Teraz jest 25 listopada 2024, o 05:36

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 grudnia 2015, o 13:38

Sol bawiło i dlatego ta część jest lepsza niż pierwsze dwie :evillaugh: Szlag mnie tylko trafiał przez te jego niezdecydowanie i
Spoiler:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 13:39

no bo jak na jego standardy była :P

no ale co Ty powiesz na Odrobinę
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2015, o 13:47

rewela napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):dawno czytałam, ale mam takie wrażenie że on nią początkowo trochę pomiatał ;) traktował z góry ;)

w ogóle tak tego nie odebrałam ;)

Ani ja.
On chciał mieć święty spokój i miał do tego całkowite prawo.
To ona była uparta i się uczepiła jego kina jakby nie było już żadnej innej pracy na świecie.
rewela napisał(a):bo mężczyźni z natury nie wiedzą czego chcą :P dlatego potrzebują kobiet :P

Mężczyźni SEP są na szczęście na tyle mądrzy, że w epilogu są wreszcie w stanie to przyznać, a przez całą książkę się strasznie bronią przed związkiem - jakby to miało jakiś sens.
Podoba mi się za to, że żaden z bohaterów SEP nie przeskoczył spod skrzydeł mamusi pod skrzydła zakochanej w nim kobiety, tylko każdy najpierw udowodnił, że potrafi przeżyć samodzielnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 grudnia 2015, o 14:01

wiedzmaSol napisał(a):no bo jak na jego standardy była :P

no ale co Ty powiesz na Odrobinę

Już mi się bardzo podoba, jak na razie najlepsza część :smile:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 14:07

lubisz emocjonalne książki widać ;)
jak ja na niej ryczałam...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2015, o 15:27

Ja też. To był na pewno mój rekord życiowy. Nawet na "Arenie" ryczałam mniej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 15:32

dokładnie. Na Arenie też ryczałam ale nie aż tak. Na Odrobinie literki mi się rozmazywały, i normalnie szlochałam
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2015, o 15:35

Też szlochałam. Bardzo głośno i zawodzilam jak zawodowa płaczka.
I zalałam cały świat. Łącznie z sufitem i swoimi plecami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 15:36

o właśnie, to jest dokładnie taka książka, z takimi emocjami.
Ale tyle się ryczy, zawodzi, rozpacza a potem i tak się jest bardzo zadowolonym z lektury ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2015, o 15:38

Najpierw nie byłam. Byłam oburzona na SEP i obrażona.
Najchętniej bym ją za to, co zrobiła biednej Rachel, wysłała do więzienia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 15:46

to też ;) ale o dziwo nie przeszkadzało to w zadowoleniu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2015, o 15:49

Ja musiałam do niej dorosnąć.
Pomogło mi dopiero zaznajomienie się z harlequinami i tym, co harlequinowe autorki wyprawiają, żeby torturować lub poniżać swoje bohaterki.
Teraz lubię ją bardzo. I powtarzam bez zastanawiania się nad zemstą dla SEP.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 15:54

SEP w ogóle ma troszkę skłonności sadystyczne w stosunku do swoich bohaterów.
Ale nie tylko ona i nie aż takie jak inne (Kenyon na ten przykład :zalamka: )
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2015, o 16:03

Nie, ona ma tylko dla bohaterek.

SEP na spotkaniu powiedziała, że w książkach ukazuje drogę jaką bohaterki muszą przejść, żeby dorównać bohaterowi. Panowie są na szczycie, panie na dnie.
Bohaterki muszą się pod jakimś względem rozwinąć, coś w swym życiu zmienić, czegoś dokonać, żeby mogło być HEA.
Bohaterowie swoje wielkie dokonania mieli przed rozpoczęciem książki. Ich poznajemy w momencie gdy są wielcy. Jeśli kiedyś było w ich życiu gorzej, to tylko znamy to ze wspomnień, SEP już im żadnej krzywdy nie robi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 16:19

napisałam bohaterów w sensie postaci ;) wiem że ona dręczy tylko bohaterki, znaczy panie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 grudnia 2015, o 16:29

Mi też lezki popłynęły, lubię takie książki gdzie są jakieś uczucia i jak coś się dzieje :P
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 16:30

Phantero to już skończyłaś? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 grudnia 2015, o 16:50

Jeszcze nie, jutro pewnie skończę dopiero :P
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 grudnia 2015, o 18:29

przyznam się szczerze, że płakałam na "Odrobinie marzeń", płakałam na "Natchnieniu", ale morze łez wylewałam na "Słodkiej jak miód" i "Na przekór wszystkim".. o Losie! toż to było histeryczne zawodzenie.. aż wstyd :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 18:34

dwóch ostatnich nie czytałam, ale na Natchnieniu też sobie popłakałam ;) nie tak jak na Odrobinie, co to to nie, ale też.
Zresztą, na końcówce każdej SEP płakałam ;) w Odrobinie płakałam ciągle :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 grudnia 2015, o 18:46

Ja przeczytałam dopiero 100 stron a juz kilka razy płakałam
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 grudnia 2015, o 18:47

potem jest trochę mniej płakania ale nadal trzeba się z tym liczyć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 grudnia 2015, o 18:50

ale w sumie ja lubię płakać w czasie lektury, oglądanie filmów i w ogóle :) to takie oczyszczające jest :) po prostu miękkie jajo ze mnie :D dlatego szacun dla SEP, za umiejętne wplatanie takowych wątków :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 grudnia 2015, o 18:54

Pewnie że tak, tylko szkoda że poprzednie trzy aż tak do mnie nie przemówiły
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 grudnia 2015, o 18:56

ale musisz przyznać, że SEP jest mistrzynią dialogów! prawda? ;) potyczki słowne jej bohaterów! po prostu R.E.W.E.L.A!! :wesoły:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość