U mnie w domu tak samo, mój F., lampki, ja resztę.
Choinkę (jeśli mamy, bo nie zawsze) ubieramy dzień przed wigilią lub rano w wigilię.
Zwykle moi goście przed wigilią kradną mi trochę lamety z choinki, jak nie patrzę, ale że wiem o tym, to bardzo pilnuję.
Cały grudzień mam co roku inne ozdoby świąteczne, najwięcej w dużym pokoju. Ozdoby adwentowe mają zawsze inną kolorystykę niż choinkowe, żeby mi się nie znudziło. Przed wigilią zbieram wszystko i zamieniam na choinkę i dwa stroiki na stołach.
joakar4 napisał(a):za to 1 stycznia zaczyna mnie już denerwować. I najchętniej bym ją rozebrała.
Mnie denerwuje już w sylwestra, a najbardziej, jeśli organizujemy imprezę w domu.