiała mi trudności, ani też nie ciągnęłam jej na siłę.
Może akurat ten tytuł nie przypadł mi do gustu a inne jej romanse pochłonę w całości
Jeżeli też jesteś ciekawa jak to ze mną będzie, to możesz mi napisać ze dwie/trzy ulubione jej książki i zobaczę czy oczaruje mnie nimi tak samo jak ciebie
"- Młoda damo, czy mogę służyć chusteczką? Pani płacze.
- Och, rzeczywiście. Widzi pan, a ja myślałam, że się śmieję. Jak bardzo można się pomylić."
Antonia Michaelis – "Baśniarz"