jakoś tak się w sobie zabrałam i poczytałam "Zaczekaj na mnie" a teraz czytam "Bądź ze mną", ale już wiem na pewno, że na tym skończę swoje poczytywanie serii... bo choć, muszę przyznać, autorka ma niezły pomysł na historię, to ja im nie wierzę.. jednak tak młody wiek mnie odstrasza! przecież, w tak młodym wieku rzadko kto wie czego chce! (oczywiście bardzo generalizuję, ale...) choć myślę sobie, że Avery, przez swoje przeżycia, wykazywała się pewną dojrzałością.. no ale... dziwnie tak o nastkach czytać
co nie zmienia faktu, że "Bądź ze mną" połowę już przeczytałam