Elle Kennedy

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 13:53

no ja też się staram wyprzeć i dobrze mi idzie

A to że z nim spała to było kompletnie aseksualne na tamtą chwilę

ale teraz mnie wkurza że śpi w każdym tego słowa znaczeniu a z Justinem nadal jest umówiona :ermm:

a Garrett już w pełni zatrybił że ona albo żadna i to też jest :adore:

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 13:56

Dla mnie lepiej, że to ona tak jego do końca poważnie nie traktuje, a nie on ją evil1

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 13:57

oczywiście że lepiej w tę stronę :mrgreen:

ale wolałabym żeby ona zatrybiła że Justin to pomyłka prędzej niż później

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 14:01

Zatrybi, ale jednak nie rzuci się tak na niego, jak te inne

Spoiler:

I to właśnie było dobre. Lubię Hannah. Chciałabym być taka jak ona

Podobała mi się atmosfera i utrzymujący się 'poziom natężenia' tej książki. Tam o dziwo nie robiło się nudno, ani męcząco. Przynajmniej dla mnie

Dlatego stwierdziłam, że możliwe, że lepsze od Stukacza, bo w Stukaczu ten wyjazd do Hiszpanii i wszytko, co było później, już mnie drażniło

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 14:05

jakby się rzuciła to by nie była sobą

haha

ja też

i mam nadzieję że jej rodzicom też się ułoży, porównując do Zaczekaj na mnie patrzę na to tak że oni są mega. I chciałabym żeby im się też dobrze działo. A tatulek Garretta powinien dostać za swoje, dziad jeden :krzyczy:

początek mnie nużył

ale masz rację napięcie rośnie albo się utrzymuje wysoko, nie ma spadku. Nawet kwestia tego występu jest taka podkręcająca atmosferę

zarzuty na Stukacza no nie mogę :mrgreen:

i że znalazło się coś lepszego

jeszcze niedawno bym nie uwierzyła

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 14:12

Ja od początku mówiłam (odnośnie Stukacza), że druga połowa gorsza

Jeju, ja już zapomniałam o występie i w ogóle, że ona śpiewała :ohlala:

Ale to pewnie dlatego, że po tej książce rzuciłam się na NA i ogólnie tam niektóre wątki się często dublują i miesza się później wszystko w głowie :zalamka:

Ten cały partner od tego występu, to w ogóle taki był jełop, a potem się okazało, że jeszcze szuja na dodatek :disgust:

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 14:16

no tak ale i tak byłaś zachwycona

śpiewała i to jak

przecież to też było jednym z punktów kluczowych w budzeniu Garretta

to prawda wątki się mieszają i dublują, są schematy i nic nie poradzisz

a co do tego partnera... Od początku wiedziałam że on coś wykombinuje - po coś się z tą Mary Jane umawiał. Ciekawa tylko jestem czy całkiem tej Hannah nie wykoleguje z duetu...

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 14:19

Ja nic nie mówię

Byłam zachwycona, ale The Deal też jestem zachwycona. Nie jestem stała w uczuciach jak widać. Może dlatego, że i ja lubię hokeistów

Podobali mi się u Gibson i tutaj też. No i chyba jednak wolę Hannah od Caroline

Jej też O zaginęło, ale nie pitoliła o tym przez pół książki

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 14:27

a mogłabyś

Hokeiści są fajni

Gibson faktycznie też się z tym popisała

Hannah jest silniejsza od Caroline. Mimo że młodsza wydaje się jakaś bardziej poukładana. No i masz rację z tym O

no i nie zapominajmy że Hannah miała ku utracie większe powody

tak teraz pomyślałam, Garrett się zabójczo opiekował Hannah

i na tej imprezie i po... Szczęka mi opadła jak odmówił jej śródnocnego numerka a potem porannego

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 15:03

Tutaj wielki szacunek dla niego. Jakby był cieniasem totalnym by skorzystał z oferty (rety, przypomina mi się jeden ff :rotfl:

), a on twardo stał przy swoim

Spoiler:

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 15:06

oj tak, naprawdę facet miał i żelazną wolę i ogromne serce

i to zasługuje na szacunek

te Twoje ff :hyhy:

o jaaa... Dziś już powinnam skończyć i się też ponapawać

bo to musiało być mega

przez **phantera onca** » 8 grudnia 2015, o 16:11

Garrett fajny nie :hyhy:

polubiłam go :smile:

Sol będziesz od razu czytała drugą część? :smile:

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 17:27

bardzo fajny nawet

nie wiem. Wiesz jaki mam system

przez **KatiaBlue** » 8 grudnia 2015, o 19:50

Sol, nie możesz być taka grzeczna jak kicia? :hihi:

przez **aniazlipca** » 8 grudnia 2015, o 20:11

The Deal jest po prostu doskonałe :bigeyes:

kocham Garetta, ale Wellsy uwielbiam :twisted:

i też chciałabym być taka jak ona :wink:

Garett to silna osobowość, ale Hannah nie znika przy nim, stanowią fajny team :-D

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 20:18

Katiu, nie mam takiego tempa, chcę czytać za dużo rzeczy na raz więc musze mieszać

Garrett proszący "opowiedz mi o swojej babci" w trakcie tentegowania :hahaha:

przez **KatiaBlue** » 8 grudnia 2015, o 20:19

Nie pamiętam tego :mysli:

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 20:20

pierwszy raz się stukali, ona na górze i on od początku na krawędzi załamania

i chciał o tej babci słuchać żeby wstrzymać konie

przez **KatiaBlue** » 8 grudnia 2015, o 20:21

Haha nadal nie pamiętam ale dobre :hihi:

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 20:23

wiedzmaSol napisał(a): Garrett proszący "opowiedz mi o swojej babci" w trakcie tentegowania

To było może w samochodzie, jak od tego ojca wracali? :mysli:

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 20:43

Katiu, bardzo dobre

Very nie

to było w trakcie pierwszego razu, w Halloween u niego w łóżku

przez **Papaveryna** » 8 grudnia 2015, o 20:57

A to nie wiem już. Na tych seksach aż tak się nie skupiałam

To w tym Dominicu było coś, że on sobie swoich braci w damskich ubraniach wyobrażał, żeby zbyt szybko nie skończyć :hahaha:

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2015, o 21:54

na tych pierwszych się skupiałam bo miały znaczenie ale już potem to tak tyle i ile

do hot scen w Dominicu nie dotarłam, poległam wcześniej :hihi:

przez **Alias** » 9 grudnia 2015, o 00:25

The Deal rozkładane na czynniki pierwsze...

przez **KatiaBlue** » 9 grudnia 2015, o 19:41

Jeny, co za Dominic?

Elle Kennedy

Kto przegląda forum